flowerpower9

Hej. Jak Twoja pompa ciepła Panasonic 9 kw tcap ? Obawiałeś się taktowania, a jak to wyszło ogólnie, taktuje, czy nie ? Jesteś zadowolony z tej pompy ciepła?

Andrzej, za duży już mam mętlik z tymi izolacjami, każdy mówi co innego, ale to nie chodzi o to, czy ja chcę, czy nie, tylko tak jak wcześniej pisałem, potrzebuję kogoś, kto mi odpowie na pytanie, czy ja tego potrzebuję, czy to jest konieczne w moim przypadku. póki co, uzyskałem bardzo wiele różnych opinii, które są odmienne od siebie. a może Andrzej wydasz swoją opinię: dom z lat początek 70 - tych, podpiwniczony, typu kostka, podobno na terenach, gdzie stoi były kiedyś mokradła/woda, nie mam wody w piwnicy, chyba, jedynie woda pojawia się po potężnych opadach, a takie sytuacje miały miejsce z tego co kojarzę około 4-5 razy w ostatnich 40 latach, chcę ocieplać dom, stąd pomysł na izolację fundamentów przed jego ociepleniem, sądziłem, że to będzie dobry krok i niezbędny, konieczny, bo kiedy, jak nie teraz - przed ociepleniem domu. Ale, w końcu wody nie mam w piwnicy praktycznie nigdy, a do tego, poznałem zdanie kilku fachowców, gdzie jeden stwierdził, że on by tego nie robił na moim miejscu, bo w piwnicy jest sucho, i nie ma sensu tego ruszać, bo może być więcej strat niż pożytku, do tego drenaże mogą dopiero spowodować, że woda będzie w piwnicy, ewentualnie, żeby kiedyś tylko drenaże zrobić, ale nie przy samym murze piwnic, ale około 2-3 metry od murów piwnic zrobić opaskę na około domu, rury i zasypać żwirem, inna firma stwierdziła, że mogą to zrobić, opaskę drenażową na około domu przy murach i izolacja fundamentów piwnic, a studzienka z drenaży na około 3 metry głębokości z tyłu posesji, jeszcze inna ekipa też to mogą zrobić, drenaże + izolacja piwnic, ale dokładnie nie opisali pewnych kwestii, a inna firma, że w takim przypadku trzeba to zrobić tzw. "sztywnym szlamem", że tylko taka metoda będzie odpowiednia, a drenaże to nie zawsze są zalecane, a u mnie, drenaż może spowodować, że woda będzie w piwnicy - jest to opinia "na odległość" na podstawie zdjęć i opisu. Jedna ekipa odradziła to zrobić, pozostałe chcą to zrobić, każdy po swojemu. Sądziłem, że temat będzie znacznie prostszy, a tu się okazuje, że co fachowiec, to inne zdanie i każdy twierdzi, że jego metoda jest najlepsza, a każda inna metoda może zrodzić problemy. chciałem to zrobić, żeby mieć święty spokój, ale po tych różnych opiniach, ja wcale nie mam pewności, że poprawi się coś w moim domu, a może się okazać, że się pogorszy, czyli wydam kasę nie mając pewności, że wydam je na pożyteczny cel,a jak mam wywalić kasę w błoto i nie mieć pewności, czy to cokolwiek da, to lepiej wcale jej nie wydawać, a najlepiej przeznaczyć na cel, gdzie będę pewny, że będzie pozytywny skutek.

ale masz na myśli, wykopać aż do poziomu ław, dać folię kubełkową, wcześniej posmarować izohanem, a ocieplenie 50 cm pod ziemią ? Czy to samo, ale tylko 50 cm pod ziemią ? Jest problem z określeniem, jak to najłatwiej zrobić i najskuteczniej. Padła też propozycja sztywnym szlamem od wewnątrz metodą "wannową" oraz, żeby drenaży nie robić, bo może być większe ryzyko napływu wody do piwnicy.

