Dziękuję za wyjaśnienia. Wszystko w takim wypadku wskazuje, że jednak wykonam 2 niezależne WM z rekuperacją. Chciałbym jednak dać pod rozważania jeszcze jedną opcję: w przypadku, gdybym zrezygnował zupełnie z wymiennika ciepła (rekuperatora) i zamontował tylko jedną WM, czy w takim wypadku WM wystarczyłaby jako codzienna wentylacja (w obu mieszkaniach będzie podobna ilość osób)? A w razie gdyby były konieczności większej wentylacji (goście lub przewietrzenie mieszkania) to każde z mieszkań wspierałoby się otwieraniem okien? Czy mój pomysł jest oderwany od logiki? W domu całkowicie zrezygnowaliśmy z WG, więc rozważam to jako opcje zastępującą WG w przypadku gdy nie zdecydujemy się na rekuperację,