Witam wszsytkich forumowiczów, buduję obecnie Z-124, prosty dom z garażem w obrysie (garaż powiększony o 50 cm ) oraz kotłownią (bedzie gaz wiec sporo miejsca w kotłowni zostanoe). Moje watpliwości budzi czy jest sens budować wolnostojący garaż czy może lepiej postawić wiatę 4x6, zrobić podmurówkę na ok 1m ponad to przymocować jakieś pergole i zamiast garażu mieć latem altankę/wiatę a zimą wszystkie letnie graty schować do kotłowni i mieć miejsce garażowe pod dachem dla auta. Generalnie widząc sasiadó stweirdzam ze auta stoją na podjezdzize i zadko wjezdzaja do garazu. fakt ze ich garaże sa małe, waska brama, brak kotloewni i garaz jest graciarnia niz garazem... uklad domu mam taki ze zewnetrzna sciana garazu jest sciana polnocną wiec latem auto stojace przy domu bedzie w cieniu, latem w tej niby wiacie stały by kosiarka, jakieś ławki itp. na zime do kotłowni zeby zrobic miejsce na auto. Pozatym zostanawim sie nad 2 rzeczami - instalacja alarmowa oraz odgromówka. Dom w zamysle miał byc tani w budowie, budujemy z tesciem i zastanawiam sie czy jednak warto założyc alarm. Okolica zamieszkana, niedaleko brat sie buduje itp. kolejna rzecz to odgromóka - sasiedzi wokoół nie maja w tym rejonie czesto walą pioruny. Boję sie zeby ich nie sciagać na siebie skoro inni nie maja...