Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pilovar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Pilovar

  1. Chyba mnie przekonałeś co do zdjęcia gresu. Tylko patrząc na moją pofalowaną ścieżkę do furtki i podjazd do garażu (miejscami 2 cm różnicy po 10 latach) zastanawiam się, czy podsypka trwale zniweluje różnice w wysokościach kostek. 1. Niestety - upatrzone przeze mnie (i przede wszystkim przez żonę ) kostki są tylko 6 cm. Jak zdejmę płytki to mogę dać max 1 cm podsypki. Czy tyle wystarczy? 2. Czy i na ile trzeba skuć stary klej spod gresu? 3. Jak zabezpieczyć przed wilgocią i lodem ościeżnicę drzwi tarasowych, która dziś jest na poziomie gresu, a po położeniu kostki będzie zakryta na wysokości 6cm? Teraz jak pada deszcz, to szybko wysycha, bo jest odkryta. Po zakryciu mogą być problemy. Moje pomysły: - pomalować? - klej montażowy do kostek przylegających? - silikon? - mały próg z zaprawy cementowej?
  2. Specjalnie wybrałem kostkę gładką, która jest w jednolitej wysokości, więc ten argument chyba nie ma zastosowania. Ale ja nie zamierzam rozbierać płyty tarasu. Wpuszczenie tam zagęszczarki to chyba nie najlepszy pomysł? Jeżeli dam odpowiednie obrzeże to na stabilnym i równym tarasie nic nie powinno się nic ruszać. Jaką rolę pełniłaby wówczas podsypka? Faktem jest, że niektóre płytki odchodzą, ale to jednostkowe przypadki i po oczyszczeniu tworzą równą płaszczyznę. Podsypka oznacza zdjęcie gresu i skuwanie płyty (nie mogę podnieść zbytnio powierzchni), a tego chcę zdecydowanie uniknąć.
  3. Zazwyczaj pytania tutaj są o podłoże pod kostkę na gruncie tymczasem ja mam inny trochę problem. Po 11 latach oceniłem, że płytki gresowe na tarasie zaczynają odpadać. Taras jest z płyty betonowej - nie ocieplony. Postanowiłem za radą glazurników (sic!) położyć kostkę betonową. Ponieważ drzwi tarasowe są 7 cm nad obecną płaszczyzną gresu, a kostka ma 6 cm chciałem położyć ją bez zdejmowania płytek tylko z cienkim wyrównaniem piaskiem na kilka milimetrów. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Podłoże z gresu jest "super" stabilne i równe - czemu więc je zrywać? A jeśli zrywać - zyskam najwyżej 1 cm, podłoże nie będzie już takie równe, a na regularną podsypkę potrzeba ponoć 2-3 cm. Czy wtedy trzeba skuwać stary klej?
  4. Oczywiście to tylko wizje czyli koncepcje. Bez tego opowiadanie wykonawcom o co mi chodzi to jak bajki o żelaznym wilku, a czegoś podobnego "na wzór" nie widziałem. Jest podobna w materiałach konstrukcja nad wejściem do hotelu Polonia w Warszawie. Tyle, że tam ściany z kamienia, a nie styropian i bloczki "R". Co do rynien to ich brak wynika z konieczności odciążenia konstrukcji. Szyby mają dolną krawędź otwartą i ściekać z nich ma "planowo". Ale faktycznie powinno jak najdalej od schodów dlatego zastanawiam się jakiej głębokości można dać te tafle. Teoretycznie wychodzi, że siły wyrywające i ściskające będą około 50% masy konstrukcji (mam rację?) - czyli nie tak dużo - jak pisałem ze 100% zapasem wystarczy 100-200 kG. Pytanie jednak jak to się wszystko zachowa, kiedy zaczną się podmuchy wiatru. I tak przez .... n lat iles dni w roku ! Liczę na Wasze opinie, bo dotychczasowe pytania do potencjalnych wykonawców zyskiwały zawsze podobna odpowiedź: "zrobimy tak jak Pan sobie życzy". Tyle, że ja mam tylko wizję - być może błędną, a na jej weryfikację czekam od wykonawcy. A teraz także od Was.
  5. Zamierzam dobudować spory daszek nad drzwi wejściowe. Ponieważ to strona północna - musi być przezroczysty. Balustrady i ogrodzenie są z kutych prętów stalowych, cegła klinkier więc nie chcę tworzyw sztucznych ani aluminium. Wybór na razie padł na stalowe teowniki ("litera T do góry nogami") podtrzymujące tafle ze szkła zbrojonego. Chcę daszek zamocować do wieńca wiatrołapu, podeprzeć wspornikami o ścianę wiatrołapu (pod ociepleniem) oraz o ściany z prawej i lewej strony. Mur wiatrołapu to 12 cm styropianu na bloczkach "R" z mieszanki pyłów z elektrociepłowni i styropianu. W zimie może z dachu zsuwać się śnieg, więc chcę dać płotki dachowe. Co sądzicie o takim projekcie: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=264718&d=1402352284 .. albo o takim : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=264715&d=1402349938 Mam także parę dużych wątpliwości, w których liczyłbym na Wasze wsparcie: Jak daleko można wysunać krawędź tafli od ściany (planuję min. 90 cm, lepiej 110 bo zasłoni oba stopnie schodów) Jakiej grubości powinny być teowniki pod tafle szkła zbrojonego ok 80x120 cm? w jaki sposób można osadzić wsporniki w wieńcu (będą pracowały na wyrywanie - 100-200 kG) Jakie znaczenie ma sposób i liczba punktów podparcia (będą pracowały na obciążenie osiowe - 100-150 KG czy wystarczy jeden na wysokości 40-60 cm poniżej wieńca, czy też należy dać kolejny 40 cm niżej Jak osadzić pręt wspornika - bezpośrednio w mur, czy na płozie z płaskownika? Wszelkie rady i opinie mile widziane. Także namiary na wykonawcę z Warszawy. Nie jest to konstrukcja zbyt artystyczna, ale wymaga wyobraźni i doświadczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...