Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lukas0259

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    72
  • Rejestracja

lukas0259's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Widocznie jednak nie są (inteligentni): http://forum.muratordom.pl/post2567832.htm#2567832 Albo mają trwały uraz do "..... obrońców własności prywatnej" (cytat dosłowny, w miejscu kropek było chyba coś miłego).
  2. A jak jest w wypadku budowy lokalu uzytkowego i mieszkalnego (oczywiście w jednym budynku z rozłożeniem parter/pietro)? Czy wtedy VAT urząd skarbowy jakoś rozlicza (tzn. np. dzieli przez powierzchnię)?
  3. A cena położenia styropianu i zaciągnięcia go klejem (na tynk już chyba za późno?
  4. interesuje mnie (w tym roku) tynk cementowo-wapienny. Powierzchnia ok. 200 m kw., okolice Pruszkowa. Za ile?
  5. Czy wykonuje Pan również tynki cementowo-wapienne? Za ile? Do wykonania - ok. 200 m kw., okolice Pruszkowa.
  6. Wydaje mi się, że masz rację. Mimo prawa do zabudowania działek pozostają one w dalszym ciągu rolne. Sam to mam, ale nie narzekam, bo czy "rolna", czy "budowlana", ważne jest to, że można zbudować dom. A plan przedstawiony powyżej jest tyle dobry, co nierealny (nie do zrealizowania) w obecnym stanie prawnym. Jak rozumiem pierwszy dom powstanie na zasadzie zabudowy siedliskowej. A więc obok, na sąsiednich działkach, będzie można dostać WZ na zabudowę o tym samym charakterze, czyli siedliskową (nie na "normalne" WZ). W tym stanie, o ile przy pierwszej, drugiej działce sprzedający będzie dysponował jeszcze "przechodnim" areałem do dzierżawy na potrzeby WZ i pozwoleń na budowę, to przy kolejnych transakcjach powierzchnia ta spadnie poniżej poziomu wymaganego w gminie. Poza tym pomysł oparty jest na założeniu, że wszyscy wokół, w szczególności urzędnicy gminni, będą z otwartymi ustami, z podziwem oglądali biznesowe sukcesy naszego "posiadacza rolnego". Ich cierpliwość skończy się szybciej niż myśli.
  7. Jeśli jest plan zagospodarowania, to określona jest minimalna powierzchnia działki. Gdy nie ma planu, ustala się to w decyzji, którą wydaje wójt. Ostatecznie więc można powiedzieć, że to on ustala (choć na Twój wniosek zawierający przecież projekt podziału) powierzchnię wydzielonych działek. Ale jest przecież procedura odwoławcza - jest przynajmniej teoretyczna kontrola tych decyzji. Działka z WZ pozostaje rolna, ale z możliwością zabudowy. Tylko (i aż) tyle. Gmina może naliczyć opłatę z tytułu podziału.
  8. No, no, jak to się chce wrócić do polityki, bo wybory blisko... Nawet tytuł postu ma przyciągnąć (bo tekst odrzuca)...
  9. Oj, Panie Pośle, Pan znowu? Przed wyborami parlamentarnymi zaśmiecił Pan wszystkie fora "Gazety Wyborczej" w okolicy Warszawy swoimi biurokratycznymi objawieniami. Bez pozytywnego (dla Pana) skutku wyborczego. Jaki związek ma ten temat z najszerzej nawet pojętą tematyką budownictwa? Cóż teraz zdarzyło się, że Pan znowu się uaktywnił? Potencjalne wybory?
  10. Gdzie (i za ile) pod Warszawą można kupić betonowy (żelbetowy?) słup do przyłącza energetycznego. Stoję przed perspektywą wstawienia takiego słupa...
  11. "Odlesianie" na tym forum "ćwiczył" Zygmor. Wydaje mi się, że ma największe doświadczenie praktyczne w tym względzie. Spróbuj skontaktować sie z nim.
