Bertha dziękuję za merytoryczną odpowiedź. Tutaj jest akurat sytuacja z Kargulami. Wiem, że mogłem zrobić po swojej stronie, ale to płot tymczasowy na budowę i nie sądziłem, że postawienie w granicy może stanowić problem. Wykonałem czynności jak podałaś, był geodeta potwierdził granicę, było okazanie, Kargule się stawiły jednak nie podpisały protokołu twierdząc, że płot jest w ich granicy. Geodeta potwierdził, że podpis nie ma znaczenia, nowe punkty są przyjęte.Recz w tym, że na drugi dzień Kargule się pojawiły i jeden z nowych kamieni (z podziału działki) nogą kopnęli może - 2-3-4cm dalej za płot - niestety tacy ludzie, podejrzewam nawet w Bangladeszu takich zachowań nie ma. Myślę, cofnąć te słupki drewniane o te 3-4cm w stronę swojej działki, mogą być styczne do linii granicy. Natomiast muszę zgłosić fakt, że kamień graniczny został przesunięty - pytanie czy to nie jest pierdoła. No ja zapłaciłem za geodetę, wytyczył granice a jaśnie Kargulom na oko się coś nie zgadza i mierzą miarką 30m po czym nogą przesuwają kamień.