Kochani, na bazie własnych i znajomych doświadczeń oraz porad "zaufanego" fachowca piszę co następuje: 1. Zwolenników jednego i drugiego systemu jest mnóstwo i każdy będzie miał swoje racje 2. Alternatywą dla tych systemów jest komin z cegły szamotowej i nic nie trzeba podobno dawać ale to rozwiązanie jest obarczone wysokim kosztem. 3. co do kamionki to potwierdzają się efekty, o których pisze jeden z przedmówców, - lubi popękać 4. co do wkładu stalowego to powinien byc kwaso i żaroodporny i dodatkowo uszczelniony/ocieplony specjalną wełną aby mur konina nie popękał (temp. są bardzo wysokie nawet do 300 stopni) 5.Absolutnie odradzam komin bez wkładu - właśnie znajomi demontują część komina aby go tam włożyć- wysoka temp. odprowadzanych spalin i nagłe schładzanie spowodowało powstawanie ciemnobrunatnych skroplin, które wchłaniał mur komina a później pustak z betonu komórkowego efektem czego były ciemne wykwuity na ścianach i pojawiający się smrodek w pokoju I to by było na tyle mojego dzielenia sie z Wami Zdrówka życzę