Nika.j

O rany ostatni wpis 2009r. Jeśli ktoś jeszcze zagląda na moją stronę - to witam bardzo serdecznie... Brak czasu, zabieganie i życie w domu z ogrodem pochłania cały mój wolny czas. To nie jest narzekanie, to jest radość z korzystania z uroków mieszkania w domu.... Przez te 6 lat ciągle się coś zmieniało. Prawie każda część domu (oprócz garderoby, sypialni, łazienki i WC) zmieniła swój wygląd. Myślę, że sypialnię od podstaw zaczniemy robić na przełomie roku. Ogród jest już tak zagospodarowany, że raczej rozdajemy rośliny niż dokupujemy .... A ostatnio nasza znajoma ogrodnik powiedziała nam (jak chcieliśmy kupić cyprysa Nutkajskiego) - "Kochani, ale Wy już na niego nie macie miejsca" na to my - "jak to? oczywiście, że mamy " a ona "oczywiście, że nie macie" ... nasza rozmowa jeszcze chwilę trwała aż w końcu znajoma uległa i mogliśmy wyjechać z dużym okazem cyprysa Nutkajskiego .. Cyprys znalazł miejsce po wielkim krzewie kaliny, która zaczęła chorować aż w końcu padła ..... Ale ale - temat jest o domu a nie o ogrodzie Dom na szczęście nie jest jeszcze w ruinie stoi tak jak stał. Co roku coś trzeba zrobić, coś wymienić... i coś dokończyć. Jest bardziej zagracony, co po tylu latach mieszkania nie powinno dziwić O Zenicie mogę spokojnie powiedzieć, że dom był prawie idealny...no właśnie - prawie. Z biegiem czasu jednak trochę bym zmieniła. A być może i wybrała inny projekt. Na chwilę obecną brakuje mi paru udogodnień, takich jak np. podwójny garaż, pomieszczenie gospodarcze i większa ilość szaf wnękowych, Wc koniecznie dalej od salonu Budując nasz pierwszy dom, byliśmy bez doświadczenia. To był nasz pierwszy dom. Mieszkaliśmy w mieszkaniu, więc porównywaliśmy dom do mieszkania. Co nam brakowało w mieszkaniu staraliśmy się, żeby było w domu... Myślę, że teraz budując dom - wzięłabym pod uwagę braki w Zenicie. Reasumując... dom jest niewielki, w sam raz dla naszej 3 osobowej rodziny + 2 psiory. A kto wie czy za parę lat nie zostaniemy we dwoje z mężem. Córka 20 lat to tylko patrzeć jak będzie chciała zamieszkać sama. Więc nawet jeśli zostaniemy we dwoje to i tak nie będzie dla nas zbyt duży a w sam raz Jeśli przypomnę sobie jak się wkleja fotki to udostępnię ... Pozdrawiam serdecznie Monika J.

Hej Renatka! Podczas skuwania weź poprawkę na wymiar bramy którą zamontujesz w tym otworze (garażowym). Za wymiar niestandardowy jest dopłata dość spora (wiem... bo płaciłem) Pozdrawiamy forumowiczów i życzymy wytrwałości w budowie, żebyście następnej zimy mogli rozkoszować się ciepłem domowego ogniska siedząc przy kominku i popijając herbatkę tak jak my . Darek i Monika

Hej Renatka! Podczas skuwania weź poprawkę na wymiar bramy którą zamontujesz w tym otworze (garażowym). Za wymiar niestandardowy jest dopłata dość spora (wiem... bo płaciłem) Pozdrawiamy forumowiczów i życzymy wytrwałości w budowie, żebyście następnej zimy mogli rozkoszować się ciepłem domowego ogniska siedząc przy kominku i popijając herbatkę tak jak my . Darek i Monika

