Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sebasttian

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    23
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Sebasttian's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, dziękuję za tą sugestię, ale mam świadomość, że moje prawa konsumenckie to jedno, a drugie to droga przez mękę którą będę musiał przejść, aby moje prawa wyegzekwować. Wolę zatem zawczasu zapobiegać unikając przyszłych przykrych konsekwencji w postaci np. pękających glifów okien, gdy przyklejona do nich wylewka zacznie wypychać okna z ościeży. Jestem jednak rozczarowany tym, że forumowi eksperci od wylewek zignorowali ten wątek i nie zabrali w nim głosu. Trudno mi to wytłumaczyć inaczej niż, że solidarność Panów wylewkarzy ponad wszystko, tym bardziej, że moje wylewki wykonywał człowiek bardzo aktywny na tym forum i uważający się za tutejsze bożyszcze. Na szczęście nie tylko na tym forum można liczyć na merytoryczne wsparcie laika. Ku przestrodze przyszłych wylewkowiczów poniżej link do publikacji eksperta budowlanego opisującego jak się okazało poważne błędy mojego wykonawcy i sposób w jaki je naprawiłem. Skoda tylko, że kosztowało to mnie tak dużo pracy i nie mało pieniędzy. http://www.receptynadom.pl/naprawic-zle-wykonana-wylewke-podlogowa/ Udanej lektury.
  2. Załączam zdjęcia. Dylatacji wylewki nie ma również na ścianie pomiędzy oknem HST i fix. Ponawiam prośbę o Wasze komentarze. Myślę, że czas działa na moją niekorzyść. Im beton będzie mocniejszy tym trudniej będzie wyciąć szczelinę dylatacyjną gdyby jednak była potrzebna.
  3. Witam, w sobotę zakończono w moim domu wykonywanie wylewek na ogrzewaniu podłogowym. Zauważyłem, że trzy wysokie okna, w tym dwa tarasowe, nie zostały od wylewki zdylatowane taśmą dylatacyjną, jak to zostało zrobione w przypadku wszystkich innych okien wysokich oraz ścian. Dwa z ww. okien - tarasowe otwierane dwuskrzydłowo szer. 180 cm oraz fix szer. 100 cm - stoją stabilnie na systemowym ciepłym parapecie ze styroduru, a trzecie z okien to HST szer. 380 cm, zamontowane na kotwach do muru z silki, opianowane i oklejone taśmą do ciepłego montażu. Tym samym w żadnym z nich nie ma potrzeby "podchodzenia" wylewką pod ościeżnicę okna. Po wykonaniu wylewek, w każdym z tych trzech okien beton dochodzi bezpośrednio do ościeżnicy okna bez zastosowania dylatacji. Dylatację w całym domu układał hydraulik; z nieznanych mi przyczyn pominął te trzy okna, pozostawił jednak przy nich taśmę, mówiąc, że uzupełnią je wylewkarze (być może było to związane z trudnością przyczepienia w tym miejscu taśm do muru). Wylewkarz miał jedynie uzupełnić ewentualne braki w dylatacji, jednak te trzy okna pozostały pominięte. Do każdego z ww. okien dochodzi wylewka długa na przeszło 6 metrów i obawiam się, że praca wylewki może wywołać naprężenia w ramach okiennych (zaś same okna też przecież pracują - jest to PCV w kolorze antracytowym). Jak wspominałem wyżej, dwa z omawianych okien stoją na ciepłych parapetach tylko przyklejonych do muru, a więc nie ma tam kotew. Nie chciałbym, aby w wyniku rozszerzalności wylewki okna zostały przesunięte na zewnątrz choćby o 2-3 mm bo to może oznaczać oddylatowanie ciepłych parapetów od muru i pęknięcia na glifach. Jeśli dylatacja powinna być wykonana, to co mogę zrobić teraz? Czy wystarczy wziąć szlifierkę kątową i wyciąć pasek wylewki przy oknie, a następnie szczelinę uzupełnić styropianem? Czy to w ogóle jest wykonalne przy wylewce na kruszywie? Będę wdzięczny za wszystkie opinie.
