Chciał bym abyście spojrzeli na sprawę trochę szerzej.
Biorąc pod uwagę duże firmy nie można niestety pominąć jednego aspektu. Tam najważniejsza jest wydajność. Każda roboczogodzina się liczy a finalny efekt, czyli nasz dom jest wypadkową wielu czynników :szybkości i łatwości montażu poszczególnych rozwiązań,ceny produkcji materiałów, końcowej jakości wykonania całego domu i pewnie jeszcze wiele innych.
Dlatego nie twierdzę że "Oni" , "Wy" czy ktokolwiek inny nie mają racji. Uważam że dla wielkich koncernów najważniejsza jest "opłacalność" a trwałość to tylko część składowa tego pojęcia i wydaje mi się że wcale nie najważniejsza.
W związku z tym rozpatrując wszystkie rozwiązania nie wybiorę styropianu ryflowanego. Było by to zdecydowanie najłatwiejsze i pewnie dosyć dobre, ale wiem że przy odpowiednim zgłębieniu tematu jestem w stanie swój dom wykonać taniej i na pewno nie mniej solidnie. Choć zapewne zajmie to znacznie więcej czasu i będzie wymagać więcej poświęcenia z mojej strony. W przypadku potentatów rynkowych budujących setki domów w ciągu roku przyjęte przezemnie zastosowania nie miały by racji bytu. Były by zwyczajnie nie opłacalne. Tam liczy się cena/jakość a nie sama jakość niestety (tak jest z samochodami, sprzętem rtv, agd i masą innych rzeczy).
Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie Ile lat gwarancji dawali "wielcy" producenci na swoje domy klejąc czy tam kręcąc styropian do osb bez ryfli,(potencjalnie źle) a ile dają gwarancji teraz po zmianie technologii na lepszą i jak niektórzy twierdzą jedyną ?