Witam, 3 lata temu remontowaliśmy poddasze użytkowe w domu jednorodzinnym moich rodziców. Cała instalacja wodna prowadzona na piętro robiona była od nowa - rurki miedziane. Denerwują mnie hałasy puszczanej wody w rurach. Dokładnie chodzi o to, że jak rodzice na parterze puszczają wodę to wydobywa się ogromny hałas, szum wody. Ten szum niesie się po wszystkich rurach, słychać to w piwnicy i przede wszystkim na piętrze w kuchni, łazience ale nawet w sypialni która oddalona jest od łazienki i kuchni, nie graniczy z żadnym z tych pomieszczeń. Jest to hałas jakby z węża strażackiego ktoś puszczał wodę, nawet w dzień oglądając tv (kuchnia otwarta na salon) można dostać zawału gdy odkręcają wodę. Dodam, że jak na pietrze jest puszczana woda to jest zupełna cisza, schodząc do piwnicy, gdzie są odkryte rury słychać tylko leciutki szum, ale trzeba się wsłuchać. Około 2 miesiące temu została wymieniona bateria kuchenna na parterze i jest troszkę ciszej może ok 20%, jednak to nadal ogromny hałas. Jest jeszcze stara bateria przy wannie na parterze, która od miesiąca wywołuje uderzenia hydrauliczne (tak mi się wydaje), ponieważ przy odkręcaniu wody oraz zakręcaniu jest ogromny huk w rurach. a od wczoraj co mnie niepokoi najbardziej u nas w kuchni na pietrze słychać jak nasza spłuczka i nasza pralka,( która jest w łazience graniczącej z kuchnią, ale spłuczka i pralka nie są umiejscowione na ścianie kuchennej tylko przeciwległej) pobierają wodę. Słychać również w kuchni na piętrze jak spłuczka na parterze pobiera wodę. Nie było tego zjawiska wześniej. Jest to głośny szum słyszalny w obrębie zlewu, wydobywający się jakby z baterii kuchennej. Wcześniej była zupełna cisza. Podłączenie mamy z wodociągu, ciśnienie ok. 4 bar. Nie ma żadnego reduktora ciśnienia ani filtrów. Co może być przyczyną hałasu, czy reduktor ciśnienia pomoże w tej sytuacji. Z góry dziękuję za wszelką pomoc