Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zenek_akcent

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    174
  • Rejestracja

zenek_akcent's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Witam wszyskich ktorzy maja tą stronę ustawioną jako starowa... Jestem jednym z pierwszych, ktorzy posluchali rad Last Rico i podziekowali za wspolprace dmuchawie, czytam sobie ze niektorzy potrafia utrzymac stalopalnosc ok 20 kg wegla ponad 22 godz i zastanawiam sie jak oni to robia bo mi jakos to nie wychodzi. U mnie ok 20 kg wegla pali sie srednio 12 godz. (dzisiaj tem noc - 8 , 12 kg - 8 godz palenia) wg mnie tak sobie. W zeszlym roku palilem ruskim weglem wiec myslaem jaka cena taka jakosc, w tym trafilo mi sie kilka ton mialu z "doplata dla mnie" wiec trzeba bylo tym syfem palic i czekac kiedy sie skonczy bo to jakosc V ligi albańskiej. Ale do rzeczy - moze ktos Was koledzy podpowie mi co moge poprawic aby poprawic wynik spalania. Opisze swoj stan "inwentarza": -dom 200 m ocieplony, komin murowany 7,5 m (20x20) - piec gorniak 1,5 - kopia ziebca wykonana przez lokalnego kowala,szczelny piec, po zamnknieci PG gasnie plomien - instalacja miedz, pompka na 1 biegu, - miarkownik mech -ESBE, PW - 3 otwory "6" z zasowką, PG - szczelina na żyletkę. Opisze prace pieca: - temp zew. - 4*, rozpalam wg zalecen LastRico po 1 godz temp 48-50*, pali sie plomieniem tak ok 1,5-2 godz, nastepnie sa niebieskie plomienie a potem "ciemnosc widzę", dym z komina bialutki z czasem brak. wnetrze pieca biale.Taki stan jest do 12 godz palenia -20 kg. Po tym czasie z ruskiego wegla pozostaje niewiele zaru glownie bialy piasek, z polskiego chyba koks - struktura podobna do wegla drzewnego, zreszta wraca to do pieca jako rozpałka. W domu temp. jak dla mnie za goraca ale zona i dzieci lubia ciepelko. Najciekaszwe w tym wszyskim jest to ze jak palilem po staremu weglem oraz mialem to komin w pomieszczeniu nad kotlownia dyl bardzo cieply natomiat przy nowym paleniu jest zimny wiec mysle ze dopala sie wysztko w piecu. Mam pytanie do LastRico i Was koledzy czy cos moge jeszcze poprawic, zmienic aby ta stalopalnosc wzrosla, chyba ze jedynym rozwizaniem bedzie inny wegiel. pozdrawiam
  2. wracajac do poprzedniego mojego postu , to chcialbym dodac ze problemu z parowaniem itp nie bylo w czasie gdy okna byly zawalone sniegiem przy mrozie -20. Snieg tworzyl izolację. Wniosek -przemarzają okna.
  3. Ja mam swoje zdanie na temat okien dachowych roto i fakro. Mam u siebie w domu okna tych dwoch firm (2 fakro, 3 roto)i widze roznice w jakosci - generalnie dopiero zima pokazuje ich "mozliwosci." Mam np pokoj z dwoma oknami na przeciw siebie od polnocy fakro od poludnia roto. Obrobka jest wykonana prawidlowo, skosy, docieplenie, grzejnik i tak dalej sa ok, dom trzecia zima - palone moco - mam male dzieci, wentylacja mogleby byc lepsza. problem zaczyna sie gdy jest mroz okna roto nie placza one leja sie - szyba krople rosy, rama okna spocona, pozaciekane glify, odbarwienia na drzewiie i na koncu jest juz w delikatna plesn - ktos powie ze brak wentylacji, ok a dlaczego tego nie ma w oknach fakro i od strony polnocnej w tym samym pomieszczeniu.Wg mnie te okna przemarzaja, sa za wysokie w stosunku do połaci dachu, niby to ulepszenie wg innych producentow - guzik prawda bo jak ja mam zaizolowac rame ktora wystaje ponad polac dobre 5 cm - od srodka ? badziew totalny Zglaszalem problem w serwisie -powiedziano ze zly montaz itd a potem powiedziano zeby zwyklym lakierem pomalowac lub wymienic na nowszy model ktory jest juz lepszy - kpina. W nastepnym domu zero okien dachowych!
