Witam, Posiadam na działce fragment obniżonego terenu, który został podniesiony przez nasypanie ok 20-30cm ziemi wątpliwego pochodzenia (najprawdopodobniej z likwidowanych nasypów kolejowych). Działka generalnie znajduje się na ziemi gliniastej. Na owym fragmencie chcielibyśmy zasiać jakąś łąkową mieszankę traw. Chwasty zostały zlikwidowane na jesieni roundapem. Pozostałości niestety nadal są widoczne. Jednak największym problemem jest ogromna ilość niedużych (1-3cm) kamieni, które powodują, że boimy się, że jakakolwiek maszyna (np. glebogryzarka) uszkodzi się na takiej ziemi. Również ręczne przekopanie tych 400m2 nie wydaje się realne... Zastanawiamy się jak do tematu podejść i rozważamy opcje: 1. Usunięcie kamienistej ziemi i zastąpienie jej nową, czystą glebą - opcja na pewno najlepsza, ale koszty... 2. Pozostawienie ziemi i nawiezienie 15cm gleby pod trawę 3. Przykrycie gleby agrowłókniną - coby chwasty miały trudniej - i nawiezienie 15cm gleby pod trawę Co moglibyście doradzić? Niestety jestem laikiem ogrodowym - ale zapału nie brakuje:) Szukałem podobnych wątków, ale sugestie zazwyczaj zawierają się w "wybrać kamienie i chwasty" - a u nas to niestety oznacza wyżej wymienioną opcję 1:) Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam, Marcin