Andrzej, nie zrozumiałeś pytania, nie ma tutaj mowy o rozwiązaniu niskobudżetowym, a bardziej chodzi o to, czy ma sens robić tego co wyżej opisałem w warunkach, które opisałem, a zawsze lepiej skonsultować w wielu różnych źródłach i poznać różne opinie.

witam, bo mam spory problem, bo nie wiem co robić, chodzi o izolację fundamentów domu typu "kostka" z początku lat 70 - tych. Wykonałem dużo telefonów, pisałem na różnych forach, przeprowadziłem wiele rozmów, m. in. było u mnie kilku fachowców w celach konsultacji ewentualnego wykonania w/w + drenaże i dalej nie wiem. Budynek nie posiada drenażu, jest posadowiony na terenie, gdzie kiedyś był staw, mokradła, a w latach 60 - tych wydzielono tu działki pod budowę, i jest tutaj budownictwo jednorodzinne, dom obok domu. Natomiast, wody w piwnicy brak, i wydaje mi się, że wilgoci też nie ma (nie tylko mi), a fundamenty głównie z betonu, od strony wewnętrznej jak dotykam ścianę, sypko jest, a nie mokro. I teraz, dom ma 10m x 10m, 1,5 ściany na około kostka granitowa, reszta ziemia, z projektu budynku wynika, że była robiona izolacja budynku podczas budowy, jakaś papa. W piwnicy widać w połowie wysokości ściany jest zawinięta jakby papa. Wody w piwnicy nie ma, chyba, że są potężne opady deszczu, a zdarza się to bardzo rzadko, mówiąc potężne opady deszczu, mam na myśli dwie powodzie błyskawiczne, które nawiedziły nasze okolice, w czerwcu 2020r. i w maju 2021r. - w krótkim czasie, potężna ulewa, cały nasz dom na około był w wodzie, studzienki kanalizacyjne nie nadążały z odpływem tej wody, a woda wpadała do domu również przez drzwi piwniczne zewnętrzne, które są usadowione poniżej gruntu. Ale poza tym, brak wody, nie zauważyłem problemu z wilgocią - ale jestem amatorem. Jest człowiek, który by się tego podjął, izolacja + drenaże, izolacja, tj. wykop aż do poziomu ław/gruntu/podłogi piwnicy, oczyszczenie, osuszenie, jakiś lepik, styrodur, folia kubełkowa + opaska drenażowa zasypana w całości żwirem na głębokość około 1,5 m. To wszystko koszt minimum 40 - 45 tys zł z materiałem (mają brać około 400 zł za metr bieżący tej roboty bez materiału, + nie wiadomo ile, bo zniszczenie ułożonej już kostki + ponowne jej ułożenie, do tego wynajem na 2 tyg. minikoparkę, wywóz ziemi z drenażu około 50 ton ziemi +- 15 ton, zakup tego żwiru w ilości 20 -30 ton, i pewnie inne koszta no i przeoranie ogródka od mamy - bo sprzęt ciężki i auto muszą wjechać na posesję. A też w przyszłym roku planujemy dom ocieplać i dlatego, ewentualna izolacja piwnic i drenaż musiałby być wcześniej zrobiony lub wcale i dlatego właśnie teraz bierzemy ją pod uwagę. Ale czy ta inwestycja będzie zasadna, bo nie ukrywam, nie chciałbym, żeby wydać około 40 tys zł tylko po to, żeby to było, skoro wody generalnie nie ma w piwnicy, a jest ona w przypadku potężnej ulewy, gdyż wtedy dochodzi do sytuacji, że ulicami płynie rzeka, studzienki nie nadążają wody pobierać, woda zbiera się na naszej działce i otacza cały dom, ziemia jest nasiąknięta i woda też przez ściany fundamentowe budynku znajduje sobie jakieś dziurki i też się nimi dostaje do domu oraz pewnie przez podłogę piwnicy zaczyna wyciskać wodę. Tylko, to jest bardzo rzadko, prawie nigdy, kojarzę właśnie 2020r,, 2021r, i 1997r. - powódź i od razu zaznaczam - sporo z tej wody też dostaje się drzwiami piwnicznymi - które są posadowione poniżej gruntu i okienkami piwnicy. Tu chodzi o to, czy ma to sens robić, ruszać te fundamenty, okopywać, bo, gdyby woda była w piwnicy, to zasadność jest, ale robienie tego w wyżej opisanej sytuacji ?

czy do ocieplenia betonowego stropu piwnicy (piwnica nieogrzewana - tylko rury CO (nie wiadomo, czy kiedyś będzie zaadoptowana na pomieszczenia użytkowe i będzie ogrzewana) powinno się zastosować piankę pur zamknięto komórkową, czy otwarto komórkową ?

witam. dom typu kostka z lat 70 - tych, planujemy termomodernizację, chcielibyśmy dom ocieplić, zmienić sposób ogrzewania budynku z węgla, na gaz, no i rozpatrujemy ocieplenie piwnic od zewnątrz, wymienić drzwi wejściowe, może coś jeszcze, np. fotowoltaika (ale to tylko ewentualność - sporo info w necie, że fotowoltaika się nie opłaca, i sporo, że się opłaca, więc musiałbym się bardziej dowiedzieć jaka jest prawda) Czy warto jest wykonać w pierwszej kolejności audyt energetyczny ? Co taki audyt powinien zawierać, jakie informacje nam przekazać i jakie dokumenty ? Poradzi ktoś, coś ?

lepsza ościeżnica aluminiowa, czy stalowa - a w środku drewno ? (różnica ok. 400-500 zł w cenie) co masz na myśli ?

