forum czytam od dawna, też myśleliśmy nad piecem na ekogroszek, m.in. rbr, ale mi to karoka odradził. cały czas jednak decyzja niepodjęta. teraz czytam i zastanawiam się co jeśli w piecu rozpalimy do temperatury 70 stopni w lecie i nie bedzie odbioru ciepłej wody, nikogo przez tydzien lub dwa nie bedzie w domu. z teorii ze temperatura nie ma znaczenia wynika, ze w ogole nie zużyjemy węgla? czyli w takim wypadku nie wygaszać kotła?