Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ewa Ficoń

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    298
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Ewa Ficoń

  1. Pozdrawiam wszystkich.. jak zwykle po długim milczeniu. Dodka moge ci polecic mojego kierownika.. bardzo w porzadku facet - my w zasadzi potzrebowalismy go tylko do wpisów do dziennika, ale nie było problemów z przyjazdami ( nie liczył sobie za kazdy przyjazd tylko za całosć). Jezeli nadal jestes zainteresowana to daj znac na priva. My nareszcie wytynkowalismy nasz dom z zewnatrz, teraz czekamy na malowanie i podbitke - bedzie modrzew, a reszta to juz raczej za rok. Znów trzeba zbierac kase
  2. Pozdrawiam wszystkich.. jak zwykle po długim milczeniu. Dodka moge ci polecic mojego kierownika.. bardzo w porzadku facet - my w zasadzi potzrebowalismy go tylko do wpisów do dziennika, ale nie było problemów z przyjazdami ( nie liczył sobie za kazdy przyjazd tylko za całosć). Jezeli nadal jestes zainteresowana to daj znac na priva. My nareszcie wytynkowalismy nasz dom z zewnatrz, teraz czekamy na malowanie i podbitke - bedzie modrzew, a reszta to juz raczej za rok. Znów trzeba zbierac kase
  3. hej. Nasz dom jest z P44, na ciepłej zaprawie. Nie docieplalismy też scian kolankowych. Pierwszą zime przeżylismy bez zadnego tynkowania. Teraz zamierzamy otynkowac dom tynkiem tradycyjnym, bez stropianu. Potem struktura albo malowanie zależy od kosztów. Pozdrawiam
  4. Czesc Andrzeju dawno nie zagladałam na forum.. wiec i do twojego dziennika. Ciesze sie że mieszkacie.. my tez od stycznia.. i musze przyzanc ze od tego czasu front robót u nas mocno zwolnił. Pozdrawiam
  5. Hej.. ja tez mam sosnowe parapety.. bardzo duze. Niestety były troche niedosuszone i niektóre lekko sie wypaczyły... teraz w sumie tego nie widać. Sama je sobie wykańczałam bejca i lakierem. Kwiaty stoja na każdym z nich. Mi sie podobają.. i nie chciałabym innych. Z pewnoscia bardziej twarde sa lepsze ( dąb.. albo drzewo egzotyczne), trwalsze.. ale cenowo dla mnie odstraszające. Ja lubie drewno.. a sosna jest tania. Wiec w sumie nie zamieniłabym ich na zaden plastik ani syntetyk. Pozdrawiam
  6. Witam.. wszystkich nowych grupowiczów po dłuuugim milczeniu.. zawiadamiam tylko ze od ok miesiaca.. mieszkamy juz w naszym domku. Wykoczeniówka oczywiscie jeszcze w toku.. i mysle ze jeszcze to troche potrwa. Teraz niewiele mam wolnego czasu.. ze wzgledu na tzw. "sezon" w pracy wiec na forum zagladam bardzo rzadko. Pozdrawiam wszystkich i życze stalowych nerwów i siły przy budowie.
  7. Witam.. wszystkich nowych grupowiczów po dłuuugim milczeniu.. zawiadamiam tylko ze od ok miesiaca.. mieszkamy juz w naszym domku. Wykoczeniówka oczywiscie jeszcze w toku.. i mysle ze jeszcze to troche potrwa. Teraz niewiele mam wolnego czasu.. ze wzgledu na tzw. "sezon" w pracy wiec na forum zagladam bardzo rzadko. Pozdrawiam wszystkich i życze stalowych nerwów i siły przy budowie.
  8. Raczej nie .. bo do wszystkich prac uzywam tego kleju.. i nic sie nie dzieje, poza tym lakier akrylowy.. raczej nie działa jak rozpuszczalnik. Mysle ze to kwestia wprawy.. obecnie motywy trzymaja sie dobrze.. i efekty sa coraz lepsze. Pytanko czy kotos uzywał białej patyny...jakie efekty ona daje????
