Ja również polecam rynek wtórny, sam niedawno kupiłem mieszkanie w kamienicy. Przede wszystkim rynek wtórny to na pewno nie jest kupowanie kota w worku. Ktoś już tu mieszkał. Właściciel mieszkania, sąsiad lub były najemca (o ile takowy jest) opowie o zaletach i wadach mieszkania w danym lokalu. Poza tym "starsze" budynki są już wypróbowane i istnieje mniejsze ryzyko wystąpienia grzyba czy pęknięć. Ponadto, kupując takie mieszkanie od razu widać obok kogo będzie się mieszkać, jak jest zagospodarowana przestrzeń dookoła (deweloperskie często powstają na niedokończonych jeszcze osiedlach i okazuje się np., że brakuje przedszkola czy apteki w pobliżu) i czy istnieje ryzyko powstania np. hałaśliwego pubu na parterze czy w piwnicy. Poza tym, dobry negocjator obniży sobie cenę u sprzedawcy. Co do pośredników mam mieszane uczucia, sam kupiłem bezpośrednio (pomimo tego, że mieszkanie było również wystawione przez kilka agencji) i jak dotychczas nie napotkałem żadnych problemów. Aczkolwiek o niektóre sprawy musiałem sam zadbać, chociaż to akurat uważam za plus - mam pewność, że agent mnie nie oszukał, mówiąc np. że wszystkie instalacje są wymienione (a okazało się, że pion kanalizacyjny będzie teraz na wiosnę wymieniany dopiero), a tak udało mi się wynegocjować parę złotych w dół. Tak więc ja polecam sprawdzony rynek wtórny.