r-adek

Tak wygrałem lub wygrywam wszystkie sprawy cywilne jak do tej pory lub jak ta najważniejsza o odszkodowanie za dom zbudowany niezgodnie z projektem i sztuką budowlaną została wygrana w Sądzie Okręgowym a za miesiąc mam nadzieję finał w Apelacyjnym, gdyż się odwołują. Inne sprawy to sądowe przeniesienie własności, gdyż jak śmiałem zgłosić uwagi to próbowali pozbawić mnie nieruchomości oraz podali mnie po 4 latach do sądu o jakąś wyimaginowaną dopłatę i niby zlecone odpłatnie dodatkowe modyfikacje domu. W tej ostatniej sprawie pomimo olbrzymiej stronniczości sędzi w Okręgowym w Warszawie (na takich urzędników działających wbrew logice i faktom można natrafić nie tylko w bliskiej okolicy działania danego dewelopera) i niestety przegrałem to "na chwilę" po wcześniejszym zawieszeniu sprawy, to Sąd Apelacyjny nie kryjąc oburzenia w całości uchylił ten kuriozalny wyrok i na razie jest zawieszone do czasu zakończenia głównej sprawy. Nie jest to tajemnicą czy wygrałem. Jednak gdy piszę zbyt dużo - etyka tej firmy jest taka jak łatwo się domyślić i jeśli opiszę jakiś temat zbyt szczegółowo będą straszyć za pośrednictwem prawnika właścicieli forum by usunęli, jak zrobili to tam gdzie szerzej to opisałem (forumbudowlane i książenickie, dlatego czasem przedstawiam pewne tematy trochę zdawkowo). Oczywiście mi też "mówili" o wytoczeniu sprawy za zniesławienie czy oczernianie, czego się nie obawiam, bo przedstawiam prawdę w 100% i na wszystko mam twarde dowody m.in. ekspertyzy i opinie. To ich pracownik boryka się z toczącą się sprawą za składanie fałszywych zeznań pod przysięgą. Niestety walka z podobnymi firmami zajmuje sporo czasu i trochę nakładów finansowych, choć jeśli ktoś zrobi obiektywną ekspertyzę swojego domu lub zleci ją sąd, to wszystkie argumenty jak u mnie są przeciw deweloperowi (fatalny stan - kilkadziesiąt poważnych lub innych uwag co do wykonania domu). Jak budują u innych też wiem (oczywiście nie u wszystkich), bo nie tylko ja wytoczyłem im sprawę sądową a było ich kilka, tamte głównie o źle przygotowane izolacje gruntowe i podciekanie domu - zmora III etapu. By upominać się o swoje w sądzie (negocjacje z nimi do niczego nie prowadzą) trzeba mieć odwagę i samozaparcie (system sądowniczy w PL często nie jest najefektywniejszy) - moja najdłuższa sprawa sądowa trwa 8 lat, z innymi poszło dużo szybciej.

jeśli ktoś już się jednak zdecyduje na dom od A.... np. skusi go cena, wtedy - własny inspektor nadzoru przy budowie lub doradca budowlany/inspektor odbiorze technicznym budynku, to niestety konieczność - jeśli nie udało Ci się uruchmić inspektora wcześniej a masz podejrzenia, że coś nie tak z Twoim domem - nie ufaj wykonawcy i zamów dokładną ekspertyzę u rzetelnego, niezależnego rzecznawcy budowlanego/osoby z uprawnieniami budowlanymi, najlepiej z innego regionu, domagaj się prawdziwego naprawienia szkód (a nie wysłania wspomnianych przez Marcina magików od maskowania wad, którzy nawet jakby chcieli nie są w stanie naprawić technicznych zaniedbań na tym etapie ) a jeśli dojdzie do konfrontacji sądowej, potwierdzam, że da się z nimi wygrać (dobry, uczciwy prawnik i własny rzetelny konsultant budowlany są do tego kluczem)