- skasowanie ścianki oddzielającej salon od części sypialnej (wizualnie powiększyłby się salon a uważam ze jest ona zbędna skoro w pokojach i tak są drzwi) - cofniecie ściany (nośnej) garażowej zwiększając powierzchnie domu (dzięki temu temu można powiększyć pokoje "dzieci") - skasowanie wyjścia na taras z sypialni (nawet nie zostawiając tam okna) - w sypialni skasowanie łazienki i garderoby a na ścianie z dwoma oknami zrobienie jednego dużego + zamiana małego okna miedzy garderoba a łazienka zamiana na kolejne duże Witam, jeżeli mogę coś doradzić to nie radziłabym likwidować ścianki oddzielającej salon od części sypialnianej. My mamy ścianę a i tak córka woła żeby ściszyć telewizor, a do tego jak nie będzie ściany a będziesz miał wlączone oświetlenie w salonie to będzie znowu za jasno w pokoju dzieci no chyba, że drzwi zrobisz pełne bez świetlików. Ale to już takie moje spostrzeżenie. Jeżeli natomiast chodzi o skasowanie wejścia na taras z sypialni to my tak zrobiliśmy i nie żalujemy. Zmieniliśmy jedynie okno na większe. Co do skasowania garderoby to rozumiem, że gdzieś przewidujesz szafę wnękową - tylko zauważ, że tego miejsca na szafę w Zenicie nie ma zbyt wiele. My z dwóch łazienek zrobiliśmy jedną dużą i to była super decyzja - w rezultacie jakby zostały dwie - byłyby bardzo małe. Możesz sobie obejrzeć zdjęcia na naszym dzienniku. Pozdrawiam Nika.j

- skasowanie ścianki oddzielającej salon od części sypialnej (wizualnie powiększyłby się salon a uważam ze jest ona zbędna skoro w pokojach i tak są drzwi) - cofniecie ściany (nośnej) garażowej zwiększając powierzchnie domu (dzięki temu temu można powiększyć pokoje "dzieci") - skasowanie wyjścia na taras z sypialni (nawet nie zostawiając tam okna) - w sypialni skasowanie łazienki i garderoby a na ścianie z dwoma oknami zrobienie jednego dużego + zamiana małego okna miedzy garderoba a łazienka zamiana na kolejne duże Witam, jeżeli mogę coś doradzić to nie radziłabym likwidować ścianki oddzielającej salon od części sypialnianej. My mamy ścianę a i tak córka woła żeby ściszyć telewizor, a do tego jak nie będzie ściany a będziesz miał wlączone oświetlenie w salonie to będzie znowu za jasno w pokoju dzieci no chyba, że drzwi zrobisz pełne bez świetlików. Ale to już takie moje spostrzeżenie. Jeżeli natomiast chodzi o skasowanie wejścia na taras z sypialni to my tak zrobiliśmy i nie żalujemy. Zmieniliśmy jedynie okno na większe. Co do skasowania garderoby to rozumiem, że gdzieś przewidujesz szafę wnękową - tylko zauważ, że tego miejsca na szafę w Zenicie nie ma zbyt wiele. My z dwóch łazienek zrobiliśmy jedną dużą i to była super decyzja - w rezultacie jakby zostały dwie - byłyby bardzo małe. Możesz sobie obejrzeć zdjęcia na naszym dzienniku. Pozdrawiam Nika.j

Niech Wam jajeczko dobrze smakuje bogaty zajączek uśmiechem czaruje Mały króliczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia. Z okazji zbliżajacych się Świąt Wielkanocnych, życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.

Niech Wam jajeczko dobrze smakuje bogaty zajączek uśmiechem czaruje Mały króliczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia. Z okazji zbliżajacych się Świąt Wielkanocnych, życzymy zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych.

mój pies właśnie dziś przyniósł jednego,szybko zaczynają w tym roku Kleszcze są aktywne cały rok, w zależności tylko od pogody....

Cyt: "Mam nadzieję, że ostatnie przymrozki trochę zmniejszą populację tego dziadostwa" - muszę Cię zmartwić, kleszcze przechodzą hibernację w niskich temperaturach (tak wyczytałam gdzieś w jakiejś mądrej książce), tak więc mróz im nie przeszkadza, oby się mylili. Tylko ogień i jakiś oprysk może zwalczyc kleszcza... niestety.

