Witam wszystkich forumowiczów.
Ja też miałem (mam przepuklinę w odcinku L5-S1 (pracuje fizycznie, cyklicznie co pewien czas odzywała się rwa kulszowa) podczas ostatniego ataku, trafiłem na pogotowie lekarz neurochirurg powiedział, że konieczna jest operacja, a z racji tego, że jestem młodym 33 letnim facetem (niedawno urodziła mi się córa - chciałem uniknąć operacji).
Uporczywie wertując fora internetowe trafiłem na pozytywne opinie o Rehmedis w Warszawie. Wszedłem na stronę internetową poczytałem artykuły, które już świadczyły o profesjonalizmie terapeutów, zapisałem się. I co, i na dzień dzisiejszy po pół roku nie odczuwam, bólu, rwa nie wróciła, nawet powoli wracam do sportu.
Także, próbujcie na początku od profesjonalnej rehabilitacji, a w ostateczności pozwólcie się pokroić.
Życzę powodzenia