Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wojtalez

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O wojtalez

  • Urodziny 05.08.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Gliwice
  • Kod pocztowy
    44-100
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

wojtalez's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Z całego serca nie polecam!!! Moja "przygoda" z InterFloorem zaczęła się w czerwcu. Zamówienie - 12 kompletów skrzydeł drzwiowych i ościeżnic + naświetle + montaż - w sumie około 11tys.zł. Wpłaciłem 3tys. zł zadatku i czekałem. Nie spieszyło mi się za bardzo, więc termin realizacji 6 tygodni był do zaakceptowania. Mijały miesiące, kiedy we wrześniu montaż drzwi stał się już pilną sprawą, dodzwoniłem się (cudem - chyba po 40-50 próbach do hurtowni) i pan Łukasz poinformował mnie, że wszystko w porządku, zamówienie jest prawie komletne i zostanie zrealizowane w około 2 tygodnie, brakuje tylko naświetla. Mijały kolejne tygodnie, zadzwoniłem ponownie w połowie października. I tu zaskoczenie - uprzejmy pan poinformował mnie, że moje zamówienie omyłkowo zostało "przeniesione" do zrealizowanych i w związku z tym nie istnieje - hurtownia będzie musiała dopiero złożyć zamówienie u producenta i realizacja potrwa około 6 tygodni. Jednym słowem poprzednio zostałem w bezczelny sposób okłamany. Ostatecznie część drzwi została zamontowana około 20 grudnia, a na pozostałe (2 komplety + naświetle boczne) czekam nadal, a piszę te słowa 28 lutego. Osobnego komentarza wymaga kwestia kontaktu z firmą. Na numery telefonów podane na ich stronie www czy wizytówkach nie sposób się dodzwonić. Czasem ktoś, nie zawsze, odbierze po 20-30 próbach. Znamienna sytuacja miała miejsce w listopadzie - po około godzinie wydzwaniania kolejno na wszystkie podane numery telefonów dodzwoniłem się wreszcie. Odbierający pan stwierdził, że jest poza biurem i oddzwoni w ciągu pół godziny z informacją. Upłynęło jakieś półtora godziny i niedoczekawszy odpowiedzi zacząłem ponownie wydzwaniać na jego numer. Odebrał chyba już po 30 próbach i wydarł na mnie mordę: "co jest? gdzie się pali? gdzie wysyłać straż i policję?".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...