Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gryfpc

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 074
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń
  • Jestem na etapie
    Cieszymy się naszym Domkiem :D

Dane osobowe

  • Województwo
    małopolskie

Gryfpc's Achievements

ELITA FORUM (min. 1000)

ELITA FORUM (min. 1000) (6/9)

10

Reputacja

  1. Hej. Widzę że mam ten sam problem co u ciebie możemy porozmawiać na messenerze?
  2. 1200 - 1500 m2 Ja mam do koszenia ok. 20 ar (2000 m2) i robię to kosiarką z napędem, przy regularnym cotygodniowym koszeniu, "schodzi“ mi jakieś 2,5 - 3 h... Traktorek opłacalny jest od areału min 3000 m2 łagodnego terenu i to pod warunkiem, że nie ma za dużo drzewek, krzaczorów itp.
  3. No widzisz, wolę sprawdzić 3x niż 1x poprawiać...
  4. Pomóżcie mi obliczyć spadek rury na odcinku 22 metrów, gdzie i=0,067 . To są dane z przekroju, a chciałbym wiedzieć ile ma to być w cm/m.
  5. Ja polecam Venus Petrified Forest Golden Beige 14x66 cm. Mamy je w holu na górze i połowie parteru - najtwardsze z wszystkich płytek w domu. Polecam zobaczyć na żywca, bo naprawdę rewelacyjnie imitują stare dechy! Doskonale się tną (u mnie były np. łuki przy schodach, czy kolumnach), nie odpryskują pod gilotyną i są generalnie proste. W paczkach jest duża różnorodność wzoru - mimo 5 głównych wzorów desek, każda jest właściwie inna. POLECAM!
  6. Konrad 1 -wydaje mi się, że to glony. U mnie ze 2 lata temu miałem ten problem, ale wyciągałem ustrojstwo grabiami i podbierakiem, resztę wykończyły moje kaczki. To pewnie ma związek z ostatnimi upałami i wyższą niż powinna być temperaturą wody.
  7. Jeśli trafiasz stopą na płytki korytarz, to możesz mieć problem nie tylko z kretami, ale i nornicami. Metod walki jest wiele: siatka pod trawnikiem, chemia, pułapki w korytarzach, czy odstraszacze...
  8. Ja polecam Husqvarnę LC 48VE. Jestem szczerze zadowolony, użytkuję ją co prawda 2-gi sezon, ale w porównaniu z poprzednimi dwoma marketowcami (pierwsza victus wytrzymała 4 lata, druga to jakiś chińczyk na Brigsie 6,5 KM wytrzymał tylko 2 sezony) to sama bajka, a nie koszenie. Nikt nie pociśnie mi tu kitu, że nie były odpowiednio serwisowane, bo olej, regulacje, filtry, wyważanie i ostrzenie noża, czy mycie po każdym koszeniu, to podstawa. Tamte po pierwszym sezonie wyglądały co najwyżej średnio, ta praktycznie igła. Nic nie klekocze, brzęczy, kosz zapełnia się w 100 procentach (rewelacyjny wrzut od góry), zero wibracji, itp. Demonizowany tutaj rozrusznik, to też ogromna zaleta, zwłaszcza, gdy kosić chce moja Żona. Akumulator ładuję zaledwie 2 razy na sezon (dołączony zasilacz), a do koszenia mam 25 ar działki (w tym skarpy o różnym kącie nachylenia i teren od piaszczystego po grząski i mokry), manewry wokół drzew to też łatwizna tą kosiarą. Jedynie uczciwy serwis to w mojej okolicy problem, bo w najbliższym przy przeglądzie gwarancyjnym mnie naciągnęli i już więcej tam nie pojadę...
  9. Właśnie w tym rzecz! Nie można pisać, że ta "szmata" jest z gruntu zła, bo tak, tylko wskazać, gdzie nie należy jej stosować, a gdzie można. Wtedy mamy merytoryczną dyskusję i zainteresowany może zdecydować. Dzięki Elfir.
  10. Nie chcę wywoływać kolejnej debaty o słuszności stosowania bądź nie włókniny, ale... Jeden z przykładów z mojego ogródka: [/img] http://img812.imageshack.us/img812/7073/kj88.jpg http://img850.imageshack.us/img850/7811/ygqh.jpg Czy coś dolega tym roślinkom? Pierwszy raz zastosowałem włókninę na działce w 2004 roku przy sadzeniu tujek kurnik i brabant. Miały wtedy 40 - 60 cm wys., dzisiaj włóknina tam jest dalej, a tuje mają już przeszło 2 metry i nie "wypadła" ani jedna. Wnioski?
  11. Od 10 lat użytkujemy komplet f-my DES z Dobrodzienia o nazwie Baron (jego następcą jest już teraz chyba Oskar). Szczerze polecamy, pomimo kilku przeprowadzek, 2 dzieci (i niezliczonej liczby gości) oraz naszych futrzanych i skrzydlatych przyjaciół właściwie nie nosi on śladów zużycia. Tylko w jednym fotelu rozeschła się lekko noga i wytarła się trochę skóra na szwie... Na szczęście kolor zgniłej zieleni doskonale ukrywa ten mankament. POLECAMY!
  12. Co prawda mamy gazówkę 5-cio palnikową, ale wpuszczoną w blat. Coś tam od dołu wystaje (ok. 1,5 - 2 cm), ale mamy pod nią całkiem funkcjonalną szufladę na sztućce. Zamontowana na płytszym "blumie", a pod nią 2 pełnowymiarowe szuflady. Podsumowując: wersja 2 z podanych przez Ciebie opcji sprawdza się wzorowo od przeszło roku. Jedynym mankamentem jest tylko ewentualna możliwość zaczepienia np. wazówką, czy ugniataczką do pyrków i zaklinowanie się szuflady (musimy układać te w./w. "przyrządy" tylko w określone miejsca, ale nasza kuchnia jest malutka, gdyby była więsza, znaleźlibyśmy dla nich miejsce gdzie indziej).
  13. Oj tam, oj tam... Czepiasz się "artystów"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...