Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

waldek773

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez waldek773

  1. Nie, tu wszystko spawane jest. Pozostaje odcięcie, nagwintowanie i korek. Więc kombinacje alpejskie. Już sam nie wiem co robić. Może piec gazowy u siebie zamontować, wtedy tak czy siak będzie trzeba robić nowy obieg. Znajomi maja gazowe ale w blokach. Gdybym tylko wiedział jakie będę płacił rachunki za gaz to bym się zdecydował. Nam w dzień wystarczy 20 stopni a nocą z 17 nawet. Więc przy tych 80 metrach chyba by tak źle nie było.
  2. Czy polecisz jakąś firme która to wykona z okolic Środy Wlkp? Znam kilka fachowców ale raczej co robią zwykłe instalacje na taka przeróbkę jakoś nosem kręcą.
  3. Tak są piony parter piętro ale chyba wystarczy jak ja odetnę się od pionu i dam u siebie na parterze nowy obieg. BrodowskiG tak jak pisałeś na początku by wystarczyło, tylko ma być jeszcze możliwość odłączenia w przypadku kiedy my nie chcemy mieć jeszcze palone np. jesienią czy 24h
  4. Widzę to tak. Rodzice wiem że paliliby cała dobę, my natomiast bardzo różnie a na pewno inne temperatury. Więc chce zrobić tak żeby było można rozliczyć się kto ile zużył ciepła i miał taka temperaturę jaką chce mieć.
  5. Czyli nie będzie z tym większego problemu. Rozumiem że jedna pompa na dwa obiegi. Co jeśli Rodzice będą chcieli palić 24h a my np. tylko w określonych godzinach, wtedy będę musiał zakręcać lub przykręcać termostaty?
  6. Witam. Jak widać jestem tu nowy. Szukam kogoś kto pomoże mi w rozwiązaniu problemu. Otóż mieszkamy z rodzicami w małej piętrówce, rodzice do góry my na dole. Obecnie mamy wspólne ogrzewanie piec miałowy 26 KW. Ostatnie zimy to stałe nieporozumienia, jednym za ciepło drugim za zimno, palone za szybko, za późno itp., itd. Cały czas myślałem o założeniu u nas czyli na dole nowego całkiem ogrzewania gazowego. Słyszałem też o możliwości przerobienia naszej instalacji grzewczej. Tzn. u nas na dole założyć osobny obieg podłączony do jednego pieca który mamy w tej chwili. Czy jest takie coś możliwe? Czy wtedy mogą być dwa sterowniki czy tylko osobne pompki, a róznice temperatur regulować termostatami na grzejnikach. A co najważniejsze jak rozliczyć kto za ile spalił. Czy ciepłomierz rozwiąże ten problem? Proszę o wytłumaczenie. Z góry dziękuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...