
szukamrady
Użytkownicy-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
O szukamrady
- Urodziny 03.04.1980
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Dane osobowe
-
Miejscowość
Radom
-
Województwo
mazowieckie
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
szukamrady's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Spokojnie znajdziesz taki karnisz ja kupowałam do rodziców mieszkania karnisz z taką specjalną przedłużką bo mają szerokie kaloryfery. Nie pamiętam dokładnie ile całość odstaje od ściany ale sama przedłużka miała chyba 7 cm. Najlepiej zapytaj w sklepie z karniszami, ja szukałam w sklepach typu Castorama i okazało się, że było drożej niż w sklepie z karniszami, w dodatku docięli mi na pożądaną długość w cenie zakupu Karnisz powinien być szerszy od samego okna o około 30-60 cm. Tylko Ty masz ten grzejnik z boku, będziesz go zasłaniał zasłoną, troszkę słabo Ja ogółem nie jestem zwolenniczką zasłon i firan, dałabym tu jakieś fajne roletki, żeby pokój wydawał się większy.
- 2 odpowiedzi
-
- karnisz
- okno balkonowe
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wydaje mi się, że mieszkanie o takim metrażu będzie stosunkowo łatwo sprzedać, obserwuję od jakiegoś czasu rynek mieszkań i te najmniejsze znikają stosunkowo najszybciej okolica jest bardzo dobra, jedno z fajniejszych osiedli i droższych więc obaw raczej nie mam w tej kwestii. Po weekendowych naradach rodzice stwierdzili, że jeśli oni mieliby decydować to chcieliby właśnie to, chociaż trochę im przeszkadza brak szafy w przedpokoju . A czy decyzję podejmiemy właściwą pewnie okaże się za kilka lat
-
Serdecznie dziękuję za porady. Kinka masz rację, nie wiadomo jak życie się potoczy. A zakup tego mieszkania jakoś strasznie nas nie rozłoży na łopatki, więc wiele nie ryzykujemy, najwyżej jak będzie nam ciasno i źle to sprzedamy i kupimy większe ale w starym budownictwie
-
Właśnie problem jest troszkę bardziej złożony, bo moi rodzice kupili sobie mieszkanie niespełna rok temu, wsadzili sporo kasy w jego wykończenie Propozycja z zamianą padła kilka razy z delikatnym naciskiem że najpierw ma być wnuk może się boją że ich wykiwamy i dziecka nie będzie w zasadzie na tą chwilę zrobimy chyba tak, że kupimy to mniejsze i sobie będziemy mieszkać aż się dziecko pojawi (nie ma co gdybać aż tak bardzo i wybiegać w przyszłość, życie lubi być przewrotne) a jak już się pojawi to wtedy dokonamy zamiany albo sprzedamy to a sobie kupimy większe głównie chodziło na wstępie o akcent ekonomiczny, oboje jesteśmy antykredytowi i perspektywa życia z 30letnim kredytem lekko nas przeraża a tutaj kupimy małe i będziemy mogli więcej sobie odłożyć, bo rata by nam wyszła nieduża. Sama już właściwie nie wiem co robić, czy lepiej kupić to z bardzo małym kredytem czy lepiej większe ale się zapożyczyć to nasze pierwsze własne M i jesteśmy zieloni ale chcemy jak najszybciej się wynieść bo płacimy sporo kasy za wynajem a mieszkanie jest beznadziejne
-
Właśnie rodzicom pasuje to mieszkanie, bo jest w tym samym miejscu co obecnie mieszkają i w sumie też dlatego skłaniamy się ku niemu. Chcieliśmy kupić w całkiem innej części miasta to zaczęli kręcić nosem, że starych drzew tak daleko się nie przesadza . Myślałam o takim rozwiązaniu aby od razu dać ich do tego mniejszego mieszkania, ale wtedy nie dość że będę musiała wykończyć im mieszkanie to jeszcze po swojemu zmienić to większe może faktycznie pomieszkamy w tym mniejszym a jak pojawi się potomek to będziemy się martwić Ogółem sądzicie że jeśli w ogóle rozważać zakup to z tych 4 wybrać właśnie to które wrzuciłam jako pierwsze?