  9. Aida.. gratulacje.. pieknie, pieknie Ja nie wiem kiedy zdecyduje sie na drugie Życze wam trojgu wiele zdrówka i siły.. i mysle ze bedziecie miec piekny domek w Beskidach. Pozdrawiam goraco
  10. Aida.. gratulacje.. pieknie, pieknie Ja nie wiem kiedy zdecyduje sie na drugie Życze wam trojgu wiele zdrówka i siły.. i mysle ze bedziecie miec piekny domek w Beskidach. Pozdrawiam goraco
  11. Dzieki za rady.. ale motyw posmarowalam obficie klejem po przyklejeniu.. nic to mysle ze nastepnym razem dam wiecej kleju. K@T@rzynk@ - wklej fotki jak ci to wyszło... ciekawośc mnie zrzera. Pozdrawiam Ewa
  12. No własnie.. problem w tym ze bable pojawiły sie po lakierowaniu.. i to nie pierwszym... i to mnie dziwi. PO przyklejeniu i wysuszeniu było OK. lakieruje domaluxem akrylowym. Pozdrawiam Ewa
  13. K@t@rzynk@.. napisz cos o wynikach swojego eksperymentu. Kasiorku czy mozesz cos doradzic apropos bąbli, o których pisałam wczesniej, a które pojawiły sie dopiero w fazie lakierowania??? Teraz robie mniejsze motywy i bable nie wyskakuja wiec dochodze do wniosku ze trzeba było wiecej kleju dać. Mam jeszcze pytanko do bardziej doswiadczonych,, jakich patyn uzywacie do postarzania, chodzi mi o efekt pieczarkowy.. tzn delikatne brazowe przetarcia. Teraz mam Patyne "Bitume di Giudea", efekt jest piekny tylko kolor dosyc ciemny.. chodzi mi o jasniejszy. Czy ktos moze podzielic sie doswiadczeniem???
  14. Cos o szkle jest tutaj http://www.cafeart.pl/content/view/338/88/ Mi wydaje sie ze kolejnośc powinna byc taka: motyw- crack-tło jasne - tło ciemne .. ale to gdybanie.
  15. Ja Kasiu mam parapety.. nawet wszystkie.. ale nadal nie mieszkamy Parkieciarz skończył dół i pieknie nam zaolejował sztorcówke z dębu ( bardzo mi sie podoba). Biedak meczy sie teraz na górze poniewaz po wstepnym wycyklinowaniu.. wyszły dziury które zostawili poprzedni papracy i musi wykuwać niektóre klepki.. generalnie ładnie sie nie wyraża podczas tej dłubaniny. Ja wiem zas jedno tej firmy nikomu nie polece, facet który teraz to robi tez jest ich podwykonawca ale .. do niego nie mam ale. Nie mniej jednak na firmie sie przejechałam, szef starał sie mnie ugłaskac i sporo sciemniał.. ale skończyło sie na słowach.. miał skontrolowac stan podłóg przed cyklinowaniem.. i jakos dodzwonic sie nie mozna było do niego. Dobrze ze przysłał innego fachmena .. bo tamtego sama miałam ochote pogryżc (psa nie posiadam niestety). Stolarz połozył mi piekne trepy.. teraz czekam na barierke a'la stander .. ale terminy przed nowym rokiem raczej nie wchodza w gre. Teraz nie mam czasu na przeprowadzke niestety z powodu nawału pracy... wiec w tym roku pewnienie da rady.
  16. Ja Kasiu mam parapety.. nawet wszystkie.. ale nadal nie mieszkamy Parkieciarz skończył dół i pieknie nam zaolejował sztorcówke z dębu ( bardzo mi sie podoba). Biedak meczy sie teraz na górze poniewaz po wstepnym wycyklinowaniu.. wyszły dziury które zostawili poprzedni papracy i musi wykuwać niektóre klepki.. generalnie ładnie sie nie wyraża podczas tej dłubaniny. Ja wiem zas jedno tej firmy nikomu nie polece, facet który teraz to robi tez jest ich podwykonawca ale .. do niego nie mam ale. Nie mniej jednak na firmie sie przejechałam, szef starał sie mnie ugłaskac i sporo sciemniał.. ale skończyło sie na słowach.. miał skontrolowac stan podłóg przed cyklinowaniem.. i jakos dodzwonic sie nie mozna było do niego. Dobrze ze przysłał innego fachmena .. bo tamtego sama miałam ochote pogryżc (psa nie posiadam niestety). Stolarz połozył mi piekne trepy.. teraz czekam na barierke a'la stander .. ale terminy przed nowym rokiem raczej nie wchodza w gre. Teraz nie mam czasu na przeprowadzke niestety z powodu nawału pracy... wiec w tym roku pewnienie da rady.
