Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mcpezet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

O mcpezet

  • Urodziny 24.01.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mcpezet's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    Ja rozważam dwa kolory z GAF'a, Timberline Charcoal i ewentualnie Timberline Weathered Wood. Dotarłem do gościa, który dopiero co wrócił z USA a tam przez prawie 30 lat mieszkał i pracował w Chicago a jak wiadomo latem tam bywa upalnie a zimą potrafi być naprawdę mroźnie. Gość zajmował się tam głównie wykonywaniem pokryć dachowych i potwierdził, że faktycznie te stare gonty jednowarstwowe szybo ulegały degradacji ale kładł gonty laminowane już w 2000 roku. I jak sam stwierdził nie zdarzyło mu się, żeby wymieniał pokrycie z laminowanego gontu. Wychodzi na to, że klimat ma tu znaczenie ale nie największe i sądzę, że to nie powinno być wyznacznikiem tego czy gonty z za oceanu nadają się na Polski klimat czy nie. Sprawdziłem sobie średnie amplitudy temperatur w Polsce w Skandynawii, Kanadzie i USA i wyszło na to, że u nas jest najcieplej i nie ma tak wysokich różnic jak u pozostałych. Więc ten argument w żaden sposób mnie nie przekonuje do gontów skandynawskich. Skoro gonty laminowane za oceanem są w stanie wytrzymać ponad 10 lat i się z nimi nic nie dzieje to tym bardziej wytrzymają w naszych warunkach klimatycznych te 20 lat a kto wie może i więcej. Pozostaje kwestia klejenia na goncie. Jeśli gont się dobrze zwulkanizuje to chyba nie powinien się sam odklejać?
  2. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    Zacznijmy od tego, ze tak jak pisałem interesują mnie tylko gonty więc skończmy tą całą dyskusje na temat wyższości dachówki na gontami. Wystarczająco jasno się określiłem w pierwszym poście i dlatego cała rozmowa o dachówkach jest zbędna. Buduje dom szkieletowy i po pierwsze ze względów konstrukcyjnych ciężkie pokrycie nie wchodzi w grę a po drugie nie chce aby dom wyglądał jak większość budowli w tym kraju tzn albo blachodachówka albo dachówka z daleka jeden czort bo wzory bardzo podobne. Póki co to sporo jest krytyki do gontów ale w oparciu o co? O opinie o produktach, które leżą 10 czy 15 lat na dachu. Wtedy były zupełnie inne receptury i jakość tych produktów. Nie można wszystkich opinii opierać o to co produkowano 15 lat temu. Wiadomo przecież, że technologia idzie do przodu i wszyscy producenci aby utrzymać się na rynku modyfikują swoje produkty i to nie tylko marketingowo. Kwestie ceny zostawiam daleko kolego panfotograf w moim przypadku chodzi o estetykę. Nie podoba mi się dachówka betonowa, o której z taką dumą się wypowiadasz. Potrafię liczyć swoje pieniądze i jak mam zapłacić więcej za coś co mi się nie podoba i będę musiał na to patrzeć przez najbliższych 30 lat to na co mam przepłacać. Jak mi się za 20 lat znudzi kolor to sobie nabije na ten gont inny modniejszy i zapłacę tylko za jego położenie a jakbym chciał wymienić dachówkę to koszty podwójne bo raz demontaż i dwa położenie nowej gdzie cena montażu x2. Piszesz o goncie papa a czy TY oby na pewno wiesz jaka jest między nimi różnica? Bo jeśli dla Ciebie papa na dachu wygląda tak samo jak gont laminowany czy jaki kolwiek inny to trudno brać jako poważne twoje opinie. To tak jakby ktoś postawił obok siebie Audi i Citroena i powiedział, że to takie same auta. Bardzo bym prosił o opinie osób, które miały faktycznie doświadczenie z gontem a najlepiej z ich montażem. Pzdr.
  3. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    No tutaj to się chyba kolega zagalopował i to sporo. Gont to nie papa W400. Wolę każdy gont niż rumor blachodachówki. Co do ceny to już się orientowałem i ponieważ dach będę miał tak czy siak zapłytowany to jakbym zastosował na niego średniej klasy blachę to wyjdzie drożej niż gont a w przypadku blachy SSAB czy RUUKI cena jeszcze wzrośnie a o dachówce już nie wspomnę. Co do żywotności dachówki na pewno jest największa ale widziałem dach pokryty ceramiką gdzie po 10 latach zaczęła się łuszczyć a tego 'jakości' kupując jakikolwiek towar nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Uważam, że nie można ujmować kosztów wykonania całego pokrycia dachowego tylko w kategorii ceny jednostkowej za m2 materiału pokrycia patrz gont, dachówka czy blacha.