-
Ana a jak z podejściem do dziecka przy tak ustawionym łóżeczku? Dam radę się do niego dogramolić? Póki co nie lata siku w nocy a i tak zawsze wyłazi do przodu bo w naszym wynajmowanym też mamy mikro sypialnie o szerokości 150 cm
-
A gdyby drzwi do pokoju przesunąć maksymalnie do tej wnęki na szafę, i zrobić coś w stylu pierwszego pomysłu Elfir? Od okna 30 cm na szafkę, dalej łóżko 140 cm (może się zmieścimy ) i dalej znów szafka. Łóżeczko w nogach łóżka, wtedy zostanie jakieś 80 cm między łóżeczkiem a szafą. Bardzo ciasno ale może rok byśmy wytrzymali a potem pojdziemy do większego pokoju . Drzwi do pokoju przesuwne, żeby nie zajmowały miejsca. Kolejna rzecz jaka mnie trochę przeraża to ewentualna kanapa w większym pokoju plecami do okna, bo parapet jest na wysokości 45 cm W celu zwiększenia powierzchni do przechowywania myślałam nad zabudową za łóżkiem ale chyba nie ma to sensu jak trzeba będzie oddać dziecku pokój
-
No właśnie kierujemy się też względami ekonomicznymi, nie chcemy spłacać 30 lat kredytu doszliśmy oboje do wniosku, że takie by nam na start wystarczyło, wtedy weźmiemy śmiesznie mały kredyt który spłacimy w parę lat, wtedy rata kredytu będzie stosunkowo niska, więc możemy odkładać i nawet sprzedać mniejsze a kupić większe . Chociaż ogółem mieszkanie rodziców jest na mnie, mój mąż ma zapisane mieszkanie rodziców i wszyscy zadeklarowali chęć zamiany z nami w razie powiększenia rodziny Dodatkowo za tym pierwszym przemawia do mnie fakt, że jest dosłownie vis a vis mieszkania moich rodziców, którzy mają praktycznie jeden wolny pokój i sporą piwnicę, więc ewentualny nadmiar rzeczy będziemy mogli do nich przetransportować w każdej chwili A apropo przewijaka, moja siostra przewiłajała swojego syna na przewijaku postawionym na pralce w łazience
-
-
Tak, szerokość jest tam 150 cm ale to bez tynku, jak dojdzie tynk i płytka to 150 może nie wejść
-
Myślimy poważnie o przyszlości ale przy tym mieszkaniu wystarczy nam malutki kredyt, a zakup mieszkania powiedzmy 48 metrow 2 pokojowego to będzie koszt 50 tysięcy więcej a mając w perspektywnie zamianę z rodzicami na 60 metrów pomyślałam że takie by może wystarczyło . Mam jeszcze 3 inne do wyboru, wrzucę je później to może je ocenicie . A jeśli chodzi o łazienke to myślalam żeby ewentualnie dać wannę ale wzdłuż tej dłużej ścianybo jakoś wanna 140 cm mnie nie przekonuje
-
Witam. Zastanawiam się nad zakupem własnego M, małego ale własnego. Będę posiłkowała się niedużym kredytem, ale jednak zawsze coś więc chciałabym wiedzieć czy warto się dłużej zastanowić nad mieszkaniem. Ogółem mam do wyboru 4 mieszkania o stosunkowo podobnym metrażu (38-41 m2) jednak to załączone pasuje mi najbardziej ze względu na układ okien, lokalizację i cenę. Mieszkanie będzie zamieszkane przeze mnie i męża, docelowo za jakieś dwa lata chcielibyśmy mieć potomka więc ewentualne zaaranżowanie powierzchni wymaga przewidzenia chociażby miejsca na łóżeczko. Mieszkanie jest małe, ale mamy póki co mieszkać w nim sami, docelowo jak doczekamy się malucha to trochę tam pomieszkamy i zamienimy się mieszkaniami z rodzicami. Stąd nasza decyzja o kupnie trochę mniejszego mieszkania, żeby nie brać wielkiego kredytu tylko mniejszy i szybko go spłacimy. Ale do rzeczy. Jak widać na planie mieszkanie nie jest chyba za ustawne. Przeraża mnie ta długa a wąska łazienka. Myślałam, żeby dać zamiast wanny prysznic z odpływem liniowym na całej szerokości. W przedpokoju mało miejsca na jakąkolwiek szafkę więc myślałam, żeby to miejsce wygospodarowane na szafę powiększyć jeszcze do drzwi do mniejszego pokoju i uzyskać chociaż trochę powierzchni na korytarzu do przechowywania rzeczy. W małym pokoju koniecznie łóżko, fajnie gdyby weszło 160 cm, jak najwięcej szaf i musi być biurko bo pracuję głównie w domu. W dużym pokoju kącik do tv, jakiś malutki stolik i możliwie jak najwięcej blatu roboczego w kuchni. Myślałam o czymś w stylu wyspy. Macie jakieś pomysły czy da się tę przestrzeń stosunkowo mądrze zagospodarować? Dodam tylko, że wszystkie ściany w mieszkaniu są działowe i mogę je zaaranżować w dowolny sposób, bo mieszkanko dopiero się buduję Będę wdzięczna za wszelkie porady, ja niestety nie mam zbyt wielkiej wyobraźni przestrzennej do tego typu spraw, a na tym etapie nie ma sensu jeszcze brać projektanta
-
Zmiana taryfy budowlanej na G11 bez odbioru
szukamrady odpowiedział jacekot → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Nie wiem co ma wspólnego, poinformowano mnie że z tej spalonej nie mogę już mieć przyłącza. Normalnej taryfy "na kablu" nikt mi nie chciał dać. Elektryk nie chce podpisać bo on tego nie robił. Kolejną kwestią jest też to, że PGE nie potrafi doprecyzować czy ma mi to rozrysować na przyłącza docelowego, które ma być zrobione latem, czy dla tej "budowlanki". Ten protokół jest też podstawą do podania napięcia na tej złodziejskiej taryfie? -
Zmiana taryfy budowlanej na G11 bez odbioru
szukamrady odpowiedział jacekot → na topic → Elektryczność - instalacje i oświetlenie
Miałem taryfę G11, było uszkodzenie, którego nie dało się naprawić od ręki (spalenie stacji trafo), wystąpiłem więc o przyłącze tymczasowe i otrzymałem taryfę budowlaną. Przytoczę może tutaj tą dokumentację, którą mam dostarczyć: jest to wniosek o przyłączenie urządzeń elektroenergetycznych, który ma wypełnić wykonawca. Oświadczyć ma w nim, że instalacje wykonał zgodnie z wymogami aktualnie obowiązujących przepisów i norm. Protokoły z dokonanych pomiarów skuteczności ochrony od porażeń i rezystancji instalacji odbiorczej przekazałem odbiorcy. Należy też podać lokalizację układu pomiarowego oraz ideowy schemat instalacji elektroenergetycznej. Problem jest taki, że elektryk z którym rozmawiałem powiedział, że on się pod takim czymś nie podpisze.