lordi156

Blok jest z "wielkiej płyty" budowany w latach 70-tych. Chodzi mi raczej o możliwość wbicia się do przewodu kominowego niż o zgodę. Czy w ogóle na takie rzeczy ktoś jest w stanie się zgodzić. Nie jestem właścicielem mieszkania, a pewnie musiałbym napisać jakieś podanie. Na gębę nikt mi odpowiedzi nie udzieli. Przynajmniej w tej spółdzielni...

Witam. Na wstępie prosiłbym o wyrozumiałość, bo sprawa dotyczy mieszkania, nie domu. Jednakże to forum wydało mi się najbardziej profesjonalne ze wszystkich i na pewno znajdą się osoby w temacie. Obecnie studiuję i mam możliwość wykupu mieszkania w dość atrakcyjnej cenie (dotychczas wynajmowane). Przeszkadza mi tutaj parę rzeczy i chciałbym się dowiedzieć czy jest szansa lekko je pozmieniać. Jest to niewielka kawalerka z ciemną kuchnią w przedpokoju. Schemat mieszkania znajduje się poniżej w załączniku. Po pierwsze zamiast ciemnej kuchni zrobić przedpokój. W pokoju wydzielić aneks kuchenny oraz lekko poprzestawiać drzwi. Wiąże się to z przebudową instalacji elektrycznej, hydraulicznej, gazowej oraz wentylacyjnej. Myślę, że z 2 pierwszymi nie powinno być większego problemu. Najbardziej zastanawia mnie pytanie czy w "nowym aneksie" mogę wbić się do przewodu kominowego znajdującego się zaraz za ścianą. Obecnie mieszkanie nie jest do niego podłączone, ponieważ jest to 10 piętro wentylacja jest odprowadzona osobno - bezpośrednio w suficie. Kolejne pytanie to czy jest sens bawić się w gaz. Z tego co wyczytałem przebudowa instalacji gazowej wiąże się z sporą liczbą pozwoleń. Jest to mieszkanie spółdzielcze, własnościowe. Na koniec prosiłbym o ogólną analizę mojego "projektu" i ewentualne sugestie, problemy nasuwające się podczas ewentualnej przebudowy. P.S. Drugi załącznik przedstawia mój pomysł na przebudowanie mieszkania. Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.