  4. Witam! Obiecywaliśmy dać znać jak nasza sprawa potoczy się dalej. Otóż porozumieliśmy się z dystrybutorem Oknoplast w zakresie demontażu wszystkich okien, powiększenia otworów okiennych i ponownego montażu stolarki – zgodnie z zaleceniem Oknoplast. Jesteśmy już po demontażu okien. Mam poczucie, że Panowie, którzy prowadzili demontaż (inna ekipa, nie zgodziłem się na tą, która okna montowała) bardzo się starali. Początkowo byli negatywnie nastawieni do tej roboty, ale w miarę jak wymiarowali otwory do powiększenia, a potem widzieli co demontują ich nastawienie się zmieniało. Poniżej kilka przykładowych zdjęć z demontażu. Ciekaw jestem Waszej opinii odnośnie piany. Nadmienię, że w miejscach, w których nie widzicie jej na zdjęciach, nigdy jej nie było. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0746_zpsupwzlonh.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0755_zps36u3zkrv.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0756_zpszvfhgq4v.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0825_zpshc4k0nrr.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0826_zpsrloiwtb2.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0827_zpsmznunuz2.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0828_zpsalxr8ah1.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0839_zpshg4qxaow.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0862_zps6xmqkqqh.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0863_zpseiwobzqr.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0881_zpsgpyktk5j.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0882_zpszg07yvxo.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0883_zpse9lk9bho.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/DSC_0901_zpsbnwjn5vn.jpg
  5. Nikt ważny, mam poczucie, że próbujesz bagatelizować temat więc powtórzę jeszcze raz, że w całej sprawie chodzi tylko o to, że tak przeprowadzony montaż jest niezgodny z zaleceniami montażowymi producenta, co oznacza brak gwarancji producenta. Dotyczy to wszystkich okien w budynku - nie tylko HSa. Producent potwierdził to w bezpośredniej korespondencji. Skoro producent spodziewa się negatywnych konsekwencji takiego montażu, dla mnie to sygnał, że ja również powinienem mieć obawy. Cała reszta w ogóle nie powinna mnie interesować. Wymiary szczelin dylatacyjnych, sposób podparcia, sposób kotwienia, uszczelnienie montażu..., itp. Płacę, dostaję gwarancję wiarygodnego gwaranta i śpię spokojnie - tak być powinno w normalnych warunkach. Tak było w przypadku dachu, alarmu.. Problem w tym, że w przypadku okien trafiłem na domorosłego profesjonalistę, który w przekonaniu, że budowa to nie apteka dopuścił się niedbalstwa. Ot cała według Ciebie komedia. Byłbym jednak ostrożny w tego typu twierdzeniach, bo żaden klient nie chce, aby gwarancja producenta była dla niego nieosiągalnym luksusem. Marna to zatem reklama... Pozostaję "bez odbioru".
  6. Rozumiem, że proponujesz, aby ekipa od wylewek wykonała bez żadnej tolerancji wymiarowej dla swojej pracy zamierzony spadek wylewki w ramach dopuszczonych prawem budowlanym tolerancji odchyłek dla podłóg. Chyba sam w to nie wierzysz. Inna sprawa to 5mm, o których piszesz. Przypominam, że Oknoplast oczekuje MINIMUM 15mm szczeliny dylatacyjnej, aby okna były objęte gwarancją. Aby uzyskać takie minimum nad HSem powinniśmy obniżyć próg okna o 15mm, a nie o 5mm. Te oczekiwania Oknoplastu i tak zostały znacząco skorygowane względem tych określonych w karcie gwarancyjnej. Zatem nakręcanie się laików jak to nazwałeś jest związane z tym, że producent okien odmówił nam gwarancji na tak zamontowane okna, zalecając demontaż, powiększenie otworów okiennych i ponowny montaż okien. Rozumiem, że dla Ciebie brak gwarancji producenta to nie problem. Ja natomiast tego nie biorę pod uwagę. "Budowa to nie apteka". Podobnie twierdził m.in. nasz hydraulik wyprowadzając na podstawie projektu przepusty w płycie fundamentowej. Mając wyznaczone żyłkami osie budynku i planowane przepusty tuż przy żyłkach swoim pomocnikom pokazywał palcem "gdzieś tutaj kopcie", a w konsekwencji musieliśmy zmieniać układ ścian, aby obejść rury, które wychodziły tam gdzie nie powinny (przesunięte o ponad 20 cm względem projektu). Wybacz, ale w kontakcie z takimi profesjonalistami i mając na uwadze mój laicyzm tj. nieświadom wagi ewentualnych konsekwencji, ale doświadczony tym, że konsekwencje będą nauczyłem się egzekwować to na co się umawiam i za co płacę ciężkie pieniądze.
