Witam. Całe wieki mnie tu nie było. wojak, siódemka- super, ze już mieszkacie w nowych domkach wierka- my na podobnym etapie. Jesienią ociepliliśmy dom styropianem, ale bez kleju. W środku instalacje, tynki, wylewki aby przed zimą przeschły i teraz niestety prace stanęły. No może nie stanęły, ale idą żółwim tempem, bo duuużo robimy sami. Za to od miesiąca mamy cieplutko w domku, w piwnicy na podłodze płytki, na ścianach w kotłowni też. Do łazienek, kuchni i na podłogi czekają kupione na położenie. Schody zamówione, meble do kuchni też, kostka na zewnątrz leży od jesieni i czeka na położenie. Myślę, że w maju pierwsze urodziny młodszego syna będą już w nowym domu. Gdyby mąż nie musiał do pracy chodzić, to byłoby dużo więcej, a tak to tylko po pracy i soboty zostają.