Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mrpiter

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    22
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

mrpiter's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

20

Reputacja

  1. mrpiter

    Ogrzewanie TYLKO prądem.

    No na tej zasadzie to w ogóle nie powinienem móc odebrać żadnej energii bo już ktoś ją zużył. A jednak odebrać można bo ta energia jest dla mnie wirtualnie trzymana. A skoro jest dla mnie wirtualnie trzymana to w mojej ocenie sprawiedliwa interpretacja byłaby taka, że to sąsiad de facto używa energii z węgla a nie ja.
  2. Wiesz co, to jest właśnie temat, którego się boję. Ale właśnie dlatego poruszyłem to z projektantem kilka razy i powiedział mi, że wszystko będzie dokładnie policzone i wyszczególnione. W zasadzie jak ja mam sprawdzić czy to co otrzymam jest faktycznie rzetelne? Dom na ławie, tak zrobił projektant. Dlaczego na płycie lepiej? O GWC słyszałem ale spotkałem się z opiniami, że to wcale nie jest takie super bo wprawdzie w lato powietrze zostaje schłodzone ale pozostaje nadal bardzo wilgotne a to właśnie wilgotności jest szczególnie męcząca w upały. Z tego też względu z tego co czytałem do schładzania lepiej nadają się klimatyzatory. O indukcyjnych belkach chłodzących nie słyszałem.
  3. mrpiter

    Ogrzewanie TYLKO prądem.

    To jeżeli zniknęło to faktycznie lipa. Aczkolwiek dla mnie to nie jest logiczne. Bo skoro ja wyprodukowałem czystą energię elektryczną w lato i potem ją odbieram w zimę właśnie po to by produkować ciepło wtedy gdy jest potrzebne to przecież można przyjąć, że ciągle wirtualnie odbieram tę swoją wyprodukowaną energię a nie jestem konsumentem jak każdy inny. No ja wiem, że zużyje sąsiad ale dzięki temu ten właśnie sąsiad będzie miał energię nie z węgla tylko z OZE. A skoro to jest energia, która ja wyprodukowałem to logiczne powinno być, że potem gdy ja potrzebuję tej energii to właśnie wpływa to na moje EP. Czyli de facto z czystej energii skorzysta sąsiad ale dla środowiska nie ma to znaczenia kto to będzie.
  4. mrpiter

    Ogrzewanie TYLKO prądem.

