Dziękuję Wam za odpowiedzi. Podsumuję moje dane. Przez ostanie dwa lata zużywałem rocznie ok. 1 600 m3 gazu , wydając rzeczywiście poniżej 4 tys. zł na CO i CWU. Instalacja grzejnikowa jak w podpisie. Staram się utrzymywać w domu temp. na poziomie 21 do 21,5 *C . W czasie jesieni i wiosny kocioł pracuje z przedziałami z obniżeniem dziennym o 1*C. Dom dość dobrze utrzymuje temp. więc kocioł b. rzadko się załącza podczas naszej dziennej nieobecności. Staruje dopiero po południu. W okresie zimowy ogrzewanie chodzi bez przedziałów. Wyznaczając KG sprawdziłem że dla temp. zew. -10*C z silnym wiatrem przekraczam w domu 21*C kiedy woda na kotle wynosi 38*C (bez wiatru 36*C będzie ok). Nie pamiętam abym przekroczył na kotle temp. 40*C. Ze względu na te niewygórowane oczekiwania budynku oraz możliwość ubiegania się o dotacje pomyślałem o PC oraz ewentualnie PV. Dziękuję za wyjaśnienia. Z waszych wiadomości rozumiem, że zakup samej pompy nie jest dobrym pomysłem. Mam w domu gaz wiec dotacji z czystego powietrza na pompę nie otrzymam. Gminie to nie przeszkadza, jedynie u nich mogę starać się o dotację. Ile jednak musiałbym wydać na pompę? Czy i kiedykolwiek ta inwestycja by się spłaciła? Mam jeszcze pytanie czy warto w takim razie wchodzić w PV skoro nie ma już na nie dotacji i czeka nas zmiana przepisów? Przy moim obecnym zużyciu prądu bez zakupu PC , "spłaciłyby się" po 10 latach? Rozumiem że opłatę za przyłącz do sieci i tak trzeba miesięcznie płacić? Wyglądam na to, że muszę zostać przy gazie ponieważ PC i PV nie są uzasadnione ekonomicznie.