Witam, dzięki, naprawdę niespodziewałem się tak szybkiego odzewu, to forum jest lepsze od tego pieca , ale do rzeczy: od kilku miesięcy zbieram informacje o kotłach, żeby w miarę kupić coś porządnego jakościowo i ekonomicznie. 12 lat paliłem w piecu na miał weglowy - Vakomet z Pleszewa 21KW - podejrzewam, że udałoby sie palić w nim jeszcze z pięć lat, ale moja żona totalnie ma go już dość i cóż może i ma racje, trzeba iść z postępem. Jesli chodzi o piece na ekogroszek to właściwie mam dylemat pomiędzy kotłami Hef (uni plus lub master) i właśnie Ogniwem Eko plus. Od znajomych, sprzedawców i hydraulików wiem, że hef jest marką uznaną i piece ich są polecane. Wydaje mi się, jednak, że nie są ulepszane, modernizowane - hef uniplus: zwykła retorta kiepsko dostępna do zapalania i czyszczenia, bo jedne dzwiczki do zapalania i popiołu - ktoś chciał zaoszczedzić. Dalej, półki pionowe - długa droga spalin, ale juz wykryłem nieszczelność miedzy nimi. Skromny ruszt awaryjny stalowy jakiś delikatny - już w sklepie zardzewiały, slimak także stalowy. Krzysi0 pisałeś, że półki pionowe to totalna porażka, ale poziome, moze i łatwiejsze w czyszczeniu, zajdą sadza jeszcze szybciej. Zastanawiałem się wczęśniej nad kotłem z Sokółki (SG jakos) ma zapalarkę, która ponoć zapali nawet miał węglowy. jednak nie do przyjęcia był dla mnie palnik rynnowy stalowy. Nad Defro nigdy nie myslałem poważnie, może dlatego, że do fabryki mam około 10 km i w mojej okolicy nie są polecane. SAS i Dworek to właściwie ten sam producent z Buska nie wiem o nich wiele, chociaż ostatnio mój hydraulik mówił, że porządnie są spawane i tam gdzie się da balacha jest gięta. A ostatnio właśnie widziałem Ogniwo Eko Plus. Palnik Brurner-S, ślimak i ruszt awaryjny żeliwny solidnie wykonane. Z forum wiem, że ten sterownik do obsługi jest bardzo zaawansowany co dodatkowo mi imponuje. Kanały wylotowe spalin są ciekawie rozwiązane, ale jednak są wąskie - dlatego się pewnie zatykają - może odkurzaczem przemysłowym łatwiej by je można czyścić. Sprawnośc 90% kotła by sie potwierdziła - Krzysi0 pisałeś z 6 ton do 3 ton (chociaż ubiegła zima była dosyć łaskawa). Wadą ogniwa jest blacha 5mm - inne maja 6 mm. Mam podobny dom do twojego i tez przewiduje, że zejdę z 4 ton miału do mniej ton ekogroszku. A farba zewnętrzna dziwnie, że zeszła, mój 12-letni miałowiec dalej jest czerwony i nic z niego nie schodzi- kotły są przecież ocieplone, czyli zimne w dotyku na zewnątrz. Jesli w kotłowni jest sucho to dlaczego farba schodzi ? Ogólnie stwierdzam, że może technologicznie mój miałowiec jest zacofany o epokę od dzisiejszych kotłów, ale nie jest tak delikatny.
Mam pytania do ciebie Krzysi0 lub innych uzytkowników:
1. Czy w sezonie - zimą ten kocioł jest bezobsługowy tzn pali się - w domu ciepło, a ty dosypujesz sobie tylko opał ?
2. Czy można uzywać kotła do ogrzania tylko wody teraz latem i jak się on sprawuje (np. na ile dni starczy worek ekogroszku) ?
3. Jak często trzeba go czyścić, chociaż Krzysi0 napisał, że co parę godzin, to nie bardzo jednak w to wierzę ?
Dzieki z góry za odpowiedź.