Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

osobliv

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez osobliv

  1. Witajcie, Zaprosiłem elektryka. Mówi, że jest coś dziwnego ale nie namierzył wczoraj przez 2 godziny problemu. Przyszedł z miernikiem. Mówi, że dziwne jest to, że jak odłączy wszystkie (chyba) minusy to i tak, żarówki się lekko świecą ;/ (w gniazdku jest ok. 2 - 3 V). Mówi, że obwód jest przerwany i nie działa uziemienie... i ogólnie nie jest bezpiecznie poza tym, że przepala żarówki. Po kolei odłączał wszystkie kable i jeszcze nie namierzył. Dodatkowo pokazuje mu napięcie lekko ponad 240V. Mówi, że korki są sprawne bo testował. Dziś przyjdzie i będzie szukał dalej. Ja dziś będę zdejmował szafki w kuchni bo może mocowanie przebiło kabel. Ewentualnie na fragmentach trzeba będzie kuć ... czyli to czego chciałem uniknąć. Czy może macie jakieś sugestie do tego co mówi? Czy może zrobić jakieś badanie (poza badaniem napięcia miernikiem), które szybciej namierzy usterkę i nie trzeba będzie kuć? Czy to RISO i IFZ daje jakąś nową wiedzę? Przepraszam za infantylne pytania... Nie znam się a to, że problem nie jest prosty do namierzenia coraz bardziej mnie wkurza...
  2. Witam, Deweloper się wypiął... Umówiłem się na własną rękę z elektrykiem i będę się wykłócał później. Pojawiła się koncepcja, że człowiek który montował kuchnie mógł przeciąć/wiercił się w jeden kabel w instalacji trójfazowej (nie pamiętam, "zero"?) który jest wspólny dla wszystkich obwodów i stąd ten problem. Może tak być?
  3. Dziękuję za porady. Nie bardzo kojarzę bo się kompletnie na tym nie znam natomiast będę tego oczekiwał od elektryka, który przyjdzie. Riso - rezystancja izolacji czyli czy to mierzy czy nie ma "przecieków" pomiędzy przewodami? IPZ - czy to jest coś co się nazwywa "Pomiar impedancji pętli zwarcia"?
  4. Witam, Mam problem w nowym mieszkaniu z prądem. Zjawisko polega na tym, że włączając jakieś pojedyncze urządzenie (niezależnie od obwodu) np.: pralka, suszarka, piekarnik zaczynają się po pewnym czasie spadki i wzrosty napięcia na innych obwodach (jest ich ok. 12). Czasem nawet dzieje się to przy włączonym świetle i laptopie podłączonym do gniazdka. Światło zaczyna migać (spadki i wzrost napięć nawet z chwilowym całkowitym wyłączeniem) i po pewnym czasie wyłączają się różne korki z różnych obwodów. Poniżej film gdzie nastąpił wzrost napięcia na żarówkę (potem wygłaszam kwestię: "zaraz pier*lnie" ) i zaraz potem wyłącza się obwód, na którym jest lodówka i listwa (przepalając się jednocześnie; ponadto dwie żarówki już mi się przepaliły). Czy możecie mi coś doradzić co to może być lub w jaki sposób można to jednoznacznie zdiagnozować (deweloper łaskawie przyśle elektryka i nie chcę, żeby mi próbował wmówić jakieś farmazony). Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Deweloper póki co uważa, że to prawdopodobnie moja wina bo była modyfikacja instalacji. Faktycznie były drobne przesunięcia gniazdek i źródeł światła natomiast ja uważam, że ponieważ ten problem dotyczy wielu obwodów także tych niemodyfikowanych wina jest albo w skrzynce albo jeszcze na zewnątrz (raz wyłączyły się także korki na klatce). Z tego co ja się znam to mechanizm różnicoprądowy powinien zadziałać gdy coś jest nie tak a działa bardzo opieszale... (podobnie jak deweloper). A do tego różnice napięcia nie powinny przechodzić między obwodami? Dzięki i pozdrawiam. PS. Aktualnie żyję na dwóch obwodach: Światło i gniazdka w kuchni (do lodówki) i także to występuje jak włączę światło w kilku pokojach (w porywach 300W...). PS. Ponieważ sprawa jest oficjalnie w toku nie podaję nazwy dewelopera ale jeśli uznam, że jestem oszukany gdzie tylko mogę będę publikował jego nazwę..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...