Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jgb

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O jgb

  • Urodziny 19.02.1977

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    kujawsko-pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

jgb's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. dziękuję za rady i opinie. o tym, że marmur został przyklejony na gips dowiedziałam się od właściciela firmy. przespałam się z tym wszystkim i nie wyobrażam już sobie życia przy marmurze wiszącym na wysokości ponad 2 metrów. chcę się tego pozbyć. nie uwierzę już w żadne zapewnienia i gwarancje. czy możecie mi powiedzieć, czy ściana rzeczywiście będzie okopcona jeśli zlikwiduje marmur na wysokości ok 20cm od szyby? czy orientujecie się ile kosztuje opinia rzeczoznawcy?
  2. dziękuję wam za odpowiedź, kominek dosłownie się rozpada. zaglądałam do środka przez boczne kratki i nic nie odstaje, jedynie przy jednym wywietrzniku folia zaczyna się rolować (tak jak na załączonym zdjęciu). zastanawia mnie tylko jedno, facet na początku tłumaczył, że nie będzie zdejmował przyklejonych kawałków kartongipsu i będzie kleił na nie. raz mówił o silikonie, raz o kleju. nagrzewa się ściana na ok 40cm od szyby, marmur ''dotykajacy'' szyby nagrzewa się bardzo mocno. zauważyłam, że rzeczywiście kafle marmuru najbliżej szyby mają przerwy i gdy je poruszyłam, bez problemu odchodzą mam też dookoła szyby taką ala obudowę z tego marmuru w kształcie kwadratu (składa się z 4 pasów o szer ok 7cm i pas nad szybą wygląda, tak jakby się uginał ale nie ma jak spaść, bo trzyma go wkład kominka. izolacja z tego co da się zauważyć przez kratki, to srebrna folia przyklejona w całym wnętrzu. z tego co mąż pamięta, pod nią chyba jest coś w rodzaju wełny. totalnie nie wiem co zrobić. nazwy marmuru nie pamiętam. mam jeszcze jeden kwiatek, skoro jesteśmy już w temacie. na jednym z boków, albo chwilę po montażu albo było już widoczne to w trakcie, tylko nie zauważyłam, na łączeniach marmur się wybarwił, jakby zadziałał na niego jakiś środek, który pozbawił go koloru i zrobił się jak brudne lekko żółte szkło - dla porównania u góry kafel nie wybarwiony, na dole wybarwiony
  3. witam wszystkich, ponad rok temu w końcu się wybudowaliśmy i co za tym idzie wynajęliśmy firmę, działająca od kilkunastu lat na lokalnym rynku do wykonania w całości kominka. po ogromnych poślizgach kominek stanął, zupełnie inny od projektu. przełknęłam to, spieszyło się nam żeby zamieszkać i zakończyć wykończeniówkę. aż tu kilka dni temu kawał marmuru z wysokości ok 2 metrów walnął na podłogę, robiąc w niej wgniot. mam małe dziecko, które ma ogromne szczęście, że żyje. nie miałoby szans z marmurem jak się okazało fachowiec z wieloletnim stażem stwierdził, że on pracownikom dostarczył klej i silikon, a oni bez jego wiedzy przykleili marmur na gips. przepraszał i chce błąd naprawić, tj. zerwać marmur i przykleić go raz jeszcze. nie będę się tutaj rozpisywała, jak bardzo jestem wściekła. do sedna: nie ufam temu człowiekowi. 1. czy ktoś kompetentny mógłby mi powiedzieć jak powinny wyglądać te poprawki? na co powinien być przyklejony marmur do kartongipsu, żeby nie było możliwości, ze tym razem spadający marmur kogoś trafi? z tego co teraz zauważyłam, to co druga tafla marmuru, jest przyklejona na podwójny kartongips (pomiędzy warstwami jest gips) i na samym końcu na gips przyklejony jest marmur. 2. z chęcią pozbyłabym się marmuru z wysokości powyżej metra i zostawiłabym tam otynkowaną ''ścianę'', mąż jednak twierdzi, że ściana będzie non stop okopcona. 3. po pierwszej rozmowie, facet jest chętny do poprawek. znając jednak jego wcześniejsze postępowanie nie jestem pewna, czy zrealizuje obietnice. czy w mojej sytuacji pozostaje mi tylko postępowanie cywilne? czy prawo karne, ze względu na to, że konstrukcja zagraża naszemu życiu wchodzi tez w grę? niżej zamieszczam zdjęcia i proszę o pomoc, bo jestem załamana i przerażona. z góry dziękuję uprzedzając pytania lub zarzuty, nie wybrałam taniej, dziadowskiej firmy, żeby zaoszczędzić kilka zł. zamawiając kominek ufałam, że zostanie wykonany należycie i zapłaciłam za niego nie małe pieniądze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...