  4. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    Z całym szacunkiem dla sąsiadów ze wschodu ale raczej ich produktów to bym wolał nie stosować na swoim dachu. Może za dwadzieścia lat jak już będą obiektywne opinie na ten temat bo póki co to jest to produkt stosunkowo młody i trudno ocenić co się z nim będzie działo po powiedzmy 10 latach.
  5. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    Faktycznie pisał Pan ale jakoś tak w ciągu słów umknęło to mej uwadze. Trudno mi się jednak zgodzić ze stwierdzeniem, że są to gonty porównywalne. Gonty GAF i OWENS to przecież gonty laminowane dwuwarstwowe a gonty ISOLA są jednowarstwowe z elastomerem SBS. Trzymałem w ręku zarówno gonty GAF, OWENS, CERTAINTEED a także ISOLA i stwierdziłem, że te z za oceanu na pewno są grubsze. Zgodzę się, że w niskiej temperaturze tracą swoją elastyczność i elastomer SBS bo tak to się chyba fachowo nazywa w gontach ISOLI powoduje, że są mniej podatne na uszkodzenia. SBS powoduje chyba tylko to, że w niskich temperaturach gont ma większą elastyczność ale nie zmienia swojej struktury (mam tu na myśli ewentualne kurczenie się przy ujemnej temperaturze bądź rozkurczanie przy wysokich dodatnich). Czy wysoki temperatury w przypadku gontów skandynawskich z SBS nie spowodują, że posypka 'wklei' się w bitum i przez to gont będzie jeszcze bardziej narażony na wpływ promieniowania UV? Mój dach będzie zapłytowany na łatach. Wiadomo, że płyta nie pracuje tak jak deski więc ryzyko naprężeń zostaje zminimalizowane. Po dachu przecież nikt nie chodzi zimą więc gonty nie powinny się uszkodzić. Może faktycznie jeśli na dachu zalegałaby duża warstwa śniegu wtedy dochodzi do ugięć. Ale w Polsce to są sytuacje raczej rzadziej występujące. Jeśli już śnieg zalega to może 3 tygodnie ale nie 2 czy 3 miesiące. Jako doświadczony fachowiec na pewno układał Pan gonty laminowane OWENS czy GAF bo ISOLA to w 100% wnioskując po Pańskich wypowiedziach. Chciałbym w związku z tym zapytać jeśli to nie tajemnica jaki procent w ogólnej liczbie wykonanych przez Pana pokryć dachowych z gontu bitumicznego stanowiły gonty laminowane a ile jednowarstwowe (skandynawskie)? Proszę tego nie odebrać osobiście ale gdzie nie czytam to wszyscy piszą o gontach skandynawskich tak jakby innych na rynku nie było. Jak dzwonię czy koresponduję z firmami handlującymi gontem to jedni zachwalają te skandynawskie mówiąc, że amerykańskie są do D... a inni znów te amerykańskie i że skandynawskie są G...... Jedne i drugie mają niemalże 100 letnią tradycję. Wiadomo każdy sprzedaje to na czym lepiej zarabia. Dlatego też zdanie osoby doświadczonej w wykonywaniu takowych pokryć jest dla mnie ważniejsze pomijając na tą chwilę walory estetyczne. Pzdr.
  6. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    Panie Andrzeju dziękuję za wyjaśnienie. Patrząc na mapę klimatyczną a także uwzględniając średnie temperatury letnie i zimowe to w Kanadzie klimat jest bardziej zbliżony do tego skandynawskiego a w USA do naszego więc mogłoby się wydawać, że zarówno jedne jak i drugie gonty powinny sprawdzać się u nas. Co do gwarancji to akurat jest ona mniej znacząca. Głównie chodzi mi o wzornictwo, kolorystykę i jakość. Ponieważ nie do końca uzyskałem odpowiedź na zadane przeze mnie wcześniej pytanie ponowie je i zapytam czy wymienione przeze mnie gonty amerykańskie zaliczają się to tzw. "tandety", czy jest to produkt dobry idąc dalej lepszy bądź gorszy od powiedzmy ISOLI bo tylko tą markę skandynawską biorę pod uwagę ze względu na wzornictwo? A i jeszcze jedno pytanko czy dodatek SBS jest aż tak istotny skoro żywotność gontu tak czy siak to 20 lat?
  7. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    Nie to żebym się czepiał ale prawie cała skandynawia to strefa umiarkowana chłodna a Polska leży w strefie umiarkowanej ciepłej więc raczej bez apelacyjnie to nie ta sama strefa klimatyczna i inne średnie temperatury. Co do taniej amerykańskiej tandety czy OWENS CORNING DURATION TD bądź GAF TIMBERLINE zaliczają się do tej grupy? Bo właśnie te dwie marki i modele biorę ewentualnie pod uwagę. Pzdr.
  8. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    To widzę, że w takim razie dobrze trafiłem. Jeśli znalazłby Pan chwilę proszę o poradę czy wybrać gonty skandynawskie czy amerykańskie. Prosiłbym o jakieś szersze wyjaśnienia. Pzdr.
  9. mcpezet

