Witam,
Jestem nowy na tym forum (zawsze raczej czytałem niż aktywnie uczestniczyłem w dyskusjach).
Widzę że przynajmniej w tym temacie można się wiele dowiedzieć . Buduje dom i mam poważny problem z papą / membraną.
Dach czterospadowy, kąt 35st, pełne deskowanie , deski calowe, kontrłaty drewniane standardowe ,łaty przybijane przez kontrłaty 5 calowymi ocynkowanymi gwoździami. Pap na zakładach przybijana co około 15 cm papniakami z podkładkami (papniaki nie poprzebijały desek na wylot) Łaty wiercone na końcach żeby uniknąć pękania pod gwoździem (ale tylko na końcach) . Dachowka cottoposagno tesi max - romańska bardzo wysoka fala .
Wszystko szło dobrze aż do momentu kiedy położyłem papę /membranę Izolmat Optimax. jest to jakby taka ciniutka papa na tkaninie. Skusiłem się na nią bo rzeczywiście jest odporna na uszkodzenia mechaniczne , przerwania itp.
Pierwsze przecieki zauważyliśmy już po położeniu kontrłat . Odeskowanie dachu było jeszcze trochę wilgotne więc ciężko było to zauważyć i generalnie wydawało nam się że jest tego niewiele . Uznaliśmy że kilka takich przecieków może sie zdarzyć , pewnie po nabiciu łat bedzie ich więcej i wtedy uszczelnimy je hurtem. problem w tym że po pierwszym dość mocnym deszczu po nabiciu kontrłat pojawiło sie około 100 szt przecieków widocznych od wewnątrz. Co ciekawe tylko kilka z tych przecieków było zlokalizowanych gdzieś pośordku pomiędzy krokwiami/kontrłatami. (i przewąznie były to otwory po papniakach wbitych w przerwy pomiędzy deskami) Zdecydowana większośc tych przecieków jest wzdłuż kontrłat. Wygląda to tak jakby ciekło wszędzie tam gdzie gwoździe pod kontrłatami przebiły papę. moja teoria jest taka że ta papa/membrana jest zbyt cienka i nie "wulkanizuje" gwoździ które ją przebijają . W koszach jest ok bo zostały wyłożone dodatkową wasrstwa papy , grubszej i z teo co pamietam nie dziurawionej gwożdżmi.
mysle że wczesniejsze zastosownie jakićhś taśm rozpręznych , czy jakichś taśmowych uszczelnien bitumicznych pod kontrłatami mogłoby rozwiązac sprawę . problem w tym że w wyraznie wydrukowanym sposobie montażu tej papy na deskowaniu nikt nie wspomina a zastosowaniu takich taśm. Zgłosiłem reklamację do izolmatu o jej przebiegu postaram się tu informowac na bieżąco. Czy macie jakies pomysły jak moznaby sobi w tej chwili z tym poradzić ? oprócz wszystkich kontrłat i łat sa już wstawione okna dachowe , świetliki dachowe , rynny, kosze itp . Myslę o tym żeby to wszytsko ściągnąc ale boje sie że narobie większego bałaganu niż to warte bo pewnei laty i kontrłaty nie nadawalyby sie do powtórnego uzycia ,ciepłe konierze przy oknach byłyby już dodatkowo podziurawione itd.
Zastanwaim się czy możnaby to czyms zasmarowac styk kontrłaty z papą co byłoby podobi etrwałe jak ta papa (izolmat chwali sie zywotnościa tej papy w granicach ~60 lat ). Odporne na wahania temperatury ~-30 do + 60 St , pracowało razem z papa a jednoczesnei trzymało się kontrłat. Duzym problememm będzie tez przyklejenie tego do pokrytej sypiącym się piaskiem papy . Jak to zrobic . Co myslicie o takim roziwązaniu , przeleciec z grubsza jakąś szczotką styk papy i kontrłaty aby usunąc sypiący się piasek (oczywiście nie uszkadzzając papy) to zagruntowac np izohanem gruntującym izobud BR . I na to położyć jakiś uszczelniacz dekarski. Bitumiczny dość cięzko się nakłada w tej temperaturze . co myslicie o tym przezroczystym soudalu do uszczelnienia rynien itp. Jest bardzo elastyczny .Pytanie czy trwały .
Czy tego typu rozwiązanie ma szanse wytrzymać z 10-20 lat oczywiście raczej bez dostepu słońca - pod dachówką .
Zgóry dziękuję za wszelkie podpowiedzi uwagi spsosby rozwiązania .
Nie ukrywam że szczególnie licze na jakąś opinie pana Andrzeja.