Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lrzawiedziony

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lrzawiedziony

  1. Właśnie to mi przypomniało że kiedyś napisaliśmy do producenta: „Moim skromnym zdaniem efekt dziurawego tynku jest dosyć prosty do wytłumaczenia. Nie jest to kwestia pęknięć. Jest w nim sporo kruszywa 1-1.5mm i trochę "farby". Farba po wyschnięciu się kurczy i tworzę się wolne przestrzenie miedzy kruszywem. Mamy kominy otynkowane tynkiem z firmy [...] - jest tam wyraźnie mniej grubszego kruszywa a więcej drobniejszej frakcji. Nie muszę chyba dodawać że pomimo iż te prace były wykonane w lipcu (kila sezonów temu) sam wygląd tynku jest sporo lepszy - w zasadzie nienaganny. Pomimo upływu lat nie ma pęknieć, odbarwień, czy jakichkolwiek innych "dziwnych" efektów.” Niestety nigdy nie dostaliśmy odpowiedzi – ale rzeczywiście może się to wiązać np. ze zbyt dużą zawartością wody. Z przykrością trzeba stwierdzić, że podejście sprzedawcy i producenta do reklamacji pozostawia wiele do życzenia. Teraz mamy kolejne pytanie co z tym zrobić? Jak to można naprawić – czy musimy usunąć cały tynk czy wystarczy nałożyć kolejną warstwę ? Jeżeli tak to jaki tynk zastosować ?
  2. Witam i dziękuje za odpowiedzi. Sprostowanie do poprzednich postów to jest Akrytynk. A teraz kontynuując wątek przesuszenia. Prace trwają kilka dni, o różnych porach dnia, na ścianach które są bardziej lub mniej narażone na działanie słońca (mowie tu o kierunkach świata), jak również w mniejszym lub większym stopniu na działanie wiatru (są ściany osłonięte). Być może jest to tylko moja opinia ale uwzględniając powyższe 'przesuszenie' całej elewacji to chyba nie lada wyczyn – zakładam że materiał przeznaczony na zewnątrz posiada (przynajmniej powinien) jakiś stopień tolerancji na te czynniki. Z reszta na dzień dzisiejszy mamy kolejny koronny argument. Zdjęcie poniżej przedstawia kolejną próbkę tynku – jest identyczna z elewacją – próbka była suszona w pokojowej temperaturze w zamkniętym pomieszczeniu. Też została przesuszona ? Czym ? Zastanawiam się teraz jak często ludzie uzyskują taki efekt i tylko wmawia im się ze to efekt przesuszenia ? Muszę przyznać ze to dobry argument bo bardzo ciężko go podważyć. Nie każdy jest tak zdeterminowany żeby testować taki materiał.
  3. No właśnie – to jest nasz Aktytynk. Dlaczego tak wygląda cała nasza elewacja ? Przecież przesuszyć można jakiś jej fragment ale całość ? Zresztą sprawdziliśmy jak wyglądałby tynk suszony w nieodpowiednich warunkach (np. dmuchawą z podgrzanym powietrzem) – efekt na zdjęciu – szczerze wygląda nawet lepiej niż elewacja (próbka po prawej). Wielokrotnie prosiliśmy producenta o uzasadnienie dlaczego uważa że jest to wina przesuszenia, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Jak to reklamować, co z tym robić ?
  4. Witam szanownych grupowiczów. W zeszłym roku wykonaliśmy elewację. Po pewnym czasie zauważyliśmy że ma dosyć dziwną strukturę - bardzo porowatą z dużą ilością dziurek - wygląda dosłownie jak pumex. Złożyliśmy reklamację, niestety producent (firma Kreisel) ją odrzucił, ich zdaniem tynk został przesuszony przez słońce lub wiatr. Trochę to dziwne, bo elewacja była wykonana na przełomie kwietnia i maja, a warunki atmosferyczne były dosyć umiarkowane. Dodatkowo dosłownie cała elewacja ma jednolitą strukturę - czy jest możliwe 'przesuszenie' wszystkiego ? Przecież prace trwają kilka dni a pogoda się zmienia. Złożyliśmy odwołanie, ale też zostało odrzucone bez podania konkretniejszych przyczyn. Dodam, że po odwołaniu wykonaliśmy próbę i sprawdziliśmy jak zachowa się ten tynk suszony wewnątrz, przy stałej temperaturze i oczywiście bez słońca i wiatru. Struktura wyszła dosłownie identyczna z tą na elewacji. Jesteśmy pewni, że nie jest to wina przesuszenia tylko być możne samego materiału. No i tu prośba o pomoc - co dalej z tym robić ? Czy ktoś ma możne podobny problem ? Poza oczywiście kwestią estetyczną, ta porowatość dosłownie 'pochłania' zanieczyszczenia, po deszczu trzyma wilgoć - nie wiem co będzie jak to zacznie jeszcze zamarzać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...