Witam! We wrześniu br. zakupiłem rozpoczętą budowę domu jednorodzinnego (projekt Wierzba II). Budynek był w stanie surowym otwartym, z ukończoną konstrukcją więźby dachowej, lecz bez żadnego pokrycia dachowego. Budowa została rozpoczęta w 2005r., poprzedni właściciel przerwał pracę przy budowie (po skończeniu więźby) w 2008r. Budynek stał niedokończony przez 5 lat. Obecnie dom jest już całkowicie zamknięty (kompletny dach, okna i brama garażowa). Jestem na etapie instalacji - elektryka jest już zrobiona, od 7 stycznia rozpoczynają się prace przy instalacjach wod-kan i c.o. Problemem jest zawilgocony strop i częściowo ściany nośne budynku. Przez 5 lat, kiedy budynek stał otwarty i był narażony na działanie czynników atmosferycznych, bardzo dużo wody "weszło" w strop i ściany. Cały czas, gdy tylko pozwala pogoda budynek jest intensywnie wietrzony. Na dniach będę podłączał też "kozę" do palenia i dodatkowo ogrzewał. Po skończeniu instalacji c.o. dom będzie dalej intensywnie nagrzewany. Co warto byłoby jeszcze zrobić? Może jakieś preparaty chemiczne przeciw wilgoci i grzybom? Zainstalować dodatkowe osuszacze? Boję się, że jeśli strop i ściany nie będą dokładnie wysuszone mogą później być problemy przy tynkowaniu i ogólnie pracach wykończeniowych, no i przy dalszym użytkowaniu budynku może wychodzić wilgoć. Dziękuję z góry za pomoc!