
rdw
Użytkownicy-
Liczba zawartości
36 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez rdw
-
Do niewielkiego, 55-metrowego mieszkania w bloku, które będę remontował w całości, potrzebuję dobrać drzwi. Choć budynek pamięta lata 60, mieszkanie będzie zrobione w stylu nowoczesnym, posadzki żywiczne itp. Sprawa drzwi niestety komplikuje moje zamiary. Mieszkanie ma być jasne, a drzwi chyba z przeszkleniami by rozjaśniać hall, w każdym razie na pewno wszystkie drzwi białe lub o podobnych odcieniach. Potrzebuję 4 drzwi wewnętrzne - problem w tym, że każde inne, a chcę znaleźć producenta który te wszystkie drzwi ma w ofercie podobne do siebie: - drzwi do łazienki 70 cm (mogą być sporo przeszklone, bez ma obaw o "podlgądanie nagości" -mieszkanie dla 2 osób) - drzwi do większej sypialni 80 cm (czyli standard, raczej przeszklone) - drzwi do mniejszej, drugiej sypialni 90 cm (tu planuję poszerzyć otwór o 10 cm bo to mały pokój od pł-zach strony i dużo słońca wpadnie na korytarz-stąd chęć poszerzenia) - drzwi do salonu 120 lub 130 cm - te na pewno mają być przeszklone Pytania dodatkowe: 1. czy drzwi przeszklone są wg. was niemodne? To dość ciasny korytarz, obecnie wywalam stare PRL-owskie przeszklone drzwi, niby to drażni, ale przenikanie światła jest bardzo praktyczne 2. czy drzwi bez przeszklenia są bardziej dźwiękoszczelne? Mieszkanie jest trochę akustyczne, co prawda dla 2 osób, każda w oddzielnej sypialni, ale mimo to zastanawia mnie to 3. czy warto robić przeszklenie nad podwójnymi drzwiami do salonu? Niby bardziej doświetli korytarz i wejście do kuchni, ale jakoś nie wygląda to estetycznie. 4. ewentualnie, czy spotkaliście się i czy to dobry pomysł, by drzwi do salonu nie były 2-metrowe ale wyższe np. 2,4? Mieszkanie ma niestety 2,5 m wysokości. 5. co sądzicie o drzwiach przesuwnych? Dla mnie przesuwne niby lepiej wyglądają ale zdają mi się mega niepraktyczne w codziennym używaniu (męczące zasuwanie kontra łatwie ruszanie zwykłym skrzydłem - mam rację?) dlatego kieruję się ku tradycyjnie otwieranym do wszystkich pomieszczeń. 6. Czy uważacie, że takie kombinowanie z różnymi szerokościami drzwi oszpeci wygląd ciasnego mieszkania, czy przeciwnie? Obecnie łazienkowe mają 70 cm (bez zmian), obie sypialnie 80 (jedną poszerzam o 10 cm), a "salon" ma standard 80 cm - tu planuję 120. Czy ktoś wie jaki producent oferuje drzwi jak na zdjęciach? Znazłem to w sieci na stronie gdańskiego producenta. Problem w tym, że drzwi potrzebuję w Warszawie: http://w.piataklepka.com.pl/images/szachownica/drzwi/1.jpg http://w.piataklepka.com.pl/images/szachownica/drzwi/3.jpg Takie coś mi się podoba - nie ma zbyt wielu poziomych podziałek, na których zbiera się kurz, a istnienie dolnej listwy zabiezpiecza, że ktoś nie kopnie nogą w szkło, jak ma to miejsce przy pełnej szybie od góry do dołu: http://w.piataklepka.com.pl/images/szachownica/drzwi/13.jpg http://w.piataklepka.com.pl/images/szachownica/drzwi/19.jpg Co do drzwi do salonu to myślę o czymś takim jak niżej. Co sądzicie o przeszkleniu nad drzwiami - zrezygnować, oszpeca? http://w.piataklepka.com.pl/images/szachownica/drzwi/8.jpg Czy ktoś wie jaki producent coś takiego ma w ofercie? Zależy mi na ościeżnicy bezprzylgowej bo chcę by drzwi były jak najbardziej proste i nowoczesne, bez udziwnień czy miejsc na zbieranie sie kurzu. Będę też wdzięczny za inne polecenia, zdjęcia, wskazówki czy pomysły. Kompletnie się nie znam, to mój pierwszy poważny remont.