    Ale dlaczego wg ciebie tylko w nielicznych przypadkach da się zapotrzebowanie na energię elektryczna na potrzeby CO i CWU pokryć z fotowoltaiki? Przecież jak np na moja powierzchnie 130m2 wyjdzie zapotrzebowanie 70kWh/m2/rok to da mi to 70x130 = 9100kWh rocznie. Zakładając, że będę używał PC z COP 3 do grzania to wystarczy, że fotowoltaika dostarczy mi 9100/3 = 3033kWh energii elektrycznej. Oczywiście do tego trzeba doliczyć fakt, że większość tej energii będę odbierał od dostawcy czyli 0,8 tego co wyprodukowałem. Żeby w 100% pokryć takie zapotrzebowanie potrzebuję instalacji, która wyprodukuje mi 3800kWh rocznie. Wtedy nawet jak będę wszystko odbierał i nic nie zużyje na bieżąco to 3800kWh x 0,8 = 3040kWh. Taka instalacja fotowoltaiczna to nie jest nic nadzwyczajnego.
  5. No tak, te rozważania są czysto w celu edukacyjnym. Po prostu przyjąłem sobie jakieś tam zapotrzebowanie na 6000kWh, Jeżeli metodologia liczenia jest słuszna to jak dostanę już właściwą charakterystykę energetyczną (mam nadzieję, że to będzie w przyszłym tygodniu) to wtedy podstawię realne dane zamiast 6000kWh. Dlaczego mówisz, że założenia są zbyt optymistyczne? Tzn wiem, że chodzi Ci o te 6000kWh bo pisałeś wyżej. Ale to się podmieni. Czy gdzieś indziej też widzisz błędne założenia?
  6. Ale ja się w żadnym miejscu na nic nie upieram. Po to napisałem posta żeby poddać moje rozumowanie waszej ocenie. Zauważ ze swoją główną wiadomość zakończyłem tak: Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca i uprzejmie proszę o odpowiedź na dwa pytania z początku posta oraz opinię o ogólnych rozważaniach? Może gdzieś robię fundamentalny błąd i tego nie widze? Myśle, ze to jasno pokazuje, że przyszedłem się tutaj dokształcić a nie mądrzyć. To, że dalej dyskutuje to nie znaczy, że się przy czymś upieram tylko pokazuje swoje rozumowanie żeby zrozumieć czy ipi gdzie jest błąd, Patrz wyżej. Przychodzę po wiedzę a nie po krytykę, że nie mam wiedzy ze szkoły podstawowej albo, że pewnie coś tam zbuduje ale na pewno nie dom. To jest po prostu niemiłe i nie ma nic wspólnego z tematem. Co to w zasadzie wnosi? Jak widać tylko zrobił się całkowicie zbędny off top. W związku z powyższym jeszcze raz grzecznie proszę, wróćmy już do tematu. Nie mam w zwyczaju się sprzeczać z ludźmi, z wami też nie zamierzam. Wiem, że ludzie w internecie lubią na siebie skakać, ale umówmy się, że my na siebie nie będziemy, proszę o was o to. O widzisz, i tu już zaczynamy o konkretach. Tak, brałem to pod uwagę. Właśnie dlatego chcę budować dom z silikatu bo on najlepiej akumuluje ciepło. To powinno dać korzyści i w zimę i w lato. Ponadto, na początek plan jest taki, że tylko wyprowadzę instalację do klimatyzacji ale nie będę jej montował. Całe życie żyje bez klimy więc póki co zrobię instalacje i będzie czekała na swój moment. Poza tym zerknij jeszcze raz do moje długiego posta wyżej. Tam wstawiłem link do kalkulatora gdzie wpisałem, swoje całkowite roczne zapotrzebowanie na energię elektryczną. W to wchodzi ogrzewanie, cwu, rekuperacja, przydomowa oczyszczalnia, oświetlenie, rtv, AGD i inne. W moim założeniu z PC wyszło mi 6500kWh rocznie ale właśnie dlatego, że sporo będę oddawał do sieci, planowana instalacja w takim wariancie to 8.3kWp co powinno pokryć zapotrzebowanie na energię elektryczną całego domu a nie tylko ogrzewania. Kurcze kolego, teraz dopiero mnie oświeciło. Myślałem o MWh a pisałem kWh. Poprawiłem pierwszy post i teraz jest tak: Ogrzewając kablami, muszę zatem zużyć: 6000kWh na CO + 1500kWh na CWU (tak szacuję) + 3000kWh (oświetlenie, RTV, AGD, rekuperacja, oczyszczalnia) = 10500kWh rocznie Ogrzewając pompą (zakładając że przyjmę 3 jako COP) to muszę zużyć : 2000kWh na CO + 1500kWh na CWU (tak szacuję) + 3000kWh (oświetlenie, RTV, AGD, rekuperacja, oczyszczalnia) = 6500 kWh rocznie Oczywiście pierwotnie napisałem więc totalna bzdurę i pewnie to też miało wpływ na waszą reakcje ale to był typowy czeski błąd. W kalkulatorze były wprowadzone poprawne dane co widać na screenshotsch wyżej.
  7. mrpiter

    Ogrzewanie TYLKO prądem.

