No właśnie dlatego pytam bo sam nie wiem co robić. Odkułem kilka płytek na próbę, do roboty zabiorę się za jakiś tydzień- dwa. Zdaje sobie sprawę, że zgodnie ze sztuką budowlaną powinno się klej skuć, problem w tym, że po odkuciu płytek powierzchnia kleju, która została na podłodze jest gładka i równa, widać tylko wytłoczone napisy prouducenta płytek - przy odkuwaniu płytki klej z nią nie odchodzi. Klej jest tak mocny że w miejscach gdzie udało się go skuć schodzi razem z podłogą Co się może stać jak położę płytki na warstwę tak mocnego kleju? Skoro są specjalne grunty i kleje, umożliwiające kładzenie nowych płytek na stare płytki, to zacząłem się zastanawiać nad położeniem, nowych płytek na stary klej. Stary klej się nie kruszy i nie pęka jest mega mocny i właściwie wygląda jak wylewka jakaś Co się może stać jeśli położę nowe płytki na stary klej albo nowe płytki na stare płytki?