Witam. W wrześniu robiłem dach, tak dobrze przypuszczacie, z mokrych desek. Do teraz trochę przesechł, ale po przymrozku deski zrobiły się strasznie mokre (różnica temperatur, wnętrze +15C na zewnątrz lekki minus). I teraz mam dylemat dawać wełnę, żeby zmniejszyć różnice temperatur i wytrącanie się pary na deskach? Boję się, że do wiosny deski mi całkowicie zgniją (już pojawił się jakiś meszek mimo impregnacji). Z drugiej strony obawiam się, że pomiędzy deską a wełną mimo pozostawienia szczeliny (4cm) wyrośnie mi jakaś forma życia. Co radzicie? Wojtek.