  7. Nikt ważny, nie wziąłeś pod uwagę, że w przypadku opuszczenia okna HS do dołu, próg okna znajdzie się poniżej poziomu podłogi. Jak już pisała moja żona nie zamierzamy zmniejszać ciepłochronności budynku poprzez zmniejszenie warstwy styropianu w podłodze, bo niby dlaczego mielibyśmy się na to godzić. Niech koszty ponosi strona umowy, która nawaliła. Podpisaliśmy umowę na dostarczenie i montaż okien o określonej specyfikacji, a jeden z punktów umowy mówi o tym, że dostarczony produkt będzie objęty gwarancją producenta. Tymczasem z przyczyn leżących po stronie pośrednika produkt gwarancją objęty nie jest. Wobec faktu, iż niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest istotna, a naprawa naraża nas na znaczne niedogodności, w oparciu o treść ustawy (art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie kodeksu cywilnego, Dz. U. nr 141, poz. 1176) mamy prawo odstąpić od umowy. Pominę kwestie rzekomego szargania przez nas imienia Oknoplast bo uważam to za niedorzeczność. Poświęciłem już tej kwestii sporą część czasu we wcześniejszym wpisie.
  8. Odnosząc się do kilku poruszonych kwestii... Aleksandertysz, uważam podobnie, że „jeśli salon jest autoryzowany to tak jak w przypadku franczyzy mamy prawo oczekiwać, że spełnia wyznaczone przez markę standardy.” Ponadto Oknoplast na stronie internetowej wskazuje swoich autoryzowanych pośredników i określa standardy jakościowe jakie towarzyszą pracy ich ekip montażowych. W tej sytuacji bezdyskusyjna jest odpowiedzialność wizerunkowa Oknoplast za montaże przeprowadzone przez autoryzowane ekipy montażowe, a bardzo prawdopodobne, że przy takiej rekomendacji jak poniżej sądy konsumencie mogłyby zasądzić odpowiedzialność prawną. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Monta17C0Oknoplast_zps0cc7031b.jpg Nikt ważny, pytasz co tu robi Illbruck. Robi to samo co Oknoplast. Firma montująca mi okna została przez Illbruck wskazana jako ich AUTORYZOWANY partner, spełniający określone standardy jakościowe. Notabene Kierownik Produktu i Marketingu z firmy Illbruck podczas naszej rozmowy telefonicznej wyraził swoje oburzenie, że inwestor próbuje weryfikować kompetencje przeszkolonej ekipy montażowej. Tymczasem, jeśli producent nadaje autoryzacje swoim pośrednikom, a potem nie egzekwuje standardów jakościowych, które sam komunikuje swoim klientom to jest to „gwóźdź do jego trumny”. Temat szerokości szczelin dylatacyjnych wykonanych podczas montażu moich okien, podniosłem z uwagi na zapisy Karty Gwarancyjnej Oknoplast. Zawarte są tam zalecenia montażowe (poniżej informacja na temat minimalnych szerokości szczelin dylatacyjnych) oraz wykluczenie odpowiedzialności gwarancyjnej Oknoplast w przypadku w przypadku nie zastosowania się ekipy montażowej do ww. zaleceń. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Szczeliny-zalecenia_zps355063ac.jpg Jak już pisałem, skierowałem do Oknoplast zapytanie w tej sprawie. Otrzymałem odpowiedź, w której Oknoplast potwierdza, że podstawą udzielenia gwarancji na okna jest prawidłowo przeprowadzony montaż i zaleca: 1. zwiększyć luzy montażowe do 15mm, 2. w przypadku okna HST próg podeprzeć po całej długości, co 30cm, 3. zastosować kliny na bokach okna wg zaleceń z Karty Gwarancyjnej. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Podparcieboczne-zalecenia_zpsfa1734ef.jpg Ostatecznie Oknoplast zaleca, „aby dokonać demontażu, powiększenia otworów okiennych i ponownego montażu stolarki, prace zaplanować na wiosnę a przynajmniej w temperaturze dodatniej.” Informacja ta trafiła również do pośrednika, który sprzedał i zamontował okna, z sugestią abyśmy we własnym zakresie uzgodnili tryb prac. Podpisano, Menedżer ds. Montaży Oknoplast. Mając na uwadze, że żadne z zamontowanych okien nie spełnia wymogów 15mm szczelin dylatacyjnych, powinienem zdemontować i ponownie zamontować okna w całym domu (oczywiście po uprzednim powiększeniu otworów okiennych).