    Gonty icopal/villas

    Ponieważ też stoję przed wyborem jakie gonty wybrać chciałem zapytać na czym opiera Pan swoją opinię? Pzdr.
  10. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    Ale OWENS też ma dodatek miedzi. A jak gont skandynawski z dodatkiem SBS ma się przy wysokich temperaturach?
  11. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    Ale przecież w Stanach Zjednoczonych bynajmniej w północnych stanach i w Kanadzie warunki atmosferyczne są zbliżone do tych ze skandynawii więc jak to jest? Na pewno w Polsce nie mamy takich niskich średnich temperatur zimą a znów latem u nas jest cieplej niż na północy europy. ramsky2000 a co to były za gonty OWENS'a?
  12. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    W moim przypadku cena nie jest wyznacznikiem tego co mam mieć na dachu. Tutaj tylko i wyłącznie estetyka. Nie lubię blachy a dachówka na tego typu domku nie będzie dobrze wyglądała. Ja myślałem o gontach laminowanych a na wiązanie nabita będzie płyta MFP. Liczę, że jednak znajdzie się ktoś kto coś mądrego poradzi. Myślałem też o gontach GAF, OWENS czy CERTAIN TEED ale podobno w naszych warunkach sprawdzają się tylko gonty skandynawskie takie opinie właśnie czytałem i sam już nie wiem co myśleć.
  13. mcpezet

    Jakie gonty na dach?

    Witam, Jestem na etapie wyboru pokrycia dachowego. W związku z tym, że będzie to dom szkieletowy BUNGALOW z dachem dwuspadowym bez poddasza ale w salonie sufit będzie pod krokwiami, chciałbym aby pokrycie dachowe wykonane było z gontów. Bardzo dużo słyszałem o gontach amerykańskich i fińskich jednak czytając wiele opinii trudno ocenić co wybrać. Być może ktoś z Was zechce podzielić się swoimi doświadczeniami co na pewno pomoże mi podjąć ostateczną decyzję. Od razu zaznaczam, że blacha, dachówka czy łupek nie wchodzą w grę. Czekam na Wasze opinie Pozdrawiam Piotr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...