    Mogę zapytać co to za taryfa z tym 32gr/kWh? To nie jest czasem jakaś promocja? A co do EP to ja zapytałem o to konsultanta od fotowoltaiki i dostałem taką odpowiedź: Współczynnik EP (energia pierwotna) jest brany pod uwagę przy wydawaniu pozwolenia na budowę. Dom ma określone zapotrzebowanie na energię. Załóżmy, że jest to 45 kWh/m2/rok i tu pojawia się potrzeba wyliczenia EP. Różne rodzaje ogrzewania mają swój różny współczynnik przez, który mnożymy zapotrzebowanie na energię (tabela w załączniku) Przykład: Zapotrzebowanie energetyczne: 45 kWh/m2/rok Folia grzewcza: współczynnik 3 Wyliczenie: 45 kWh/m2/rok * 3 = 135 kWh/m2/rok - czyli rzeczywiście dom z samymi foliami grzewczymi nie spełni norm WT i nie otrzyma pozwolenia na budowę Natomiast jeżeli dołożymy instalację fotowoltaiczną, która ma współczynnik 0 wtedy współczynniki się zerują i EP dla tego domu to 45 kWh/m2/rok. Zakładając, że dom nie będzie miał instalacji fotowoltaicznej wystarczy w projekcie uwzględnić kominek (biomasa), który ma wspólcznik 0,2 - wtedy: 45 kWh/m2/rok * 3 * 0,2 = 27 kWh/m2/rok czyli dom spełnia wymagania WT. Ogólnie rzecz biorąc nie zakładamy sytuacji gdzie inwestor decydując się na folie grzewcze nie montuje instalacji fotowoltaicznej. Folie grzewcze i fotowoltaikę łączymy i nazywamy "słonecznym ogrzewaniem". Ja z tego wyraźnie wnioskuję, że PV znacząco wpływa na EP. Chyba, że doradca coś pomylił?
  8. Ok, dzięki, troszkę się wygłupiłem ale jak widać nie każdy musi za to od razu być niemiły I dokładnie po to napisałem na forum żeby się pouczyć od mądrzejszych. Czekaj, skąd założenie, że ja w lipcu czy sierpniu będę włączał ogrzewanie? Wtedy oczywiście nie będę włączał ale PV będzie generowała w lato nadwyżkę energii, którą potem zużyję w zimę (a dokładnie 80% tej zmagazynowanej energii). Zakładając, że przy kablach grzejnych całoroczne zapotrzebowanie energetyczne to 10500kWh to przecież 6000kWh z tego to właśnie kable grzejne, które będą używane tylko w sezonie grzewczym. A w sezonie grzewczym też przecież jest widno. Fotowoltaika nie potrzebuje pełnego słońca żeby działać. I dlatego mówię, że mogę grzać i zakumulować ciepło w okresie grzewczym od 10:00 do 16:00 bo wtedy PV też będzie generowała prąd. W nocy zaś jak będę grzał przed pobudką to po prostu odbieram to co miałem nadprodukowane w lato. EDIT: Może mi ktoś wyjaśnić czy ja w ogóle dobrze rozumiem zapotrzebowanie energetyczne budynku? Czy to jest tak jak myślę, że jak np wyjdzie 45kWh/m2/rok to biorę 45kWh x 130m2 = 5850kWh (tyle potrzebuję energii do ogrzania domu przez cały rok)?
  9. Jezu, ludzie, ale wy toksyczni jesteście. Przychodzę na forum się grzecznie popytać a tu od razu hejt? Myślę, że miliony ludzi na całym świecie nie ma pojęcia o fizyce a jakoś w domach żyją. Przecież od takich rzeczy powinien być projektant, który zrobi mi analizę cieplno-wilgotnościową oraz analizę ekonomiczno-energetyczna żebym się nie musiał martwić o optymalne dobranie materiałów na ocieplenie i hydroizolację oraz żebym dostał optymalny wybór źródła ciepła. Ponieważ jednak żyjemy w Polsce to jest jak jest i człowiek musi się doktoryzować z rzeczy o których normalnie nie ma pojęcia. Czy to oznacza, że od razu trzeba hejtować? Jeżeli popełniam błędy to ok, możecie wyzywać od głupka z podstawówki, ale mi się w życiu dobrze wiedzie, tyle, że w kompletnie innej branży. Możemy wrócić po prostu do tematu bez zbędnych wycieczek personalnych? Za takie komentarze jak kolegi wyżej dziękuję.
