Ok. Wszystko się wyjasnilo. Czyli tak jak myslalam...takie rzeczy generalnie robi się od reki. Gdyby tak było jak mówicie to we wszystkich nowo wybudowanych budynkach, instytucjach państwowych itp. itd. nigdzie nie mogliby czegos takiego zrobić tylko każdy musiałby czekac jak Wy to mówicie az skończy się sezon grzewczy, a wszędzie jest to robione na porządku dziennym- nawet zima. Bo inaczej to każdy by czekal do usranej śmierci.. No wiec tak we wspólnocie jedna Pani ciagle upierala się żeby zaczekać az się sezon grzewczy skończy, za to 3 inne osoby stojące wyżej niż ona wręcz powiedziały jej dosadnie ze wcale nie ma racji, a wręcz jest to glupota przy remoncie generalnym czekanie na koniec sezonu i dziwily się dlaczego mi odmawia.. Marcinbbb- remont moja fanaberia??? No to teraz serio się usmialam. To nie jest remont łazienki w mieszkaniu w ktorym urzeduje już i mieszkam. Bo takie cos to mogłabym zrozumieć. To jest nowo kupione mieszkanie, wiec remont trzeba zrobić aby gdzies zamieszkac. Mam być bez łazienki, bez kabiny prysznicowej do wiosny??? No chyba raczej nie. Wybacz, ale pierwsze slysze, ze ktos kupuje mieszkanie, jest ono gole i nie może wyremontowac łazienki, ani zamieszkac w nim bo nie da się czegos zrobić. Jak kupujesz mieszkanie to nie po to aby czekac z remontem do wiosny, jak Ty to piszesz.W takim układzie każdy obmyslalby strategie jak to zrobić.. nie mowiac już o instytujach o których już gdzies wspomniałam, które robia takie rzeczy na dzień dobry. Rozmawialam wczoraj ze znajomymi i oni twierdza, ze faktycznie to zależy od spoldzielni/wspólnoty, ale generalnie przy remoncie generalnym - który MUSISZ zrobić to wyrazaja zgode bo jest to sprawa oczywista. Masz ekipe remontowa, robisz remont, nie możesz czekac. A najczęściej ;udzie jak kupuja mieszkanie to nie czekaja pol roku aby przystapic do remontu, tylko remontują od razu. Także w pon. będę mieć sciagany kaloryfer. Pozdrawiam