Słuchaj, objeździliśmy jakieś 7-8 miejsc, wszędzie wikędy proponują, a w jednym miejscu kmt - i akurat tam, gdzie mają w ofercie kmt, jest to firma zajmująca się również sprzedażą i montażem okien, braliśmy u nich już w przeszłości, i jeśli chodzi o obsługę i doradztwo na miejscu, to wypadają najkorzystniej, wszelkie informacje są udzielane, to jest duży punkt, ale są długo na rynku, i właśnie u nich te drzwi kmt, o które nam chodzi, ich styl, wyszły wstępnie najkorzystniej cenowo, ale jak pisałem 90tki są za grube, a 54 za cienkie, więc pozostają 75tki, mamy wybrane wszystko, mam prośbę, żebyś je ocenił: Skrzydło PLUS 75 90 prawe na zew. antracyt gładki tłoczenie 11s3 ramka czarna malowana lustro weneckie czwarta przylga 4P Dopłata za czarne ramki międzyszybowe Ościeżnica ALU/75 90 P antracyt gładki Próg ALU/75 "90" 4P Pochwyt drzwiowy jednostronny kwadratowy 1560mm - K7 czarny malowany Klamka LAMBDA jednostronna bez zabezp. czarna anodowana Elektrozaczep Wkładka 50/50 satyna 2 Osłonki na zawias 1 GRATIS co to za ościeżnica z przekładką ? czy ta z naszego wyboru aluminiowa 75 będzie mogła Twoim zdaniem się gorzej spisywać ? warto brać zamiast 3 przylg, to 4 przylgi ?

90tki i 54ki uważasz udane, a 75tki ? u mnie 90tki odpadają, za grube, 54ki raczej trochę za wąskie, zostają 75tki, ale jeszcze do końca pewności nie mam, i pozostaje cień wątpliwości, czy nie postawić na te 54ki. finlandia, możesz uargumentować, czemu pominąłeś 75tki, jako udany model ?

Witam. Drzwi zewnętrzne ktm, czy wikęd ? Pwc, czy metalowe ?

na razie słownie pytałem, powiedzieli, że nie muszą mówić na podstaawie jakich dokumentów zrobili wodociąg. czy jest jakas podstawa prawna, na podstawie ktorej maja obowiazek udostepnic mi takie dokumenty?

witam widze,ze w temacie dawno nikt sie nie wypowiadał. widziałem ze jest kilka osób, które doradzaja, wydaje mi sie mądrze. ale cz mi tez ktos moze doradzic i pomóc? mianowice, rurociąg na mojej działce powstał ponad 30 lat temu. z dotychczasowych ustaleń wynika, że wodociągi nie miały pozwolenia na pociągnięcie wzdłuż i wszerz rur wodociągowych, ani postawienia hydrantu. na moją słowną prośbe, o przesunięcie rur bliżej granicy działki (aktualnie idą prawie przez środek działki w 2 kierunkach)bo chce postawic garaż, powiedział ich spec, że jak chce to dobra, ale na mój koszt (ok. 10 tys zł) mogą przesunąć rurociągi. poza tym na mojej działce jest też hydrant. chciałbym, żeby cofnęli rury bliżej granicy działki, bo nie mogę z niej nalezycie korzystać, postawic np. garażu na rurach. Spytałem ich spea, czy mogę postawić na tych rurach garaż, ale powiedział, że absolutnie nie ma takiej opcji. I teraz, tata mówi, że nie pamięta, aby dawał zgodę na poprowadzenie rurociągu przez naszą posesję. Myśle o tym, żeby po pierwsze jakieś odszkodowanie dali, po drugie, żeby płacili 10 lat wstecz za użytkowanie na działce, po trzecie, żeby cofnęli te rury do granicy działki, żeby można było normalnie ją użytkować. nasuwa mi się jedno pytanie, co jak minęło 30 lat? wodociągi zasiedziały działkę i już po sprawie, ani odszkdowania, ani przesuwania rur do granicy działki? z tego co wiem to w księgac hwieczystych jest czysto. prosiłbym bardzo o pomoc.może tygrys i inni pomogą? podpowiedzą coś?