-
Posadzki (wylewki) żywiczne w mieszkaniu - dużo podstawowych pytań laika
rdw odpowiedział rdw → na topic → Przebudowy i remonty
1. Jest to budynek z lat 60 w ramie H, stopy są wielkopłytowe więc chyba jest to żelbet(?) no raczej nie drewno. 4. Co to znaczy mniej przyjemna? Zimna? 7. Co to znaczy warstwy przegrody? Czy znaczy to, że wykonawca może zerwać parkiet i jego "rusztowanie", wyszlifować to co jest pod czyli pewnie beton (bo chyba tego się nie "skuwa"?), wyłożyć jakiś materiał wygłuszający np. wełnę mineralną (?), wylać nową wylewkę samopoziomującą i na tym, po odczekaniu 4 tygodni, wylewać posadzkę żywiczną? -
Pokoje 18, 10, 9 mkw, Łazienka 5 mkw, wąska i długa kuchnia o długości 3,5 m. Całe mieszkanie wysokość 2,5 m. Czy warto i jakie robić w takich mieszkaniach sufity podwieszane, aby było estetycznie i nie pomniejszało, a powiększało optycznie mieszkanie? Ściany będą białe lub jasne, podłoga biała (posadzka) lub drewno w pokojach. Proszę o przykładowe zdjęcia, linki. Czy dobrym kierunkiem jest oświetlenie punktowe w suficie + "reflektory" typu białe tuby (Philips takie oferuje) kierunkowe zamiast wiszących długich oświetleń? Czy lepiej będzie wyglądać np. 1/3 pokoju z obniżonym sufitem i oświetleniem w nim, czy np. dookoła pokoju niezbyt duże obniżenie jedynie po bokach przy ścianach a w środku pomalować sufit na czarno i dać wiszące ale krótkie światła kierunkowe? Widziałem takie coś w galerii handlowej ale czy salon będzie wyglądał nowocześnie (a la studio telewizyjne) czy raczej beznadziejnie? Takie coś: http://i1201.photobucket.com/albums/bb346/szara6/wiz1.jpg Tylko że bez bizantyjskich rogów a modernistycznie-rogi proste. Czy lepiej obniżyć sufit w części pokoju i dać takie światło tylko ukryte w małych czarnych pasach: http://img.shmbk.pl/rimgsph/72837_210dee55-e364-45fa-9594-2a9994325b9d_max_550_800_-salon-styl-nowoczesny.jpg http://img.shmbk.pl/rimgsph/86824_aafd6953-365b-4e7c-bdd2-d78e16c99c56_max_550_800_kuchnia-02-kuchnia-styl-nowoczesny.jpg Ma ktoś może zdjęcia jak realnie wyglądają sufity podwieszane w mieszkaniach 2,5 m wysokości?
- 2 odpowiedzi
-
Proszę o namiary na fachowe, profesjonalne ekipy zajmujące się w Warszawie kompleksowymi remontami mieszkań łącznie z doświadczeniem w posadzkach dekoracyjnych (poliuretanowych). Mam mieszkanie 54 mkw.9 (3 pok) do kompletnego remontu - nieduże przesunięcia ścianek i poszerzenia otworów pod drzwi, wywalenie podłóg i nowe posadzki żywiczne, elektryka, hydraulika czyli wszystko kompleksowo do malowania ścian łącznie z montażem wanny, oświetlenia itd. (raczej oprócz szaf, kuchni którą zamówię w Ikei). Preferuję firmy mające udokumentowane portfolio (foto na www, ewentualnie mailem) abym mógł się zdecydować na wykonywane już przez ekipę, estetyczne sufity podwieszane (bez szałów, bo mieszkanie ma wysokość 2,50).
