artur84

kierbud znajomy od wykonawcy za bardzo pomocny nie jest. stwierdzl ze wszystko bylo oki i tak tez wpisal w dzienninu. Dopiero po tym jak geodeta powiedzial ze jest przesuniecie sciany to sie obudzil. Dla sprostowania to 19 cm. tyle ze wymiar uciekl do srodka budynku czyli minimalne odleglosci od granicy dzialki beda zachowane. W tym roku i tak i tak dalsza budowe musze odpuscic (dluga historia) wiec jak najlepiej zastraszyc tego partacza. Czy warto to zglosic do nadzoru budowlanego?

Juz im umowe wypowiedzialem. Nurtuje mnie kwestia czy bede mial problemy przez te 15 cm?

Witam serdecznie, jestem tu nowy. Proszę o poradę w sprawie złych wymiarów fundamentów. Geodeta wymierzył wykonane fundamenty i okazało się iż są węższe z jednej strony o 15cm. Dla wykonawcy to nie problem. Czy powinienem się tym przejmować? Czy jest jakaś dopuszczalna tolerancja? Firma która je wykonała okazała się partaczami. z obiecanego terminu 2 tygodni czas wydłużył się do ponad 4 miesięcy. Po drodze miałem probe wyciągnięcia dodatkowych pieniędzy itd. Czy warto sadzić się z ta firma? Czy może jest to błąd który nie jest aż tak istotny? Wiem iż pisząc jestem wściekły i chodzi mi po głowie myśl odegrania się na firmie z która mam nieprzyjemność współpracować. Proszę o poradę jak najlepiej z tej tej sytuacji wyjść.