Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zaciekawiony user

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Zaciekawiony user's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Standardowo daje się 4 studzienki, minimum to 2, w najwyższym i najniższym miejscu. Choćby po to , żeby raz do roku skontrolować i ewentualnie przeczyścić układ. Byś się zdziwił jak potrafi się po kilku latach taki układ zasyfić i wcale nie liścmi. Ja bym wolał mieć wgląd za kilka lat czy układ jest sprawny, niż polegać na domysłach - działa czy nie działa? Ale to Twój dom i Twój drenaż.
  2. songoku_xxx - przejrzałem zdjęcia z budowy i zastanowił mnie drenaż opaskowy. Masz wyprowadzone dwie niespięte rury po lewj stronie budynku blisko ogrodzenia. Gdzie chcesz odprowadzić wodę z drenażu? Tam nie ma miejsca, a zostawienie przy budynku bez sensu. Dlaczego nie ma żadnej studzienki rewizyjnej? Powinny być co najmniej 2, chyba że są gdzieś za płytą schowane i nie widać. Z tego co wiem rura drenarska powinna być obsypana żwirem drenarskim i owinięta geowłókniną. Czy tak było robione a jak nie to jakie uzasadnienie? Taka goła rura to się za parę lat zamuli i nie będzie działać a wręcz może zaszkodzić. Może spytaj się jakiegoś speca od odwodnień i może warto to poprawić teraz niż za parę lat ryć zagospodarowany ogród? Może w ogóle drenaż nie jest potrzebny ze względu na warunki glebowe? Jeśli tak to może lepiej wywalić źle zrobiony niż go mieć?
  3. I tu jest dwoistość najlepszych doradców. W wątku UGI bronią wykonawców mimo, że każdy laik widzi, że te okna są źle zamocowane i nie wnikam, czy były zmieniane poziomy 0 czy nie, tak okna nie powinny być zamontowane. A na innych zdjęciach wyolbrzymiają błędy, których z lupą ciężko zobaczyć, kreując się na jedynych specjalistów. Jeszcze raz powtarzam, nie jestem przeciwko poradom fachowców. Są one jak najbardziej potrzebne w zalewie wszechobecnej fuszerki, tylko włączmy także myślenie i dystans także w stosunku do osób ze znaczkiem najlepszy doradca. I zanim przejdziemy do zawierania umowy na priv to zweryfikujmy fachowca w realnym świecie, a nie na podstawie jego wpisów i zdjęć na forum .
  4. Nie po to jest temat, żebyś obrażał innych. Masz wątpliwości to zadaj kulturalnie pytanie. Jaki masz problem z płatnymi kontami?
  5. Widzisz, ja tu jestem przelotnie, mam swoje życie. Ty tu siedzisz non stop od 9 lat. Wyjdź do ludzi, zobacz świat jaki jest naprawdę. Opuść wirtualny matrix który sobie stworzyłeś i zauważ, że ludzie się różnią i mają różne poglądy niekoniecznie zgodne z Twoimi. Wytykasz innym kompleksy, a sam swoje ukrywasz pod przykrywką forum. Na szczęście jestem dociekliwy i nie dałem się skroić jednemu najlepszemu doradcy i dlatego założyłem temat, żeby inwestorzy włączyli myślenie, a nie ufali bezgranicznie etykietce "najlepszy doradca". Porady są potrzebne tylko trzeba je z dystansem przesiać. Banowanie to już Twoja nadinterpretacja, chociaż jak się czyta Twoje wypowiedzi to Twoja dłuższa przerwa od forum na pewno dobrze by wszystkim zrobiła. Kolejne nadużycie. Żadnej wojny nie wypowiedziałem, tylko przestrzegam przed nadmierną wiarą w szczerość udzielanych porad.
  6. Retoryka bezrobotnego, który awanturuje się w urzędzie i w szpitalu, mówiąc - przecież JA na was płacę. Jesteś już w takim stadium samouwielbienia, że nie dostrzegłeś ironii... Właściwe podkreślone. Przepraszam, że dziesięciopostowiec śmiał się odezwać. Między innymi Twoje wypowiedzi skłoniły mnie do zarejestrowania się i założenia tematu " Samozwańczy eksperci".