  17. Ludziki drogie.. W końcu wypróbowuje papier do decu... i mam mały problem, motyw przykleiłam jak nalezy, polakierowałam juz kilka razy i teraz po kilku dniach widze ze robia sie bąble , papier odchodzi na srodku motywu. NIe wiem czy za mało kleju dałam? Lakierowałam deske przez kilka dni.. bąble zaczynaja sie pojawiac dopiero teraz. Uzywałam kleju Marbau. Czy ktos moze mi pomóc???
  18. Kazdy z nas ma jakieś za i przeciw.. najważniejsze aby wybierać to co nam sie podoba.. a nie cioci.. czy ludziom z forum. Jak zrobimy cos "po swojemu" to bedzie najlepiej...
  19. Masz racje Ew-ka.... znów to samo. Wracajac do wspomnień.. mnie najbardziej bolało wtedy odwołanie Mikołaja.. w zakładzie mojego taty. Pamietam tez szubienice narysowane farba na ulicach, i to ze ojciec spał całą noc przy radiu. Pamietam ze mój wójek który pracował wtedy na kopalni.. nie wracał kilka dni a moze tygodni do domu. I pamietam piosenke .. która na głos spiewałam z siostra .. gdy mijalismy panów w mundurach ...." Czarny chleb i czarna kawa... powiedz mamo powiedz tato czy milicja to gestapo tak mój synu tak mój synu trzeba tepic .. sk..." Niewiele z tego rozumiałam... Ale wiem jedno... NIGDY WIECEJ !!!!
  20. u mnie w kuchni sa białe i zielone, te zielone nie sa tak żywe jak w folderach.. sa bardziej stonowane. Co do odwagi... to nie tak chyba.. to po prostu mój dom.. wiec najważniejsze ze nam sie podoba. Zawsze lubiłam ostre kolory na scianach.. stonowane bardzo mnie nudzą ( chociaż maja wielu sympatyków). Tez poczatkowo miałam galimatias w głowie.. jak wybrac płytki aby mi nie obrzydły po kilku miesiacach.. bo po kilku latach maja prawo. Łazienki nie robi sie jednak na całe życie .. i za 5, 6 lat kazda z obecnych bedzie juz nie modna , nie na czasie.. wiec i tak czeka nas remoncik Najwazniejsze to nie dac sie zwariować ... staram sie wiec jak moge i tego zycze !!!
  21. Stolarz niemal zrobił juz wszystkie trepy.. poza jednym .. który sobie zepsuł.. i musi robic raz jeszcze. Generalnie do tej pory jestem z niego zadowolona.. siedział 2 dni montując schody, jest samowystarczalny nawet kubeczek i cukier z soba przyniósł Wstępnie umówiłam sie z nim też na zrobienie kuchni.. która ma miec tylko dolne szafki.. ale z frontami z sosny. Wycena mnie nie poraziła ( ok 3 tys ) wiec w przyszłym roku bedzie kuchnia. Dzisiaj prace rozpocza cykliniarz... nie wiem jak długo to będzie trwało, mówi ze musi sie namęczyć poniewaz sztorcówka z dębu jest niewdzieczna. Mam nadzieje że zrobi to solidnie.. wieczorem musze zobaczyc postep prac. Ostatnio mam coraz mniej czasu by móc pojechac na budowe i co nieco popchac do przodu.. wiec o przeprowadzce przed swietami juz nie myśle.; Kazda data jest dobra aby sie przeprowadzić..a w natłoku pracy cieżko mi sie z tym wszystkim pozbierać. Niestety bez pracy nie ma kołaczy.. jak nie popracuje to nie zarobie.. jak nie zarobie.. to wiadomo...nie wydam W ramach.. rozrywek malarskich pomalowałam w końcu dolny kibelek, malowałm bejcą.. a wczesniej białą farba lateksową i efekt jest dla mnie rewelacyjny. Bejca pieknie sie przeciera na lateksie, na farbie akrylowej wsiaka w podłoże i nie daje takiego efektu i kolorystycznie i strukturalnie. Teraz żałuje ze nie zrobiłam więcej scian w "krzywym" tynku.. mogłabym sie wyżyc na nich bejcą. Za czas jakis i tak tzreba bedzie gdzie niegdzie odswieżyc wiec na pewno nie odpuszczę krzywizn na scianie.. i bejcowych wriacji, tym bardziej ze bejca okazała sie byc bardzo wydajną.... wiec to niezbyt kosztowne szaleństwa. A tym czasem praca wzywa... a domek czeka.
