Przepraszam, pomyślałam? że najłatwiej zarządcy pójść po najprostrzej linii oporu i kazać wyziębić mieszkanie przez zamontowanie dodatkowo nawiewników a już teraz jest zimno, naprawdę. W pokoju naprzeciw drzwi wejściowych tak ciągnie, a rano słychać "ale mnie przewiało". Stąd moje tu pytanie, może niezbyt mądre, wykąbinowałam,że potem będzie jeszcze zimniej a tego już nie mogę sobie wyobrazić ale kiedyś w moim,życiu spotkałam się z sytuacją na innym mieszkaniu, że nawiewniki, nawiewniki!!!!!!! a okazało się,że sąsiad podczas remontu kuchni zabetonował mój komin i wiem,że różne rzeczy muszę brać pod uwagę.(pomijam, że wtedy Pan kominiarz zaproponiwał, że przebije się gdzies obok w ścianę czy coś takiego, bo sąsiad nie pozwala u siebie bo piękne kafelki po remoncie miał.Wtedy wiem,że stawiając na swoim wygrać szukając gdzieś logiki).
Mam nadzieję ,że jest szansa,że będzie nie gorzej (zimniej) niż jest obecnie.Oby było to możliwe