- 5 782 odpowiedzi
-
- abc instalacji
- alarmy
-
(i 109 więcej)
Oznaczone tagami:
- abc instalacji
- alarmy
- antywłamaniowe
- architektura
- beton
- bezpieczeństwo
- bojler
- bramy
- bramy garażowe
- budowa
- cwu
- cyrkulacja
- dachy
- dom
- dom bez granic
- domek letniskowy
- domy drewniane
- drenaż
- drzwi
- działka budowlana
- dzienniki budowy
- ekipa budowlana
- eklektyczne
- ekogroszek
- ekologiczne
- elektryczność
- elewacje zewnętrzne
- fachowcy
- fasada
- firany
- firma budowlana
- fontanny ścienne
- fundament
- fundamenty
- fundamenty i piwnice
- garaż
- garaże
- gaz
- gres
- grupy budujące
- hyde park cegła
- instalacje
- inteligentne instalacje
- izolacja
- izolacje
- kaskady
- klimatyzacja
- kominki
- kominy
- koszenie trawników
- kotły
- lista płac wykonawców
- materiał
- miedź
- mieszkanie
- my z mieszkań
- nieruchomości
- o oblicówkach
- ogród
- ogrody
- ogrodzenia
- ogrzewanie
- ogłoszenia drobne
- okna
- osb
- oświetlenie
- pilawa
- piwnica
- plan
- poddasze
- podjazdy
- podłoga
- podłogi
- podłogówka
- pokój
- pompa ciepła
- pompy ciepła
- powierzchnia działki
- prąd
- projekt
- projektant
- projekty
- przemyślany
- przyłącza
- pustak
- rekuperacja
- schemat
- schody
- ściany
- ściany wodne
- ścieki
- solary
- solidny wykonawca
- sswin
- stodo 12
- stropy
- taras
- thermobel
- tynki
- wentylacja
- więźba
- wizualizacja
- wnętrza
- woda
- współczynnik
- wykończenie ścian
- wymiana doświadczeń
- zasłony
- zewnętrzne
- zużycie prądu
- ławy
-
Remont generalny mieszkania z 1956 roku [WARSZAWA]
rdw odpowiedział zzoo → na topic → Przebudowy i remonty
Ja niestety nie pomogę, ale mam bardzo podobne zamiary remontowe. Z tym, że mieszkanie 54mkw (3 pok.) mam z ramy H (1964 r.) i wylewki chcę robić w całym mieszkaniu. 1. Czy sądzisz, że uda ci się estetycznie i na równi złączyć posadzki żywiczne z podłogą w pokojach? Bo z tego powodu kieruję się ku wylaniu posadzek na całej powierzchni mieszkania. 2. Czy ekipy remontowe - zakładam że były to takie "remont od a do z" - miały doświadczenia w posadzkach? Ja po wizytach w celu "wyceny prac" doszedłem do wniosku, że to ryzykowne albo w ogóle tego nie robią i rozważam umowę z ekipą na wszystko przy założeniu, że same posadzki żywiczne zrobi inna, wyspecjalizowana firma (której szukam) a ekipa "główna" wyniesie się na parę tygodni po przygotowaniu ścian itp. a potem wróci robić dalej. 3. Z ciekawości - ile życzyły sobie twoje ekipy? Ja miałem wyceny i 27 tys. a i 40 tys. (ekipa spamująca reklamą usług na forach - nigdy więcej!) przy założeniu że biorą koszty za całość prac a ja mogę w trakcie remontu zmieniać koncepcje i nie dopłacam. Było to i tak bardziej komfortowe niżeli ekipa, która ma cennik każdej pierdoły i za chiny się nie doliczyć ile naprawdę takiej firmie zapłacisz na koniec przy dużym i skomplikowanym remoncie. Oczywiście w/w ceny to ceny bez materiałów budowlanych które określono mi np. "około 10 tysięcy zł" bez uwzględnienia podgłogi i oczywiście wyposażenia typu wanna, umywalka, elementy oświetlenia itd. 4. Orientujesz się, ile zapłacisz za same posadzki u siebie? Zastanawia mnie też z jakim wyprzedzenem umawiać ekipę na taki remont. Ja bym chciał pod koniec maja a na razie nic nie mam umówionego. Podobno w ciepłe miesiące lepiej się "robią" posadzki żywiczne a przy okazji też tynki itp. Pozdrawiam -
