Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

furman

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez furman

  1. Cześć! Mogę polecić rewelacyjną ekipę z Bielska, budują cały stan surowy, świetni fachowcy i uczciwi ludzie. Z góry uprzedzam - kolejki mają dosyć długie, choć nie należą do najtańszych. Ale wszystkie kolejne ekipy na budowie chwalą ich robotę i naprawdę dopóki byli u mnie spałem spokojnie... Zainteresowanych namiarami zapraszam na priva, pozdrawiam Paweł
  2. Witam Forumowiczow! Od pewnego czasu chodzi mi po glowie temat adaptacji budynku gospodarczego na budynek mieszkalny i wiazacej sie z nia serii przerobek... Jest to budynek, ktory stoi na dzialce razem z budynkiem mieszkalnym i na dzien dzisiejszy jest bezuzyteczny. Dzialka jest spora i mimo tego, ze budynki stoja od siebie w dosc bliskiej odleglosci (jakies 7 m), to mysle, ze z powodzeniem moga funkcjonowac jako dwa odrebne gospodarstwa. Prosze o Wasze opinie i porady. Budynek powstal w latach osiemdziesiatych, na planie litery L i ma nieuzytkowe poddasze. Powierzchnia parteru to ok. 100 mkw., z czego na dzien dzisiejszy polowe zajmuje duuuuzy garaz. W drugiej czesci znajduja sie "pomieszczenia socjalne", czyli lazienka, kuchnia, dwa pokoje i niewielka piwnica. Poddasze jest nieuzytkowe. Stan calosci jest raczej kiepski (jeszcze sie nie sypie...)). Na pewno daleko mu do dzisiejszych standardow i cala operacja wymaga wykonania bardzo konkretnych prac, poczawszy od ilozacji fundamentow, poprzez wymiane instalacji, az po wymiane pokrycia dachu i tak dalej... Standardowo cala zagwozdka polega na tym, czy w ogole warto inwestowac w cos takiego? Na ile garaz ma szanse zaistniec jako dom z prawdziwego zdarzenia, zakladajac, ze nie chcemy utopic ciezkiej kasy? Z tego co zdazylem doczytac i dopytac trzeba bedzie wystapic o zmiane sposobu uzytkowania budynku, a nastepnie na podstawie wykonanego projektu nalezy sie zwrocic o pozwolenie na budowe. Potrzebna jest chyba jeszcze inwentaryzacja i ekspertyza techniczna, tylko nie do konca lapie, czy wszystko to jest zadaniem architekta? Zrobilem sobie szybka liste prac jakie trzeba wykonac, aby osiagnac zadowalajacy efekt: - izolacja fundamentow i piwnicy (z piwnicy najchetniej bym zrezygnowal, ale jak?) - wykonanie nowych posadzek (z dociepleniem) - instalacja CO (piec gazowy, ew. weglowy na ekogroszek) - instalacja elektryczna (przerobka istniejacej) - scianki dzialowe - okna i drzwi (tu powiekszyc, tam dodac, a gdzie indziej zamurowac) - budowa kominka z DGP - schody na poddasze - adaptacja czesci poddasza na pokoje (czesc nad grazem jest za nisko - nadaje sie tylko na schowek) - docieplenie poddasza i izolacja dachu - wymiana pokrycia (jest blacha, ma byc blachodachowka) + montaz okien polaciowych - docieplenie + tynki zewnetrzne - wykonczenie i urzadzenie wnetrz... Poradzcie mi prosze, czy taki zakres prac nie powinien sklonic do zastanowienia sie nad budowa od podstaw? Jezeli ma sie okazac, ze nowy dom uda sie postawic za podobne pieniadze, to moze raczej warto pojsc w te strone i przynajmniej wybrac sobie gotowy, optymalny projekt, zamiast dopasowywania sie do zastanego ukladu... Dziekuje za opinie, pozdrawiam i korzystajac z okazji zycze wszystkim Wesolych Swiat! Pawel aka furman
×
×
  • Dodaj nową pozycję...