złośniczka

Cześć Projekt całkiem fajny rozwiązanie z przejściem przez garderobę nietypowe ale jak dla mnie do przyjęcia tak samo jak i wejście do "kotłowni" z gabinetu (pod warunkiem że gabinet w przyszłości nie będzie musiał zostać pokojem mieszkalnym) Natomiast zastanówcie się dobrze czy na pewno chcecie mieć salon połączony z holem. Nie wiem czy macie dzieci ale patrząc na to co dzieje się u mojej siostry, która zafundowała sobie schody w salonie jest to mocno kłopotliwe rozwiązanie. Wycieczki "gości" do siostrzenicy (pokój na górze) już zaczynają być uciążliwe a młoda ma dopiero 12 lat. Jedyny plus tego rozwiązania to to, że trzeba się pilnować by było w miarę ogarnięte, żeby wstydu nie było jak ktoś niezapowiedzianie wpadnie Głupio tak troche leżeć rozwalonym na kanapie i co chwila kiwać głową na "dzień dobry" Ja bym trochę przesunęła drzwi od wiatrołapu by móc dostawić ściankę albo jakiś ażurowy panel. Jeśli pralka ma stać w pomieszczeniu technicznym to zrobiłabym tam drzwi tarasowe zamiast okna, idealne miejsce na wyrzucenie prania na zewnątrz

Od jakiegoś czasu mieszkam sama, posiadam zmywarkę "60-kę" i nie zamieniłabym jej na mniejszą Mam w domu duży zapas naczyń więc ląduje tam dosłownie wszystko. Chodzi średnio 2-3 razy w tygodniu. Nie mam problemów ani ze smrodem ani z żadną pleśnią, oczywiście nie mam też zwyczaju płukania naczyń przed włożeniem do zmywarki (kiedyś gdzieś czytałam, że niektórzy tak robią ) Używam programu "auto" i zmywara spokojnie domywa te mocniej "przyschnięte" naczynia.