2 ostatnie posty bardzo słuszne uwagi i nawet nie dodaję, że firma która jest tam największym wykonawcą budynków powinna dostosować sposób budowy i zabezpieczeń gruntów do specyfiki podłoża - czy to robi, nietrudno się domyśleć łatwiej jest jej "wywierać presję" na prowadzących forum by usunęli niewygone wątki, ten też pewnie niedługo zniknie, lub opłacać znanych prawników (nie znaczy dobrych, bo nie mających praktycznke żadnych merytorycznych argumentów a jedynie znających procedury pozwalające wydłużyć lub czasem zawiesić postępowanie) jeśli ktoś będzie próbował wyegzekwować prawidłowe wykonanie umowy zgodne ze sztuką budowlaną czy odpowiednie jednostki nadzoru budowlanego przejmują się tymi sprawami - zgadnijcie..., czy lokalni biegli w razie postępowania sądowego cywilnego lub karnego przygotują rzetelną i obiektywną opinię - też proszę się domyśleć i pomyśleć dlaczego tak jest (w innych rejonach np. Warszawa nie jest już tak różowo dla A-R) podsumowując i nawet nie zgadując, tylko mając ułamek wiedzy o standardach budowy przez jedną znaną w tym rejonie firmę - czy można spokojnie mieszkać w zbudowanym przez nią domu w dłuższej perspektywie czasowej, czy np. częstsze choroby układu oddechowego pojawuają się przypadkowo..... to też do przemyślenia

Niestety moje wątki z forum budowlanego wymienione powyżej w ciągu ostatnich paru dni zniknęły, choć jeden o wieźbie dachowej był niezwykle popularny. Próbuję ustalić co się stało z admistratorem forum (na razie brak odpowiedzi), ale łatwo można się domyślić komu zależy na ukrywaniu prawdy o swoich standardach budowy i jakimi narzędziami jest w stanie się posłużyć. Moja sprawa sądowa zbliża się ku końcowi w Sądzie Okręgowym - oczywiście jak nietrudno zgadnąć, to wg ekspertyzy biegłego dom jest do rozbiórki. Niezgodność z umową, sztuką budowlaną i projektem oraz nie wydana cała dokumentacja techniczna. Po wyroku przymierzam się do planowanego już wcześniej upublicznienia w jakimś popularnym medium typu gazeta ogólnopolska prawdziwego standardu budowy Agri-Rol mojego domu. Może to być dla wielu prawdziwy "szok". Czy mi starczy czasu oraz czy znajdzie się jakiś profesjonalny dziennikarz do opracowanie obszernego materiału, zobaczymy... Zauważyłem, że oprócz mnie i Marcina niewielu właścicieli domów budowanych przez Agri-Rol się wypowiada. Zachęcam do zabierania głosu zarówno tych niezadowolonych, jak i tych co pozytywnie oceniają wykonanie. Może dzięki temu wszyscy skorzystają dotychczasowi i potencjalni klienci. Mi z Agri-Rol też kiedyś dobrze się współpracowało dopóki nie zacząłem mieć uwag (obiektywnie słusznych np. co do "sezonowania" drewna na dach w deszczu i błocie) a potem ze względu na brak własnego inspektora nadzoru nie zacząłem przyjeżdżać z doradcą budowlanym i zamawiać ekspertyzy. Wtedy dopiero zobaczyłem prawdziwą twarz dewlopera z Książenic. Nikomu tego nie życzę, ale lepsze to było niż zaakceptować te niskie nawet jak na Polskę stadardy budowlane.

Widzę, że jest więcej osób z dużymi problemami z domem budowanym na Osiedlu Książenice. Marcinie, życzę pozytywnego zakończenia tej sprawy. Mojego niezadowolenia ze współpracy z Agri-Rol nie da się łatwo opisać po wielu latach walki sądowej o swoje, dlatego wkleję 3 linki, które przybliżą moje problemy z domem. Jeden z nich opisuje jakich narzędzi Agri-Rol używa by “zmotywować” administratora do usunięcia tematu z forum. http://www.forumbudowlane.pl/vt/6012/30/drewno-na-wiezbe-przechowywane-4-tygodnie-w-deszczu-i-blocie#283736 http://www.forumbudowlane.pl/vt/30632/0/agri-rol-www.osiedleksiazenice.pl-b.-negatywna-opinia http://forum.ksiazenice.net/viewtopic.php?f=1&t=986 (przeczytanie tego wątku może nie być możliwe jeśli się na niego kliknie, ale wystarczy wejść na to forum i znaleźć temat: z 21 grudnia 2011: "CENZURA - GDZIE wątek o standardach budowy Agri-Rol?" - mam nadzieję, że nie zostanie on wykasowany) Jest to podobna wypowiedź jak na innym znanym forum, jednak uważam iż warto aby jak najwięcej osób poznało standardy budowy przez firmę MTG Agri-Rol na Osiedlu Książenice koło Grodziska Mazowieckiego. Gdybym kiedyś przeczytał podobne opinie, to bym głęboko się zastanowił nad zakupem domu od nich a już bezwzględnie wziął własnego inspektora nadzoru przy budowie. Pozdrawiam, Radek