  10. Chcę porobić pewne założenia juz teraz. Przecież czy wyjdzie mi zapotrzebowanie 6000 czy 7000 to ogólny wniosek się nie zmieni. Ok, dzięki. Mój błąd. Czyli zapotrzebowanie to już jest energia końcowa podawana w kWh? Tego własnie nie czaję, czym się różni obciążenie od zapotrzebowania energetycznego? No tam liczyłem całe zapotrzebowanie roczne domu na energię elektryczną a nie na ciepło. Wydawało mi się, że sama jednostka już to powinna wyjaśniać. Energia elektryczna to kWh, ciepło to kW. Z kalkulatora widać jak szybko zwraca się PV i to do mnie przemawia. Na tej samej zasadzie w pkt 1 twojego komentarza też jesteś skazany na czekanie czy będzie dobra taryfa, czy nie będzie podwyżek prądu, czy będzie fajna promocja Szczerze nie wierzę w to, że ktoś uderzy w PV przez następne naście lat. Po pierwsze to by było polityczne samobójstwo, zwłaszcza przy tym jak obecnie rośnie świadomość i jaka będzie presja przechodzenia w stronę OZE w najbliższych latach. Czekaj, które proporcje? Mówisz o tym, że nie ma szans żebym 40% rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną dostarczał bezpośrednio z fotowoltaiki? Mi się to wydaje realne Kto mi broni włączyć w domu ogrzewanie np od 10:00 do 16:00 i jechać wtedy 100% z fotowoltaiki? Dzięki zakumulowaniu ciepła powinno spokojnie wystarczyć póki nie pójdę spać. Potem znowu włączyć przed moją pobudką i powinno byc git.
  11. Ok, to teraz ja sobie pozwolę trochę poteoretyzować i bardzo proszę o opinię. Post będzie długi ale proszę o przeczytanie ������ W przyszłym roku ruszam z budową i jeszcze nie zdecydowałem jakie będzie ogrzewanie. Ciągle nie mam charakterystyki energetycznej budynku, ale do ogrzania będę miał ok 130m2 powierzchni. Ponieważ będę budował zgodnie z obecnymi normami a w zasadzie to z normami WT2021 to na podstawie tego co znalazłem w internecie liczę, że zapotrzebowanie energetyczne nie wyjdzie większe niż 45W/m2/rok gdyż z tego co rozumiem taka jest graniczna wartość by uznać dom za energooszczędny. A zatem 130m2 x 45kWh = 5850kWh, zaokrąglam to do 6000kW rocznie. Ogrzewając kablami, muszę zatem zużyć: 6000kWh na CO + 1500kWh na CWU (tak szacuję) + 3000kWh (oświetlenie, RTV, AGD, rekuperacja, oczyszczalnia) = 10500kWh rocznie Ogrzewając pompą (zakładając że przyjmę 3 jako COP) to muszę zużyć : 2000kWh na CO + 1500kWh na CWU (tak szacuję) + 3000kWh (oświetlenie, RTV, AGD, rekuperacja, oczyszczalnia) = 6500 kWh rocznie Pytanie 1: Czy to zapotrzebowanie 45kWh/m2/rok, które się w necie podaje jako graniczną wartość dla domów energooszczędnych to jest zapotrzebowanie tylko do CO czy to jest CO+CWU? Może niepotrzebnie w obu pyrzpadkach dodaję 1500kWh na CWU? Pytanie 2: Czy jak weźmiemy pod uwagę pompę, która jest zarówno do CO jak i CWU i ma ona podaną wartość COP 3 to czy ta wartość COP się odnosi tylko do CO czy to jest łącznie uśredniona już wartość COP dla CO+CWU? Teraz jedziemy dalej. Bez względu czy wybiorę PC czy kable to chciałbym to połączyć z fotowoltaiką żeby być niezależnym od podwyżek cen i żeby używać najczystszej energii. Znalazłem świetny blog, na którym facet opisuje jak dokładnie działa fotowoltaika:https://blog.poradnik-budowlany.com/panele-fotowoltaiczne-czy-warto-kupic-panele-fotowoltaiczne/ Ponadto, gość stworzył kalkulator, który używam do symulacji kosztów: https://blog.poradnik-budowlany.com/wp-content/uploads/2018/02/Fotowoltaika_blog.poradnik-budowlany.com_07.2019.xlsx Tutaj jest też film, w którym wyjaśnia dlaczego warto tak dobrać moc fotowoltaiki żebyśmy przez mniej więcej 15 lat nie musieli nic płacić za prąd poza opłatami stałymi: Zgodnie z tymi wytycznymi wprowadziłem swoje dane do kalkulatora. Wariant z PC: Przy założeniu że będę w ciągu roku zużywać na bieżąco 40% energii elektrycznej z fotowoltaiki (pozostałe 60% pójdzie jako nadmiar i odbiorę sobie z tego 80%) chcąc osiągnąć około 15 lat bez dopłat za prąd (za wszystko a nie tylko za CO) muszę zainstalować ok 8,3kWp. Sprawa wówczas wygląda następująco: Koszt instalacji fotowoltaiki = 37 350‬zł – 5000zł dofinansowania = 