  7. Jak to za kogo? REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Stąd tylko krok do boskości...
  8. Bo to wszystko są sprzedawcy i dlatego trzymają sztamę. Każdemu z nich może się powinąć noga i nie chcą się od razu skazywać w przyszłości, ferując teraz jednoznaczne opinie. Najlepiej zamącić , namieszać, stwierdzić że jest prawie dobrze, że kij ma dwa końce ,a że okna nie nadają się do użytku? - sorry, taki klimat. dez - chyba trafnie to podsumowałeś. Uważam to za słuszne posunięcie aczkolwiek było wiele protestów. Jest to uczciwe podejście bo domyślam się , że reklamująca się osoba nie udziela się na forum bezinteresownie. Gorzej już jeśli w wątkach udzielają się najlepsi doradcy z niedopowiedzianą, cichą reklamą własnej osoby bądź produktu. Tu już nie jest tak różowo, bo jeśli nawet zapytasz się o produkt potencjalnie najlepszy na rynku to zaczną udowadniać, że wcale tak nie jest i ich jest lepszy i tańszy. I zaczyna się gonitwa myśli.. a może mają rację? I w końcu skołowani kupujemy ich produkt, bo przecież doradzał najlepszy doradca. A czy dobrze wybraliśmy? Często o tym nie powiemy bo wstydzimy się własnej naiwności...
  9. Akurat jeśli chodzi o konstrukcję budynku, jeśli zdania są podzielone, to wolę dać więcej niż mniej i spać spokojnie. Kupię najwyżej tańsze meble i płytki, które mogę wymienić. Wątku o ogrzewaniu nie czytam, ale w kominkach to chyba raczej jedność jest, tak mi się wydaje, zgodnie polecają stal 1,4404 ,co do producenta są tylko spory Jestem zniesmaczony forumową elitą od stolarki okiennej po zapoznaniu się z wątkiem Groźnego Inwestora, wszystkiemu winna i na wszystkim powinna się znać, typowe kopanie leżącego...
  10. Ja nie neguję, że trzeba zdobywać wiedzę o nowych technologiach. I gdzieś tę wiedzę trzeba pozyskać i od tego jest forum. Tylko czy otworzysz to czy konkurencyjne forum to w podobnych działach siedzą ci sami doradcy i przedstawiają swoją prawdę i umacniają przeświadczenie, że tylko oni są w stanie poprawnie daną rzecz wykonać. I zaczynasz podświadomie myśleć - muszę go wynająć, bo każdy inny to mi wszystko spitoli... Sam mam czasem takie myśli ale logistycznie przeważnie nie pasuje. Ale Ty położyłeś pod płytę EPS mimo takiego przygotowania. Ja się mimo wszystko nie odważyłem i dałem XPS , mimo że w projekcie miałem EPS. Takie podejście jest słuszne i się z nim zgadzam. Tylko zastanawia mnie, dlaczego na forum jest tak mało specjalistów? Praktycznie nie ma wymiany konkurencyjnych poglądów, a wątki są opanowane przez kilku wzajemnie adorujących się doradców.
  11. Otóż jasiek71 się mylisz. Do forumowych podświadomie podchodzimy z dużo większym zaufaniem i przekonaniem, że są jedyni i niezastąpieni. "czasami zdarza się że nawet najlepsi okoliczni fachowcy mają gorszy dzień wiec czym się różnią...? " Ciekawe czy tak samo nonszalancko byś potraktował swojego chirurga...
  12. No właśnie to że naciął się na forumowego " specjalistę". Siła setek wpisów na forum i znaczek najlepszego doradcy. To samo było ze słynnym Jareko od okien.
  13. Pan Czesio nie wykreował się medialnie na najlepszego specjalistę w kraju i do niego mam ograniczone zaufanie i mogę go zweryfikować. Tego nie mogę powiedzieć o forumowych. Przykład? : post 124 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?180363-architekta-dom-z-prze%C5%9Bwitem/page7&highlight=architekta
  14. Przeglądam to forum od dłuższego czasu i w końcu dziś się zarejestrowałem, żeby zadać nurtujące mnie pytanie. Są tu wątki tematyczne w których udzielają się te same osoby, uchodzące za ekspertów, którym prawie bezkrytycznie się ufa. Wypowiadają się często autorytarnie, uznając tylko i wyłącznie swój punkt widzenia. Często są to osoby posiadające płatny profil i czy porady przez nich udzielane są szczere czy mają na celu pozyskanie klienta ? Dlaczego te pojedyncze osoby spędzają czas na forum, zamiast w pracy/ na budowie/ i bezinteresownie szerzą kaganek oświaty? Bo mi się wydaje, że my , potencjalni inwestorzy jesteśmy stadem owieczek do ostrzyżenia. Mamy kasę i praktycznie zero wiedzy i po przeczytaniu mądrych postów "najlepszych doradców" uważamy ich niemal za bogów / oni zresztą są już o tym niejednokrotnie przekonani/. Tworzy się sytuacja, gdzie inwestor sądzi, że wszyscy wykonawcy poza śmietanką na forum to idioci, partacze i nieuki, a w Polsce mamy tylko kilku prawdziwych specjalistów, którzy na nasze nieszczęście siedzą na forum, a nie na naszej budowie. Nie twierdzę, że wszyscy mają w tym jakiś interes, ale część na pewno nie robi tego pro publico.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...