Mam małe mieszkanie 3-pok. na 54 mkw. (salon ok. 18mkw, kuchnia 7mkw, łazienka, 2x sypialnia + hall łączący wszystkie pomieszczenia z wyjściem) w którym chciałbym zrealizować designerską wylewkę żywiczną. Sporo czytałem, ale nadal mam wątpliwości i proszę o porady fachowców oraz osoby mające ten rodzaj podłogi. Pytań jest dużo więc proszę o odpowiadanie przynajmniej na część z nich w miarę możliwości:) 1. Czy chęć wykonania takiej podłogi w nienowym mieszkaniu (rama H, 1964 r. obecnie jest tu stary, trzeszczący parkiet na jakby drewnianym rusztowanku-nie znam się) niesie ze sobą jakieś problemy? 2. Czy, waszym zdaniem, od strony estetyczno-praktycznej praktyczne jest zrealizowanie takiej posadzki w całym mieszkaniu czy lepiej zaaranżować w tym salon, kuchnię, łazienkę i hall, a dwie sypialnie wyłożyć deską barliniecką? Takie miałem początkowe zamierzenie, ale potem uznaliśmy że szkoda się bawić i lepiej "wylać" to samo wszędzie. Teraz dodatkowo doczytałem się o "niewielkiej toksyczności" takich posadzek i zastanawiam się, czy to dobrze spać w pomieszczeniu z taką podłogą. 3. Czy wykonanie takiej posadzki w całym mieszkaniu, niedużym acz problematycznym bo jest sporo pomieszczeń 4. Czy posadzka żywiczna jest dla stóp zimniejsza np. od chodzenia po parkiecie? To istotna kwestia dla mojej drugiej połówki. 5. Czy faktem jest, że lepiej robić posadzkę poliuretanową a nie epoksydową? Salon jest trochę nasłoneczniony. Nie rozumiem, czemu wiele firm realizuje głównie te "gorsze" posadzki - epoksydowe? 6. Czy spotykaliście się z ekipami remontowymi (ja z Warszawy) gdzie robiły to one kompleksowo? Czy lepiej szukać fachowców tylko od posadzki a ekipie kazać wcześniej tylko uporządkować ściany itd. a po zrobieniu posadzek niech wrócą do mieszkania? 7. Istotna jest dla mnie akustyka w mieszkaniu. To stary blok i słyszę tupanie dzieci z pokoju pod sąsiadami obok (czyli po przekątnej) a nawet głośne rozmowy w pokoju bezpośrednio piętro niżej, więc: czy taka wylewka słabiej/lepiej wycisza niżeli obecny parkiet? Jakie rozwiązania zastosować aby przy okazji robienia tej posadzki wyciszyć hałas od sąsiadów i mój (abyśmy przynajmniej rozmów tak nie słyszeli nawzajem jak obecnie, bo tupania itd. się pewnie dużo nie ograniczy)? 8. Czy po usunięciu starego parkietu trzeba przed wylaniem posadzki żywicznej robić wylewki betonowe samopoziomujące? Czy to prawda, że taki proces trwa ponad miesiac (wyłączenie mieszkania z użytku wraz z usunięciem wszelkich mebli)? 9. Wiem, że taka posadzka wyjdzie drożej niż np. deska barliniecka, ale skoro podłogi nie można ukraść, to uznałem, że wolę zainwestować w to niż np. w przesadnie drogi telewizor:) Na jaką cenę za metr przy takiej wielkości mieszkaniu się generalnie nastawiać? 10. Chciałbym by posadzki były jedną powłoką na całym mieszkaniu (bez progów do pomieszczeń) ale aby w łazience i kuchni miały inne kolory (np. jasnoniebieskie) niżeli w hallu, salonie i sypialniach (tam planuję białe)? Czy to wykonalne czy trzeba je wtedy "wylewać" oddzielnie i powierzchnie niekoniecznie złączą się na równo?
