Wniosek o warunki zabudowy składalam w gminie w lipcu 2011r.. potem to szło do starostwa i dokładnie druga polowa stycznia 2012r. dostałam warunki.
Bardzo długo to trwalo ponieważ musiałam zgłaszać zmianę, że budynek będzie podpiwniczony i to właściwie pochłonęło kolejne pare miesięcy....
Ostatecznie pozwolenie dostałam 28 pażdziernika 2013 roku
No ale powiem szczerze, że nie chcę już tego pamietać, bo troszkę źle wspominam tą całą walkę z papierologia, zwłaszcza, że większość spraw załatwiałam sama z malutki jednym dzieckiem paro miesięcznym i drugim trzy lata starszym , a starostwo w Lublinie nie jest przystosowane dla matek z dziećmi ....
Mój zapał na budowę zostal wielokrotnie zdeptany....
Tym bardziej czekam aż zalejemy fundamenty i wkońcu zobaczę, że warto było tyle walczyć