Witam nie wiem czy wybrałem dobry dział więc przepraszam jeśli popełniłem błąd.
Sprawa wygląda tak muszę wymienić drzwi w domu żony, kiedyś jak nie byliśmy małżeństwem jakieś 8lat temu był remont generalny "fachowiec" powiedział że te drzwi, ościeżnice.framuga(nie wiem jak to się nazywa) nie są do wymiany (podobno są głęboko zakotwiczone w ścianie) i tak ma zostać - czy ten fachowiec mówi prawdę? czy po prostu wykorzystał sytuacje że nie było żadnego faceta w domu i sprzedał dla kobiety ściemę.
ok sytuacja wygląda tak grubość ścian w którym są drzwi jest różna 50cm, 20, 28...
Wymiary wnęki na dzwi: 84cm
szerokość dzwi 74cm - wysokość:205,5
Czy ktoś z was mógłby mi doradzić, co mam zrobić ? jaki sposób na wymianę tych drzwi? czy da się na starą framugę założyć ościeżnice jeśli tak to jaką i jak?