  9. W poniedziałek zwróciłem się do Oknoplastu o ocenę prawidłowości przeprowadzonego montażu z punktu widzenia ich zaleceń montażowych i warunków gwarancji. Dotąd nie otrzymałem odpowiedzi. Notabene, karta gwarancyjna Oknoplastu zakłada, że montaż niezgodny z opisanymi w niej zaleceniami znosi odpowiedzialność gwarancyjną producenta. Dam znać jaka będzie odpowiedź.
  10. Dziękuję za Wasze komentarze. Zwracacie uwagę na podparcie okien. Montaż był prowadzony bez wzdłużnego (nieusuwalnego) podparcia ramy okna na klockach/klinach nośnych. W każdym montowanym oknie osobiście podkładałem wzdłużnie kliny. Tylko nie w HST. Niestety nie dopatrzyłem również podparcia z boków ram okiennych - zgodnie z zaleceniem producenta. To jednak jest do zrobienia. Bardziej martwię się strukturą piany i zbyt małymi szczelinami dylatacyjnymi bo to o wiele trudniej naprawić. Aby nie być gołosłownym poniżej zdjęcia wszystkich okien na parterze. Wklejam kolejno zdjęcie okna, a następnie zdjęcia jego szczelin dylatacyjnych. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet1_zps8aaaaa5c.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet2_zps6dfb9245.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet3_zps6ed89eda.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet4_zps39b9ec69.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet5_zpsb39cb6c9.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Gabinet6_zpsa7b9bf3b.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Jadalnia1_zps6afcc367.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Jadalnia2_zps418b8af5.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Jadalnia3_zps58402a06.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Jadalnia4_zps37a2d41e.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Kuchnia1_zps6cd995c6.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Kuchnia2_zpsf1619bc8.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Kuchnia3_zps149500b5.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Kuchnia4_zps8dcf474c.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Kuchnia5_zps3ed130a2.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon1_zpsc97f2bcd.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon2_zps8ca488c2.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon3_zps2ba9b24b.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon4_zpsa93c9507.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon5_zps44560d11.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon6_zpsf428fd00.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon7_zps445f8b1a.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon8_zps000f6dc3.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/Salon9_zpsc334d85f.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1410azienka1_zps83498ea1.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1410azienka2_zps5078cc65.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1410azienka3_zps424c512d.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1410azienka4_zpsc12c19eb.jpg
  11. Witam, w dniach 26-27 listopada miałem montowane okna zamówione u autoryzowanego pośrednika firmy OKNOPLAST z Krakowa. Zamówiłem okna na profilu Winergetic Premium, dwukomorowe, z pakietem szybowym P2, okuciami WK2, w kolorze antracytowym. Okna są bardzo duże i bardzo ciężkie. Największe HST o wymiarach 3,58x2,43m waży ponad 670kg. Kilka innych okien przekracza wagą 200 kg. Montaż był prowadzony w temperaturze 0 stopni C. Miał to być montaż ciepły, warstwowy. Jako, że zakupiłem okna u autoryzowanego partnera firmy TREMCO ILLBRUCK, na potrzeby ciepłego montażu został wykorzystany system i3 ILLBRUCK. Od wewnątrz i od zewnątrz folia okienna