  4. Witam po dłuzszej przerwie miłosników gornego splana, Jestem jednym z pierwszych ktorzy posluchali rad naszego Guru i poznali zalety miarkownika oraz pozbycia sie dmuchawy. Do tej pory palilem tylko weglem i pewnie tak zostanie ale trafila mi sie okazja i nabyłem z "doplata dla mnie" kilka ton miału i mam pytania do Last Rico mianowicie: Jak wyglada sytuacja z paleniem mialem? Czy jest to mozliwe jak w przypadku wegla ropalanie od góry? Jak miarkownik poradzi sobie z miałem, czy jednak potrzeba jest pomoc dmuchawy ? Czy w przypadku dmuchawy jest mozliwosc rozpalania od góry? Jezeli dmuchawa to musialbym uszczelnic górne drzwiczki bo sam dorabiałem otwory i czy ew. unikając spawania moge uzyc do tego celu silikonu do wysokich temp. firmy "tytan"? Ostatnie pytanie czy jest sens palenia mokrym miałem ? - wg mnie nie ma, no ale moge się mylić. Pozdrawiam
  5. moj sasiad tez mial problem z kuną, slyszal ze kuny nie lubia palonej psiej siersci. On nie mial psa wiec swojego wyczesalem i dalem mu woreczek siersci. Zapalil ns strychu i kuny od tamtej pory nie ma. nie wiemy czy faktycznie palona siesc pomogla czy tak sama z siebie wyniosla sie.
  6. wlasnie - ja od przedwczoraj mam kolejna coreczkę!!!! Ginekolog gratulowal jubilerskiej roboty bo to sztuka zrobic "dziurke w dziurce"
  7. Wszystko jest ok - nie nie straciłes poczucia piękna, powiem tak bardzo masz oryginalnie i nikt nie dopatrzy sie czegos dziwnego
  8. wczoraj na sasiednej ulicy - zwarcie instalacji, gora domu poszła z dymem
  9. Wiec nie mam szans nawet na reklamacje nie wspominając o zwrocie pieniędzy miałem nadzieję że coś da się z tym faktem zrobić a tu widocznie jestem w "plecy" szkoda tylko że zostałem tak wrobiony przez przedstawiciela dość renomowanej firmy idąc do nich myślałem że są profesjonalistami którzy wykonują dość dużo zleceń i takie drzwi jakie im przedstawiłem nie sprawia im zbyt dużego problemu może by było inaczej jeśli osoba przyjmująca zlecenie byłaby bardziej kompetentną osobą. teraz można tylko gdybać mam jeszcze nadzieję że ktoś napisze coś co pomoże mi na uzyskaniu prawa do reklamacji lub zwrotu pieniędzy wiec tak -z czasem przejdzie Tobie i przyzwyczaisz sie do nich a nawet polubisz chyba ze je wyrzucisz. Zreszta Ty tylko wiesz ze sa troche "inne" a ktos obcy bedzie sadzil ze tak ma byc i juz. Zreszta chyba widziales gotowy projekt i musiales go zaakceptować, jezeli drzwi sa inne niz w projekcie to reklamacja/rzecznik konsumentow podpowie Jezeli sa takie same jak w projekcie to wybacz - widzialy galy co brały
  10. dzisiaj bylem swiadkiem takiego zdarzenia: stoje na parkingu przed marketem i rozmawiam przez telefon, patrze a obok mojego auta idzie w zaszadzie człapie ze swoim calym dobytkiem na plecach i reklamowkach bezdomny zapatrzony w ziemie, w tym samym czasie na miejscu obok zatrzymuje sie terenowym mercedesem jakis koles i wysiada. wyszedl dosc szybko z auta i chyba jeszcze spojrzal na bezdomnego i poszedl w swoim kierunku az tu nagle zatrzymuje sie, odwraca i idzie w strone biedaka - mysle ze moze jakis dym będzie. A ten koles zatrzymuje sie przed bezdomnym siega do plaszczyka , wyciaga portfel i daje mu pieniadze chyba 100 zl. Bezdomny zatrzymał sie i przestraszony zabardzo nie wiedzial co ma zrobic, widac ze pierwszy raz cos takiego go spotkało, nikt nie goni nikt nie odpedza. Polozyl reklamowke wzial banknot i widac ze to dla niego szok byl, koles co dal odwrocil sie poszedl. Bezdomny stal i ogladal calyczas ten pieniadz. Bylem w szoku , pierwszy raz cos takiego widzialem - nikt tego czlowieka nie zaczepial jak to czesto jest na ulicach czy pod sklepami. Siedze sobie i mysle ilu ludzi stac na taki gest pomocy bezinteresownej, wiadomo ze niekazdego stac aby na kazdym rogu cos komus ofiarowywac bo i pelno naciagaczy ale w tym przypadku byl to piekny uczynek. jestem zaskczony ze jeszcze w naszym "dziwnym swiecie" takie zdarzenia maja miejsce i sa tacy ludzie. Szacun dla tego człowieka
  11. mój mąż sie dobrze ożenił a ja dobrze wybudowałam dom ...i tej wersji bedę sie trzymać ale tak czy siak tego nie dokonala jedna osoba tylko dwie
  12. coś długo to trwa Czyżby prostata nawalała A może zbyt wczesny SKS? Boże.......... Szkoda chłopa, on młody przecież A moze on nie wiem ze nie maja w zakladzie umywalki?
  13. coś długo to trwa Czyżby prostata nawalała pewnie kolejka albo na stojaco nie potrafi a siadajac to kran przeszkadza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...