  22. Stolarz niemal zrobił juz wszystkie trepy.. poza jednym .. który sobie zepsuł.. i musi robic raz jeszcze. Generalnie do tej pory jestem z niego zadowolona.. siedział 2 dni montując schody, jest samowystarczalny nawet kubeczek i cukier z soba przyniósł Wstępnie umówiłam sie z nim też na zrobienie kuchni.. która ma miec tylko dolne szafki.. ale z frontami z sosny. Wycena mnie nie poraziła ( ok 3 tys ) wiec w przyszłym roku bedzie kuchnia. Dzisiaj prace rozpocza cykliniarz... nie wiem jak długo to będzie trwało, mówi ze musi sie namęczyć poniewaz sztorcówka z dębu jest niewdzieczna. Mam nadzieje że zrobi to solidnie.. wieczorem musze zobaczyc postep prac. Ostatnio mam coraz mniej czasu by móc pojechac na budowe i co nieco popchac do przodu.. wiec o przeprowadzce przed swietami juz nie myśle.; Kazda data jest dobra aby sie przeprowadzić..a w natłoku pracy cieżko mi sie z tym wszystkim pozbierać. Niestety bez pracy nie ma kołaczy.. jak nie popracuje to nie zarobie.. jak nie zarobie.. to wiadomo...nie wydam W ramach.. rozrywek malarskich pomalowałam w końcu dolny kibelek, malowałm bejcą.. a wczesniej białą farba lateksową i efekt jest dla mnie rewelacyjny. Bejca pieknie sie przeciera na lateksie, na farbie akrylowej wsiaka w podłoże i nie daje takiego efektu i kolorystycznie i strukturalnie. Teraz żałuje ze nie zrobiłam więcej scian w "krzywym" tynku.. mogłabym sie wyżyc na nich bejcą. Za czas jakis i tak tzreba bedzie gdzie niegdzie odswieżyc wiec na pewno nie odpuszczę krzywizn na scianie.. i bejcowych wriacji, tym bardziej ze bejca okazała sie byc bardzo wydajną.... wiec to niezbyt kosztowne szaleństwa. A tym czasem praca wzywa... a domek czeka.
  23. Dziekuje Kasiu za uznanie.. Fajnie ze to podoba sie tez innym.. aczkolwiek robione z mysla raczej o własnych gustach ( a o tych rzecz jasna sie nie dyskutuje). Staram sie nie dac zwariować.... i nie przesadzic z tym wszystkim....aczkolwiek przy wyborze płytek dostawałam swira. To wszystko Kasiu jednak przed wami ... wiec nie chce marudzic.. bo przeciez nie mam powodu. Ja czesto bywam w Bielsku ....(to miasto mojego wieku dojrzewania ) wiec to tobie zazdroszcze miejsca... Beskiy to Beskidy.. i zawsze mnie tam bedzie ciagneło. Pozdrawiam
  24. Witaj Kasiu.. niekiedy przegladam Twój dziennik.. i ciesze sie ze w końcu sprawa drogi za wami.. a projekt wybrany. Bede mocno trzymała kciuki.. zeby wam sie nadal pozytywnie układało. Bardzo fajny ten Skrzacik.. mysle ze gdybym sie budowała od "zera " tez wybrałabym cos w tym stylu. My kupilismy gotowy dom.. i to dosyc spory.. i mysle ze troche za duży. Zawsze najwieksze problemy pojawiaja sie przy wykańczaniu.. wiec mysle ze nie ma sensu przesadzac z metrażem... Macie piekna działke.... wiec bedzie piekny domek. Mocno 3mam kciuki aby nie zabrakło wam zapału.. Pozdrawiam
  25. Witaj Selimm, ja nic złego na majolike powiedziec nie moge.. poniewaz obydwie łazienki i kuchnie właśnie mam w majolice. Kierowałam sie głównie kolorem tych płytek..sa intensywne takie jak lubie, przeplatałam je z białymi aby nie było zbyt intensywnie. Nie mniej jednak wyszło bardzo kolorowo.... ale mi sie podoba.. i chyba to najwazniejsze. Podoba mi sie w nich to ze mozna zrobic cos nowoczesnego i w stylu bardziej country. To moja górna łazienka: http://www.domek.edat.pl/galeria/albums/userpics/10002/%C5%82azienka_-_wanna.jpg http://www.domek.edat.pl/galeria/albums/userpics/10002/%C5%82azienka_-_blat.jpg http://www.domek.edat.pl/galeria/albums/userpics/10002/Obraz_5300.jpg i kibelek..w innym juz stylu http://www.domek.edat.pl/galeria/albums/userpics/10002/kibelek-p%C5%82yki.jpg.. gdzies w mojej galerii jest też kuchnia.. gdzie mam małe płytki. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...