Chcemy zmienić meble kuchenne nie robiąc demolki tzn. zostawić płytki ścienne. Gniazdo trójfazowe o którym wspominałem znajduje się za obecnie posiadaną kuchenką elektryczną. Znajomy elektryk proponuje w miejsce gniazda wstawić puszkę, z puszki poprowadzić przewód jednofazowy 2,5 osobno do piekarnika i osobno do zmywarki, a płytę podłączyć w puszce pod prąd trójfazowy. Mój kolega jak się uważa - znawca tematu sugeruje, że instalacja nie wytrzyma i będzie wywalać zabezpieczenie. Jeszcze dodam, że znajomy elektryk zmieni dotychczasowe zabezpieczenie z 16A na 20A. Czy przedstawiony wariant 'znajomego elektryka" jest dobry? Z góry dziękuję za fachowe doradztwo.