Witam po miesiącu milczenia. Mam wrażenie, że tylko ja odwiedzam tą stronę. Mam prośbę. Robimy w tej chwili adaptację Atlasu i nasza pani architekt zwróciła nam uwagę na usytuowanie komina w bryle domu (nie chcemy kominka na zewnątrz, więc z tego co wygląda cały komin zostaje na zewnątrz domu i według naszej pani będzie "zimny"). Raczej ma rację, ponieważ kolega ma podobnie postawiony i kominek w domu i komin i twierdzi, że po trzech dniach bez palenia zimne powietrze "wchodzi" mu do domu. Sugestia jest taka, aby kominek postawić w środku domu, blisko schodów (zrezygnowaliśmy ze ścian dzielących gościnny i gabinet, oraz zamiast ściany między gabinetem a schodami dajemy podciąg). Dół będzie więc prawie cały otwarty, a kominek wychodzi gdzieś "mniej więcej" w połowie długości salonu. CO WY NA TO??????