32 350zł = 4000zł za 1kWp (mam ofertę na taką kwotę) Koszt instalacji podłogowej 15 000zł (mam ofertę na taką kwotę) Koszt pompy ciepła: 25 000zł (mam ofertę na taką kwotę) Koszt dokupienia energii elektrycznej w ciągu 25lat: 8 417,97 (szacunek z kalkulatora) Koszt ewentualnych napraw/wymiany PC i naprawy PV (falownik) w ciągu 25 lat mając na uwadze, że ceny będą spadać to powiedzmy 20 000zł? (szacunek) Łącznie koszt instalacji PC i PV (falownik)+ koszt prądu na wszystko + naprawy przez 25 lat to: 32350zł + 15000 + 25000 + 8417,97 + 20000 = 100 767zł Wariant z kablami grzejnymi Niestety tutaj już z pewnością nie starczy mi PV na produkcję prądu na wszystko. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest tutaj wzięcie maksymalnej wartości 9,9 kWp żeby dostać 5k dofinansowania + żeby odbierać nadwyżki produkcji w ilości 80% (jeżeli przekroczymy 10kW to odbieramy tylko 70%). Koszt instalacji fotowoltaiki = 45000‬zł – 5000zł dofinansowanie = 40 000zł= 4000zł za 1kWp (mam ofertę na taką kwotę) Koszt instalacji kabli 10 000zł (szacunek na podstawie tego co czytam na tym forum) Koszt dokupienia energii elektrycznej w ciągu 25lat: 58 228,81zł (szacunek z kalkulatora) Koszt ewentualnych napraw PV przez 25 lat (kabli raczej nie trzeba będzie naprawiać): 5 000zł? (szacunek) Łącznie koszt instalacji kabli + PV + koszt prądu na wszystko + naprawy przez 25 lat to: 40 000zł + 10000 + 58228,81 + 5000 = 113 228,81‬zł Jak zatem widać w ujęciu 25 letnim (szacunkowym) mając na uwadze całkowity koszt energii elektrycznej bardziej opłaca się wariant z PC bo tam przez wiele lat nie muszę w ogóle kupować energii, płace jedynie opłatę stałą. Wariant z kablami może uratować jedynie niższa taryfa nocna ale nie wiem czy ona jest możliwa jak się ma PV. Ktoś coś wie na ten temat? Z drugiej strony zaletą kabli jest mniejszy koszt inwestycji (50 000zł vs 72 350‬zł). Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca i uprzejmie proszę o odpowiedź na dwa pytania z początku posta oraz opinię o ogólnych rozważaniach? Może gdzieś robię fundamentalny błąd i tego nie widze?
  12. Nie, folie montuje się bezpośrednio pod panelami podłogowym lub w tańszym wariancie na suficie nad płytą GK. Możesz na priv podać nazwę firmy, która zrobiła ci te kable w takiej cenie? Bo tak jak pisałem wyżej to co ja znalazłem to chora cena (16800 na dom 66.7m2) Ile w ogóle na to poszło cm wylewki? Długo już masz te kable? Daje to radę? Bo czytałem głosy, że tego typu ogrzewanie nie radzi sobie i trzeba dogrzewać i trochę aż nie chce mi się w to wierzyć.
  13. Skąd tak rewelacyjnie niskie ceny? Czy to jest jakaś realna ofertą którą otrzymałeś/wykonałeś czy jakieś szacunkowe obliczenie? Pytam, bo zainteresowałem się tematem grzania elektrycznego (połączonego z fotowoltaiką), tyle, że ceny są o wiele wyższe niż to co piszesz. Dla przykładu jeśli chodzi o grzanie kablami to znalazłem coś takiego: http://elektrocieplo.pl/art/167/ogrzewanie-podlogowe-akumulacyjne-2.html. W linku powyżej mamy dom, którego powierzchnia użytkowa / netto to 66,7 m². Następnie jest tam podana taka oferta: Elementy instalacji: przewody grzewcze dla każdego pomieszczenia oddzielne, centrala sterownicza z regulatorem pogodowym Fuzzy Logic, regulatory temperatury posadzki dla każdego pomieszczenia, aparaty zabezpieczeń elektrycznych, instalacja zasilań prądowych i sterowniczych, taśmy montażowe, osprzęt instalacyjny - koszt wykonania pod klucz wynosi 16800 zł brutto. Wg mnie 16800 to bardzo, bardzo dużo jak na powierzchnię 66.7m2. Ja sam będę budował dom ok 170m2, gdzie powierzchnia do ogrzania to będzie ok 130m2. Zainteresowałem się foliami grzewczymi i dostałem wycenę na folie i montaż na bagatela 23500 brutto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...