Duo ME500, a w środek pianka zimowa FM371. Folię do muru (silka) mieliśmy kleić przy pomocy paska butylowego, jednak podjąłem decyzję, aby ze względu na niską temperaturę powietrza klejenie folii do muru odłożyć na inny, cieplejszy termin. Długo by można było pisać o braku uczciwości i nieterminowości pośrednika firmy Oknoplast oraz o braku elementarnej solidności jego ekipy montażowej. To temat na inny wątek. Przez całe 2 dni musiałem pilnować niemal we wszystkim ekipy montażowej, a mimo tego moja niewiedza nie pozwoliła mi uchronić się przed poważnymi jak sądzę konsekwencjami dwóch błędów ekipy montażowej: 1) Minimalne szerokości szczelin dylatacyjnych, które powinny być uzależnione od wymiarów i kolorów okna, zalecane w karcie gwarancyjnej przez Oknoplast nie zostały zachowane w żadnym z zamontowanych okien. Notabene zamówienie było składane pod przygotowane wcześniej otwory okienne, a pomiarów osobiście dokonywał pośrednik rekomendowany przez firmę Oknoplast. Większość szczelin dylatacyjnych bez względu na rozmiary okien nie przekracza 5-10mm. Jest również taka, która ma mniej niż 1mm szerokości (nawet piana tam nie dochodzi). Szczelina pod oknem HST ma nie więcej niż 5mm. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/IMG_5805_zps587c50c1.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/IMG_5831_zpsc81d69cb.jpg Moja obawa jest związana z pracą okien, gdy temperatura powietrza wzrośnie. Kolor okien również bardzo sprzyja ich nagrzewaniu. Czy jednak moje obawy są zasadne? 2) Piana montażowa we wszystkich oknach została położona bez uprzedniego zroszenia glifów wodą. Obawiam się, że może to mieć negatywne skutki w przyszłości, gdyby miało dojść do wtórnego rozprężenia piany w wyniku niepełnego jej rozprężenia podczas montażu. Jest to prawdopodobne biorąc pod uwagę niską temperaturę i małą wilgotność powietrza panujące podczas montażu. Poza tym mam wątpliwości, czy brak wody nie wpłynął negatywnie na strukturę piany. Poniżej zdjęcia kilku przekrojów z różnych miejsc. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1_zpsea508d46.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/2_zpsb271d0a6.jpg Nieco inaczej wyobrażałem sobie strukturę pianki montażowej. Ta moja przypomina ser szwajcarski, a nie gąbkę. Z góry dziękuję za wszystkie rzeczowe opinie.
  12. Dużo przeczytałem na tym forum na temat tarasów drewnianych jednak nie znalazłem jednoznacznych informacji na temat konstrukcji samych słupów do podbudowy tarasów. Będę szczęśliwym posiadaczem dwóch tarasów drewnianych z drewna Bangkirai: pierwszy oparty na 69 słupach w rozstawie 100 x 100 cm, drugi oparty na 15 słupach. Wkopałem już w ziemię na głębokość 1 metra tekturowe tuby o średnicy 20 cm i długości 118 cm. W poniedziałek chcę zalewać je betonem towarowym. Do tego czasu muszę odpowiedzieć sobie na kilka pytań: 1) Czy osadzać szpilkę do montażu legarów? Jeśli tak to jakiej średnicy, jak długą i czy wystarczy ocynk? 2) Czy zbroić słupy? Jeśli tak to JAK i czy dłuższa szpilka może zastąpić pręt zbrojeniowy? 3) Jaka klasa betonu towarowego? (myślałem o C20) Opinie słyszałem różne. Jedni twierdzą, że nie warto montować szpilki, bo potem jest trudno z montażem legarów, a inni wręcz przeciwnie - że oszczędzamy sobie pracy przy kotwieniu legarów do słupów. Różne są opinie odnośnie samej długości szpilki - czy ma kotwić do słupa przez dwa legary czy tylko przez jeden. W kwestii drugiej, Ci którzy wykorzystują rury PCV na szalunki nie raczej nie zbroją słupów, a co jeśli szalunki są tekturowe? Jakiej średnicy i ile prętów zbrojeniowych? Montować strzemiona czy po prostu wsunąć pręt do betonu? Jakie są Wasze doświadczenia? Z góry serdeczne dzięki za wszystkie opinie.