Cyt: "Mam nadzieję, że ostatnie przymrozki trochę zmniejszą populację tego dziadostwa" - muszę Cię zmartwić, kleszcze przechodzą hibernację w niskich temperaturach (tak wyczytałam gdzieś w jakiejś mądrej książce), tak więc mróz im nie przeszkadza, oby się mylili. Tylko ogień i jakiś oprysk może zwalczyc kleszcza... niestety.

Witam w 2009r Widzę, że ostatni post był 2 lata temu.... może coś w tej kwestii od tego czasu zmieniło się ?? Muszę przyznać, że przeżywam codziennie szok, gdy mój pies wraca ze spaceru. Mieszkamy od 6 m-cy pod Warszawą w domku, nasza 8 letnia sunia chodzi na sąsiednie działki na spacer, gdzie jest 50 cm trawa i niestety wynosi po od 3 do 6 szt kleszczy. Jest jasnym psem więc widac jak po niej człapią. Jest zabezpieczona Frontline i obrożą p-ko kleszczą i muszę przyznać, że znajduję w domu na podłodze martwe klaszcze - więc działa. No my niestety mamy jakieś Offy i inne środki, ktore krótko działaja. Może coś się pokazało na rynku do spryskania działki??? Pozdrawiam Monika

Skoro dzisiaj tu zajrzałam, to może coś jeszcze napiszę Siedzę i patrzę na ten bałagan i cieszę się, że za kilka dni będziemy siedzieć przy kominku będzie fajnie palił sie ogień i będzie bardzo miło. Troche szkoda, że zima sie skończyła Przed nami jeszcze duuużo wydatków. Nie wiem czy wspomnieliśmy, ale bardzo żałujemy teraz, że nie zrobiliśmy schodów na górę. Strych może okazać się całkiem fajnyym pokojem z łazienka. Na szczęście kanalizacja jest wyprowadzona. Mamy zamontowane schody chowane, które zresztą już zdążyły sie zepsuć. Myślimy nad przerobieniem najmniejszego pokoju na garderobę (szafy wnękowe) i zaplanowaniem schodów na gorę (pokój dla 13-letniej córki). Szczerze mówiąc pokój córki jest za blisko naszego . Szczególnie uciążliwe jest gdy przyjeżdżają na noc koleżanki i urzędują do 5 rano Poza tym dodatkowe szafy wnękowe przydadzą się. Tak więc dla wszystkich zainteresowanych budową Zenita - zastanówcie się nad możliwością zaadaptowania góry. Pozdrawiam M i D

Skoro dzisiaj tu zajrzałam, to może coś jeszcze napiszę Siedzę i patrzę na ten bałagan i cieszę się, że za kilka dni będziemy siedzieć przy kominku będzie fajnie palił sie ogień i będzie bardzo miło. Troche szkoda, że zima sie skończyła Przed nami jeszcze duuużo wydatków. Nie wiem czy wspomnieliśmy, ale bardzo żałujemy teraz, że nie zrobiliśmy schodów na górę. Strych może okazać się całkiem fajnyym pokojem z łazienka. Na szczęście kanalizacja jest wyprowadzona. Mamy zamontowane schody chowane, które zresztą już zdążyły sie zepsuć. Myślimy nad przerobieniem najmniejszego pokoju na garderobę (szafy wnękowe) i zaplanowaniem schodów na gorę (pokój dla 13-letniej córki). Szczerze mówiąc pokój córki jest za blisko naszego . Szczególnie uciążliwe jest gdy przyjeżdżają na noc koleżanki i urzędują do 5 rano Poza tym dodatkowe szafy wnękowe przydadzą się. Tak więc dla wszystkich zainteresowanych budową Zenita - zastanówcie się nad możliwością zaadaptowania góry. Pozdrawiam M i D

A teraz kilka fotek :) http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3424.JPG http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3425.JPG http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3430.JPG

A teraz kilka fotek http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3424.JPG http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3425.JPG http://kamodaj.blox.pl/resource/IMG_3430.JPG