kam_gosc

Hej, ja mam Kindla Classic, czyli inaczej mówiąc Kindle 5 i bardzo tę wersję polecam. Bateria trzyma ponad miesiąc, ma dostęp do wifi, i pojemność 1,25 GB, co w zupełności wystarcza na kilkaset powieści. Minusem jest pseudoklawiatura, po ktorej piszesz za pomocą kursora. Jeśli chcesz wpisać jakieś hasło, czy zrobić krotką notatkę na marginesie strony, to nie ma problemu, jak chcesz pisać więcej, może być to lekko irytujące. W nowszych modelach masz po prostu więcej pamięci, ulepszoną wersję ekranu (choć moim zdaniem ta w classicu jest bardzo spoko), dotykowe sterowanie. Ale jeśli nie zależy ci na tych wszystkich bajerkach, to classic w zupełności wystarcza.

U mnie też były normalne cykle a mimo to lekarz wprowadził clo. Wytworzyły mi sie 3 pęcherzyki, potem jeden dominujący. Taki sterowany cykl łatwiej kontrolować np. dla inseminacji.

No ja mialam niedawno tez tę droznosc. Pisalam jak bardzo mnie bolalo, a niby mialo byc taka nowoczesna metodą ze ma nie bolec, a ja tam sie skrecalam z bolu. Też mialam hormony badane, sterowanie clo, monitoringi cyklu, mąż sie badal i wszystko ok, nie wiadomo co z nami nie tak.

Mam nadzieję, że w klinice znajdziesz dobrych fachowców. A co mialas do tej pory robione? Jakie badania? Mąż się przebadal?

No to miłego odpoczynku. Może Wam się uda... wiesz co.. A w Poznaniu nawet syreny nie zawyły porządnie. Niby gdzieś tam było słychać jakieś odgłosy syren o 17, ale nie na starówce i nie w głownych częściach miasta.... :/

Ale nie wszędzie masz zasięg do bezpłatnego wifi, przecież. W wielu wypadkach musisz się logować i takie tam, dlatego fajnie mieć dodatkowoą opcję. Ja tak mam w swoim smarfonie. Mam dostęp do wifi, ale jeśli nie mam zasięgu, to mogę skorzystać z transferu danych, który oferuje mi operator i git.Tak czy siak jestem online.

No wiadomo, że jeśli ktoś ma starszą wersję, to nie bę∂zie kupował nowszej tylko po to, by włożyć tam kartę. Nie zmienia to jedna faktu, że w nowszym sprzęcie taka możliwość istnieje i warto ją wziąć pod uwagę, gdy rozważa się zakup. Wiesz, dla mnie - wada wzroku - to ważne, w jaki sposób czytam książki. 8-9 godzin pracy przy kompie i tak daje mi się we znaki, dlatego wolę ich dodatkowo - bez potrzeby nie obciążać - dlatego Kindle z takim rodzajem wyświetlacza dla mnie jest funkcjonalnym gadżetem.

Cellular i microsim - mówi ci to coś? Tu można się doedukować: http://support.apple.com/kb/HT5163?viewlocale=pl_PL Nie zawsze i nie wszędzie masz dostęp do bezpłatnego wifi czy hotspota. W Kindlu jest zupełnie inny rodzaj wyświetlacza niż w iPadzie, nie męczy tak oczu - ja dlatego z niego korzystam. Lubię książki papierowe, ale za często noszę je przy sobie, a bieganie z opasłym tomiszczem w torebce, w której zmieścić muszę wszystko, średnio mi odpowiada, dlatego wybieram czytnik.

No ja też mam apka air 13 - jestem bardzo zadowolona. Tablet byłby właśnie do tego, co mówi Ilona, sprawdzić coś na szybko w necie, odpisać, w podróży. CO do netu, to można kupić kartę po prostu z gigabajtami i już. A książek nigdy nie czytałabym na iPadzie. Wolę na Kindlu - tam bateria i miesiąc wytrzyma.

Ale to zależy od tego, jakie kto ma potrzeby przecież. U nas jest i iPhone I Mac, i iPod i ze wszystkiego korzystamy równie często. Tablet będzie też potrzebny. A nie wiem, czy to tylko u nas, ale ja zauważyłam, że przecierają się kable od ładowarek - do iPhone'a i maca się poprzecierały bardzo szybko zresztą. Na tych białych kablach porobiły sie takie dziurki i widc te aluminiowe czy jakie tam przewody. A w iSpocie powiedzieli, że gwarancja tego nie obejmuje...

A to temat aktualny i u nas... My już mamy wybrany tablet i kupujemy na dniach...

Co kupiłaś fajnego? Ja niedawno wstałam, mąż poszedł do sklepu, bo nam się zachciało śniadania kontynentalnego:lol2: a ja robię kawkę mrożoną.

Ja też miałam dzisiaj w planach sprzątanie, ale w taki upał wymiękłam...

Hej, dziewczyny na fejsie nie ma takiej możliwości, że ktoś widzi, czy się wchodzi na jego konto, można podglądać do woli. A że ex zbrzydła, to aż miło popatrzeć. Ilo, wszystko będzie dobrze. Mały ma jeszcze czas, zacznie chodzić, zobaczysz. Trzymam kciuki za nieruchomościowe transakcje Wasze, dziewczyny.

Hejo, trochę Was podczytywałam w ciągu dnia, ale niewiele naskrobałyście.