-
Jutro do mnie przychodzi glazurnik zagruntować balkon (obecnie jest wylewka-stara szlichta plus zrobiona przed 2-3 miesiącami dodatkowa cienka "wylewka" mająca być dodatkową izolacją) i po zagruntowaniu następnego dnia będzie kleił płytki. Czy fakt, że jest deszczowa pogoda tzn. balkon może być nieco mokry (zimno, więc tak całkowicie nie schnie szybko jak w upały) może jakkolwiek zaszkodzić płytkom/klejowi i ich trwałości przez i po zimie?
-
Mam do przeprowadzenia dość generalny remont mieszkania w ramie H, a ponieważ zależy mi na tym by efekt był dobry (równe, nieskazitelnie pomalowane ściany itp.) i jednocześnie nie stać mnie na przepłacanie, proszę o porady. Pytań mam sporo bo nigdy nie robiłem tego typu remontu i najbardziej boję się partactwa oraz naciągania kosztów i naganiania na niepotrzebne prace. 1. Jak znaleźć dobrą ekipę, nie mam za wiele znajomych, którzy mogą polecić kogoś sprawdzonego, a wręcz mam trochę znajomych niezadowolonych z ekip jakie mieli. Czy warto zamówić kilka firm na bezpłatną wycenę, skoro ostateczne koszty i tak zawsze mogą sobie zawyżyć, bo wycena jest zwykle orientacyjna? 2. Z jakim wyprzedzeniem w warunkach warszawskich szukać ekipy? Czy jest mała/szansa znaleźć dobrą i nieprzesadnie drogą firmę jeszcze na okres wakacji? W mojej dzielnicy (Żoliborz) dużo się wykańcza w okolicach Rydygiera, ale czy ekipa od wykończeń mieszkań deweloperskich będzie chciała grzebać w lokalu, gdzie też trochę trzeba "usunąć" zanim się "stworzy"? Nie wpuszczę żadnej ekipy na gębę jeśli nie zobaczę zdjęć (a najchętniej lokalu) gdzie będę mógł pokazać, co i u mnie podobałoby się. 3. Zakres prac - przedstawiam poniżej. Czy warto szukać ekipy do wszystkiego czy rozbić jakoś te zadania? *mieszkanie 3 pokoje+łazienka z wc+kuchnia - 56 mkw (pokoje około 20mkw, 10mkw, 9mkw, kuchnia 7mkw, łazienka 5mkw, przedpokój), wys.2,5m - usunięcie podłóg (prl-owskie parkiety w pokojach - być może jest tam subit do usunięcia, gres w łazience, kuchnia-wykładzina) + nowe wylewki (nie znam się?), wyłożenie deski barlinieckiej w 3 pokojach i połowie przedpokoju (połowa od strony drzwi wejściowych - gres + wyłożenie gresu w łazience i kuchni - nowy wygląd wszystkich ścian (obecnie wizualnie są "krzywe") i sufitów z nowymi punktami elektrycznymi - nowa elektryka z nowymi kablami wraz z gniazdkami itd. w całym mieszkaniu + usunięcie rury z gazem w lokalu (rezygnacja na rzecz indukcji) + "przewieszenie" licznika z przedpokoju na korytarz - poszerzenie dwóch otworów drzwi wewnętrznych (80->100 w ścianie z cegły 6cm oraz 80 -> 120 w ścianie prefabrykowanej 12 cm będącej ścianą działową) - wyłącznie metodą piły (najchętniej piłą wodną ale to podobno mają nieliczne ekipy?), nie wchodzi w grę kucie młotem, bo jak to określiła mi inspektorka nadzoru "zlecą się sąsiedzi" - wyrzucenie starych i wstawienie 4x drzwi wewnętrznych + 1x zewnętrznych - drobne przesunięcia ścianek działowych między przedpokojem a łazienką (powiększenie łazienki, zmniejszenie miejsc na szafy) - podtynkowe podciągnięcie kabla kablówki od wejścia do 2 pokoi oraz kabla antentowego od TV na dach (mieszkanie na ost.piętrze - kabel przez okno i po elewacji) - wyrzucenie starych i zrobienie nowych parapetów (4 większe + 1 do okna kuchennego) (okna mam nowe) - kuchnia - usunięcie terakoty z kuchni i doprowadzenie kuchni do stanu umożliwiającego wstawienie nowych mebli (czyli podłoga, parapet, zabudowanie