  13. Konstruktor domu (notabene z renomowanej pracowni Lipińscy Domy) nie uwzględnił "elek" łączących trzpienie z wieńcem - wykonawca wykonał je na moją prośbę. Projekt nie zawierał również zawinięcia wieńca na ściany szczytowe - co widać na powyżej załączonym rysunku. Zawinięcie wieńca na ściany szczytowe wykonawca dodał sam z siebie - po ok. 1 m na każdą stronę. Zawinięte odcinki wieńca zostały dodatkowo połączone z odcinkiem głównym trzema prętami w kształcie litery L (Ø10 i Ø8 po zewnętrznej i Ø8 po wewnętrznej). Najwyraźniej elementy te jako, że nie było ich w projekcie wykonawca robił ze stali, która mu została. Wykonawca dołożył również po jednym trzpieniu na końcu każdego zawinięcia wieńca na ścianę szczytową (razem po 2 dodatkowe trzpienie na wieniec) - twierdząc, że tak trzeba zrobić. Tak jak piszesz SKUT13 - wykonawca się nie popisał, a kierownik nie dopilnował... Jestem po rozmowie z jednym i z drugim. Kierownik budowy stwierdził, że jest to w połowie jego winą gdyż za bardzo zaufał wykonawcy. Rzeczywiście dotąd mój kierownik budowy był bardzo zadowolony z tego co robił wykonawca i najwyraźniej wykonawca uśpił jego czujność. Wykonawca natomiast w rozmowie odniósł się do nieścisłości w projekcie i opisu przy rysunku zbrojenia trzpienia. Opis brzmi: T-1 szt. 10. Wykonawca wykonał zatem szt. 10, a ich rozstaw przyjął adekwatny do ilości - po 5 na stronę. Nie sprawdził rysunków, z których wynikało, że szt. jest 14. Nasuwa mi się jedno słowo - RUTYNA. Działaniem zamierzonym wykonawcy jest natomiast to, że zrezygnował w zbrojeniu trzpieni z 6xØ12 na rzecz 4xØ12 i to bez okalania prętami wieńca. Wspólnie z kierownikiem budowy postanowiliśmy, że zwracamy się do konstruktora o ponowne przeliczenie dopuszczalnych obciążeń dla wykonanej już ściany kolankowej, a do tego czasu wstrzymaliśmy budowę ścian szczytowych, aby potem nie utrudniały montażu ewentualnych dozbrojeń. Pytanie co jeśli dopuszczalna wytrzymałość ścian kolankowych okaże się nie wystarczająca. Czy znacie jakieś sposoby na jej dozbrojenie już po wylaniu wieńca?
  14. Witajcie, Jestem na etapie wylanych wieńców ścian kolankowych. Zwykle nie sprawdzam mojego wykonawcy z projektem - darzę go dość dużym zaufaniem, a poza tym wychodzę z założenia, że od sprawdzania zgodności wykonania z projektem jest kierownik budowy. Tym razem jednak sięgnąłem po projekt, aby sprawdzić jak ma się on do wykonanego wieńca ścian kolankowych. Zaniepokoiły mnie bardzo zmiany dokonane przez wykonawcę i to, że kierownik budowy ich nie zauważył. Projekt mojego domu przewiduje 7 trzpieni na ściance kolankowej wys. 0,8m i (nie chce mi się wierzyć, ale tak jest) brak zawinięcia wieńca na ściany szczytowe (przy dachu dwuspadowym jętkowym rozpiętości 9m). Ponadto wg. projektu trzpienie mają konstrukcję wykonaną z 6 prętów Ø12 osadzonych w stropie zgodnie z poniższym rysunkiem. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/projekt_zpsfb0fcb65.jpg Tymczasem wykonawca bez uprzedniej konsultacji ze mną i projektantem tudzież kierownikiem budowy dokonał szeregu zmian konstrukcyjnych. Po prostu uznał, że tak będzie lepiej. Ze wszystkich zmian, które wprowadził w moim odczuciu tylko zawinięcie wieńca na ściany szczytowe wydaje się być zasadna (choć szkoda, że to zawinięcie ma tylko ok. 1m). Poza tym bardzo mnie niepokoi, że wykonawca: 1) Przeniósł po dwa trzpienie z każdej ściany kolankowej na ściany szczytowe. Zmniejszył tym samym ilość trzpieni na ścianach kolankowych z 7 do 5 na każdej, a ich rozstaw zmienił się z przewidzianych w projekcie 1,76m do 2,5m. Czytałem o tym, że trzpienie na ścianach szczytowych nie przenoszą żadnych istotnych obciążeń (jeśli wieniec jest wywinięty na ściany szczytowe co najmniej 2m), a pełnią ważną funkcję nośną na ścianach kolankowych. 