Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

t0m3q

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

t0m3q's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź, Czyli w zasadzie przemęczyć się z tym betonem a reszta jest do ogarnięcia. Pozdr T.
  2. Witam wszystkich, Wrzuciłem ten temat tutaj ponieważ planuję wykonać zabudowę tarasu we własnym zakresie. Dodam jeszcze że cały dom wybudowałem własnoręcznie. Sprawa wygląda nastepująco: 1. Zabudowa ma dotyczyć tarasu znajdującego się nad garażem 2. Powierzchnia do zabudowy ~3x7m 3. Pod garażem płyta fundamentowa, tak jak pod resztą domu 4. Taras posiada pełny murek o wysokości ~1metra. Do wykonania byłyby 3 ściany na wysokość +2m ( czwarta oczywiście to budynek 5. Co do budynku - wykonany przy wykorzystaniu BK 6. Planowany dach płaski ( spad do 3%). Planuję wiązary, pokrycie lekkie, blacha, blachodachówka itp a nie ceramika. No i tu zaczynają się moje dylematy co do wyboru technologii wykonania: 1. Zrobienie zabudowy w technologii takiej jak reszta domu, czyli BK 2. Drugie rozwiązanie zasugerowane przez znajomych, to konstrukcja szkieletowa. Poniżej przedstawię w skrócie za i przeciw: Ad.1 (BK) Za - ta sama technologia, skoro dom w tym wybudowałem, to z tym też dam radę Przeciw - ciężar konstrukcji który trzeba będzie uwzględnić przy obliczeniach - największy minus - konieczność wykonania wieńca - sprawa wygląda niestety tak że po pierwsze dom jest normalnie zamieszkały, ze wstępnych obliczeń wieniec to jest tak z pół kubika, więc nikt mi tego w życiu by nie przyniósł, a co dopiero 'wpompował', pozostaje więc mieszanie ręcznie w wiaderku ( masakra jakaś) Ad.2 (Szkielet) Za - lekka konstrukcja, nie wymaga jakiś strasznych obliczeń ze względu na obciążenie i co ważne nie wymaga wylewania wieńca Przeciw: - nie znam tej technologii, nie wiem czy dam radę - szkielet sprawia wrażenie mniej trwałego - nie wiem czy na pewno - pozostała część domu to BK ocieplona styropianem, skoro dokładamy szkielet z ociepleniem, to czy coś się na styku nie będzie działo ( mam na myśli pracowanie konstrukcji) Z góry dziękuje za wszelkie sugestie i pozdrawiam Tomasz
  3. No właśnie obawiam się że tu tkwi tajemnica ceny. Niestety , jako że musi być to zbiornik podziemy, a ziemia jest ciężka, taka beczka dostyć szybko mogłaby się zapaść.
  4. W Ziornik do wykorzystania na potrzeby małej instalacji wodnej typu kaskada w ogrodzie, żadne wykorzystanie o którym wspominasz. Sposób napełniania też załatwiony.
  5. Witam, Chciałbym wykonać mały zbiornik na wodę, taki o pojemności 200-300 litrów. Przeglądałem oferty na rynku i niestety jedyne co znalazłem to zbiorniki o pojemności conajmnie 400 litrów ( jest to dla mnie ostateczność ) Zastanawiam się jednak nad mozliwością wykonania takiego małego zbiornika na bazie studni zbiorczej, czyli zestaw: kineta + rura 315-400. W takim rozwiązaniu mam parę słabych punktów, czyli połączenie kineta-rura + zaślepki w kinecie. Czy ktoś może mi podpowiedzieć czy na ile takie rozwiązanie ma sens: czy jest wystarczająco szczelne? jak z trwałością takiego rozwiązania, to znaczy , same elementy są szczelne ale czy z biegiem czasu uszczelki nie 'popuszczą'? A może jest jeszcze jakiś inny sposób na wykonanie takiego niedrogiego zbiornika? Z góry dzięki za wszelkie rady Tomasz
  6. Witam na forum, Postanowiłem ( teraz myślę że z rozpędu ) postawić w ogrodzie altankę i postanowiłem to zrobić że tak napiszę: 'legalnie'. Dokładnie to zgłosiłem domek narzędziowy, powierzchnia ~8 mkw, nie związany na stałe z podłożem. Zgodnie z informacją jaką uzyskałem w Starostwie, przygotowałem odpowiedni szkic, opis i dokonałem zgłoszenia. Po upływie wymaganego okresu czasu otrzymałem pozytywne pismo ze starostwa, czyli brak sprzeciwu. Ale, co mnie trochę zdziwiło, dostałem też informację o tym że dla takiej ogrodowej konstrukcji muszę zlecić inwentaryzację geodezyjną (!?) Trochę mnie to tknęło, więc przejrzałem mapki z inwentaryzacji domu, na której widać również część sąsiadujących domów, które stoją już co najmniej 10 lat i, o ile w rzeczywistości mają 'w towarzystwie' altany lub podobne konstrukcje, o tyle na żadnej mapie nie są one wrysowane. Czyli jak, wybiegłem przed szereg? Czy może taka inwentaryzacja nie jest konieczna, skoro w każdej chwili domek narzędziowy będę mógł przenieść? Z góry dziękuje za podpowiedzi. Pozdrawiam T.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...