rury CO w kartongips, sufit podwieszany w części małej kuchni, zrobienie punktów pod elektrykę i oświetlenie, zrobienie ścian i sufitu, przesunięcie punktów wodnych) - łazienka - powiększenie łazienki, przesunięcie grzejnika na inną ścianę (rury plastikowe), zrobienie nowego prysznica - nie wiem jaka kabina bo nie lubię brodzików, instalacja nowych zlewów, usunięcie starego i zrobienie nowego WC podtynkowego wiszącego, przesunięcie pralki wraz z doprowadzeniem wody i odpływu ścieków pralki wkutego w ścianę, sufit podwieszany w części łazienki) - sufity podwieszane i wiszące kartongipsy na bocznych ścianach - w każdym pomieszczeniu nieduże proste sufity podwieszane w części pomieszczeń - w dużym pokoju nad częścią jadalną z oświetleniem punktowym, w kuchni półmetrowy pasek podwieszany ze światłami, podobnie w przedpokoju, półki z k-g we wnęce w innym pokoju, nieduża zabudowa k-g wokół TV. Na tę chwilę zakładam, że w/w prace wykona jedna firma z pominięciem: - wstawienia drzwi zewnętrznych (to zlecę producentowi drzwi) - zamknięcie gazu zlecę gazowni? lub jakiejś firmie z uprawnieniami - przeniesienie licznika zlecę jakiemuś elektrykowi? (nie wiem...) - meble - komplet Ikea do kuchni + szafy Ikea do pokoi zlecę raczej Ikei - moje największe obawy budzi, czy typowa ekipa będzie w stanie zrobić proste bez skazy sufity podwieszane/ścianki wiszące tak jak im pokażę jak to widzę. Czy lepiej brać specjalną ekipę od takich rzeczy - tylko wówczas kiedy, przerywać remont? A może w ogóle oddzielnie zlecić podłogi, oddzielnie ścianki działowe, oddzielnie elektrykę z tynkami i sufitami? 4. Co z materiałami? Niedaleko mam Leroy Merlin - czy taniej wyjdzie wziąć fachowca by wyliczył ile metrów czego potrzebuje aby mi położyć to i tamto i samemu wybrać w markecie jaka deska barliniecka, jakie WC podtynkowe, jaka umywalka. Czy dobrze myślę, że nie opłaca się kupować "u ekipy" np. podłóg i jest to okazja do zawyżania ceny remontu? W zasadzie od ekipy poza pracą oczekiwałbym raczej tylko ich materiałów budowlanych, kabli, elementów do sufitów podwieszanych, farb, drobnego oświetlenia. Gniazdka itd., gres, deskę barliniecką, WC, stelaż pod WC, umywalkę do łazienki, kupiłbym raczej w markecie sam lub tylko pod konsultacją z ekipą. 5. Niby ekipy spoza W-wy są tańsze, ale boję się, że jak coś popęka po miesiącu, trzeba będzie zawiesić remont na czas innych wymyślonych prac, czy reklamować coś, to chyba lepiej mieć ekipę która zawsze może podjechać, poprawić, przerobić coś co sama robiła? Jak sądzicie? Jako, że mieszkanie ma trochę mebli itd. (jest zamieszkałe) niemożliwe jest remontowanie wszystkich pokoi na raz. Jeden z pokoi musi być magazynem mebli plus ew. miejscem trzymania rzeczy "remontowych". Dlatego też większość nowych mebli kupię dopiero po remoncie i potem je z kimś złożę. Czy dobrze myślę, że długi korytarzo-przedpokoj aby wizualnie nie był ciemny i długi, optycznie zmienię poprzez podzielenie go na 2 strefy: od strony wejścia wyłożenie tej połowy gresem białym połyskowym + sufit podwieszany + inne kolory ścian. A drugą połowę, od strony wejścia do pokoju(salonu) i kuchni, dam deskę barliniecką, bez obniżenia sufitu, inne kolory ścian? Wydaje mi się, że przy samym wejściu sprawdzi się gres bo w zimie zabłocone buty itp. to chyba lepiej nie mieć drewna? Jaki może być zupełnie orientacyjny koszt moich prac? Wiem, że wiele pytań. Za wszelkie opinie będę wdzięczny.