2) Zmienił konstrukcję trzpieni przewidzianą w projekcie poprzez: a. zmniejszenie ilości prętów w trzpieniu z 6xØ12 do 4xØ12, b. zmianę sposobu osadzenia trzpieni w stropie. Tuż przed przelaniem betonem wieńców, na moją prośbę wykonawca połączył trzpienie z wieńcem prętami w kształcie litery L (4xL na trzpień). ...niestety, pręty nie sięgają do stropu, a co najwyżej do połowy wysokości trzpienia. Poniżej załączam zdjęcia wykonanych zbrojeń jednego z dwóch wieńców. http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/opiszdj11901070_zpsf16f55c1.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1_zps605b95fd.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/1-2naro17C0e_zpsdf19a1af.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/2_zps823d7bbe.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/3_zps5ba7fe42.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/4_zpsd7738058.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/0c4ff75b-5858-41c3-8ed1-d55281df2f04_zps1b6e9e02.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/bea2c0f5-e234-4f90-8f6c-35844639bc78_zpse08f63fb.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/6-7naro17C0e_zps499d45a5.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/7_zps8827adbb.jpg http://i1370.photobucket.com/albums/ag264/domi-murator/osadzenietrzpieniwstropie_zps9174b980.jpg Proszę o Waszą opinię czy powinienem się niepokoić, że nadmiernie została osłabiona konstrukcja ścian kolankowych. Wykonawca uważa, że mój dom jest przezbrojony przez asekuracyjnego projektanta, a miał wybudować 120 domów. Dodam, że dach ma być wykonany z dość ciężkiej dachówki cementowej Brasa. W poniedziałek mam zamiar skontaktować się z moim konstruktorem z pracowni Lipińskich i poprosić o ponowne przeliczenie parametrów wytrzymałościowych dla tego co już zostało zrobione. Nie chcę panikować, ale co jeśli konstruktor powie, że wieniec nie posiada potrzebnych dla tak ciężkiego dachu parametrów wytrzymałościowych. Zakładam, że projekt czemuś służy i komuś muszę w zaufać... Rozebrać wówczas wieniec i robić nowy? I tak nie osadzę nowych trzpieni w stropie... Być może to co zrobił wykonawca z Waszych doświadczeń wynika, że jest wystarczające. Proszę o Wasze fachowe komentarze. Pozdrawiam, S.
  15. Dziękuję za Wasze komentarze. Ścianki kolankowe zaczęliśmy budować ósmego dnia po wylaniu betonu. Przez siedem dni beton pozostawał przykryty folią, z czego przez pierwsze trzy był dni polewany na folię, a potem pomogły nam deszcze. Odpowiadając jeszcze na Wasze pytania... Poszły opóźniacze gdyż strop miał być wylewany od 11:00. Potem nikt nie pomyślał o tym żeby to zmienić. ...i całe szczęście. Gdyby nie było opóźniaczy bylibyśmy ugotowani gdy nawalił wibrator do betonu i trzeba było 1,5 godziny na znalezienie nowego. Skąd W8? Przy okazji zalewania stropu zalewaliśmy również schody wejściowe do domu i podest. Wg. projektu na to miał być beton z W8. Nie chciałem natomiast mieszać na stropie betonu z W8 i bez W8 i tak zostało. Sam zastanawiałem nad ewentualną korzyścią z tego. Doszedłem tylko do tego, że w razie poważnego zalania wodą na piętrze, mniejsze prawdopodobieństwo, że przesiąknie strop. Nie słyszałem o tym aby W8 miał wpływ na zmniejszenie skurczu betonu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...