  12. 1. Gmina ma prawo zawiesić postępowanie, ale najwyżej na rok. W praktyce, zwłaszcza, że jak piszesz prace nad planem są "w lesie" nie ma możliwości w tym czasie zakończenia procedury. tak więc zapewne za rok i ty i gmina będziecie w tym samym miejscu, różnica będzie jednak taka, że gmina będzie musiała wydać WZ (nie ma możliwości ponownego zawieszenia), niezależnie od tego, na jakim etapie będą prace nad MPZP. 2. Możesz odwołać się zgodnie z pouczeniem. To, że działka jest przy drodze wewnętrznej nie ma znaczenia - ważne, żeby miała za jej pośrednictwem dostęp do drogi publicznej, a przy tej ostatniej powinny być budynki mieszkalne (ale liczą się tylko te, które są w obszarze analizowanym). Musisz spełnić 5 warunków i jak rozumiem spełniasz je. Linia zabudowy powinna nawiązywać do zabudowy sąsiedniej, ale możliwe są odstępstwa (patrz rozporządzenie) i samodzielne ustalenie innej linii przez organ wydający WZ. Napisz w odwołaniu, ze sąsiad otrzymał WZ i wymień, jakie domy (także w trakcie budowy) są w obszarze analizowanym (promień równy 3-krotnemu frontowi działki, nie mniej niż 50 m). 3. Studium nie jest prawem miejscowym, na jego podstawie nie można wydawać żadnych decyzji administracyjnych! Takim prawem jest tylko plan!. Jeśli w gminie są na etapie studium, to plan najwcześniej będzie za 3 lata. Walcz więc, jeśli rzeczywiście chcesz się szybko budować. 4. Wykorzystaj doświadczenia innych - z tego wątku i forum.[/url]
  13. "... czy są jakieś przepisy które mogą zabronić mi przejazdu przez tą działke - drogę? lub inaczej mówiąc pozwalające właścicielowi drogi na zamknięcie jej?". Tak, w Polsce po 1990 r. obowiązuje "święte prawo własności". Zaczyna się już od Konstytucji: "Art. 64. 1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia. 2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej. 3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.", a potem ma swoje odzwierciedlenie np. w kodeksie cywilnym, gdzie są pewne wyłączenia tej zasady: "Art. 140. W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych granicach może rozporządzać rzeczą. Art. 141. (skreślony). Art. 142. § 1. Właściciel nie może się sprzeciwić użyciu a nawet uszkodzeniu lub zniszczeniu rzeczy przez inną osobę, jeżeli to jest konieczne do odwrócenia niebezpieczeństwa grożącego bezpośrednio dobrom osobistym tej osoby lub osoby trzeciej. Może jednak żądać naprawienia wynikłej stąd szkody. § 2. Przepis powyższy stosuje się także w razie niebezpieczeństwa grożącego dobrom majątkowym, chyba że grożąca szkoda jest oczywiście i niewspółmiernie mniejsza aniżeli uszczerbek, który mógłby ponieść właściciel wskutek użycia, uszkodzenia lub zniszczenia rzeczy. Art. 143. W granicach określonych przez społeczno-gospodarcze przeznaczenie gruntu własność gruntu rozciąga się na przestrzeń nad i pod jego powierzchnią. Przepis ten nie uchybia przepisom regulującym prawa do wód. Art. 144. Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych. Art. 145. § 1. Jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). § 2. Przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. Jeżeli potrzeba ustanowienia drogi jest następstwem sprzedaży gruntu lub innej czynności prawnej, a między zainteresowanymi nie dojdzie do porozumienia, sąd zarządzi, o ile to jest możliwe, przeprowadzenie drogi przez grunty, które były przedmiotem tej czynności prawnej. § 3. Przeprowadzenie drogi koniecznej powinno uwzględniać interes społeczno-gospodarczy. " Możesz więc domagać się sądownie ustanowienia drogi koniecznej, ale samowolnie z cudzej własności korzystać nie możesz.
  14. Z internetu: "Niepodjecie pisma z poczty lub z urzędu w odpowiednim terminie rodzi zazwyczaj dla adresata takiego pisma bardzo poważne konsekwencje prawne. Zgodnie z art. 47 k.p.a. w sytuacji gdy adresat pisma odmawia przyjęcia pisma przysłanego przez pocztę, pismo zwraca się nadawcy z adnotacją o odmowie jego przyjęcia. Pismo z adnotacją włącza się do akt sprawy i uznaje je za doręczone w dniu odmowy jego przyjęcia przez adresata. Tak samo jest w przypadku niepodjęcia przesyłki – korespondencji urzędowej z poczty. Wtedy doręczenie uważa się za dokonane z upływem ostatniego dnia okresu, a pismo pozostawia się w aktach sprawy. Obie opisane powyżej instytucje określa się jako tzw. domniemanie doręczenia." Więcej: http://www.atupartner.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=70&Itemid=43
  15. Chciałbym zapytać (odpowiedź na priva?) ile chcesz za skrzynkę (ewentualnie z kablem - i ile, długość, go jest)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...