Witam, Znajomi, skarżyli się, że dużo miesięcznie płacą za ogrzewanie, a kaloryfery prawie zimne, bloki kilkuletnie, piecyk jak na obrazku Wg tego co wyczytałem to powinno się odpowietrzyć, więc na jednym kaloryferze spuściłem może litr wody (przyznaję, że nie słyszałem syczenia powietrza bo nie wyłączyłem wcześniej piecyka, wiem, mój błąd) ale on sam się wyłączył, później wystarczyło nacisnąć RESET i wrócił do pracy. Później dostałem opieprz, że to źle bo wodę nie należy spuszczać, a dolać bo to ta woda ma cię tam grzać w kaloryferach cały czas i że na pewno przez to wzrośnie ciśnienie i rozsadzi piecyk (a gdzie nie czytam to ciśnienie może właśnie spaść). Czy może mi ktoś poradzić kto ma rację i najlepiej co zrobić by polepszyć grzanie? Pozdrawiam