-
Wyłożenie gresu na balkonie a elewacja - fuszerka ekipy? Foto...
rdw odpowiedział rdw → na topic → Przebudowy i remonty
Ale u mnie nie ma żadnych starych okładzin (?) ani płytek. Być może zdjęcie niedokładne, ale balkon jest "goły" tzn. jest sama szlichta (tak to zwie administrator) czyli beton, który dotąd pokrywał się zielonkawym nalotem. Na ten beton sąsiedzi sobie kładą płytki, kładę i ja:rolleyes: Na sam beton dwukrotnie wylano mi bardzo cienko to coś w tym samym kolorze co widać na zdjęciu (efekt jest taki że powierzchnia dość jednolita bez ukruszonych dziur itp.) plus założono te "taśmy" w rogi celem jak rozumiem uszczelnienia. -
Wyłożenie gresu na balkonie a elewacja - fuszerka ekipy? Foto...
rdw odpowiedział rdw → na topic → Przebudowy i remonty
Dziękuję pięknie. Czy w takim razie: - jeśli zostawię tak jak jest i przykleją mi te płytki na to coś co mam teraz to nie ma ryzyka, że cokół odpadnie albo woda gdzieś podejdzie? - nie znam powodów (ale jutro się dowiem) dlaczego w takim razie kazali na innym balkonie odklejać po jednym dniu płytki i robić cokoły w elewacji? Dodam, że ta ekipa miała też za zadanie naprawiać elewację po zniszczeniu po pożarze w jednym z mieszkań. I właśnie tam po jednym dniu odkleili płytki, rozwalili styropian i osadzili je równo ze ścianą, cóż, sam byłem zdziwiony. Nie rozumiem, jakie mogłyby być ewentualne motywacje administacji, by narzucać takowy wymóg gdyby nie było to kwestią właśnie ryzyka "co z tym będzie za rok-dwa"? Przy okazji - jaki jest orientacyjny koszt prac, jakie u mnie wykonano? Dwa razy wyłożono to coś na całym balkonie wraz z tymi "okładzinami" zachodzącymi na ścianę. -
Był sobie mały (~1 mkw) balkon w bloku z ociepleniem styropianowym. Zewnętrzna szlichta pękła parę lat temu pośrodku balkonu na ok 5 mm szerokości i głębokości, być może przy wymianie okien. Ekipa remontująca ostatnio elewację dostała za zadanie naprawić szlichtę, która wg. administratora i tak nie ma prawa przeciekać. Zdecydowano lekko rozkuć pęknięcie, "wyrównać" a następnie zaproponowano mi dwukrotne wyłożenie "izolacji" (efekt jak na zdjęciu) na którą następnie mogą mi położyć płytki. Izolacja "zakręca" sobie z poziomu kilka centymentrów na ocieplenie ściany. Obecnie mam izolację a ze zleceniem tej ekipie wyłożenia płytek się waham. Problem w tym, że jak widać na zdjęciu blok jest ocieplony - na innym z pięter ta sama ekipa wyłożyła płytki, po czym inspektor nadzoru kazał usunąć cokół i robić go raz jeszcze (nie wiem czemu). Ekipa planuje przykleić cokół przy płytkach do tej izolacji ze zdjęcia - jak widać izolacja wchodzi z poziomu w pion równo z ociepleniem. Nie wiem do końca czemu, ale w innym lokalu musieli zrywać płytki i cokół i robić wszystko od nowa - tak, aby trochę styropianu za cokołami usunąć i płytki "włożyć" tak, aby deszcz spływał równo po styropianowej elewacji jak i płytkach. Inaczej mówiąc zewnętrzna strona cokołu idzie równo z ocieploną ścianą, jeśli u mnie przykleją przytki z cokołem to cokół wystawałby "na ścianie". Czy w takim razie mam się godzin aby u mnie było inaczej - by cokół był naklejony na ścianę (grubość płytek cokołu będzie odstawać od ściany) czy też kategorycznie żądać rozwalenia izolacji i styropianu i wsadzenia płytek w styropianową ścianę równo z elewacją? Czy jest ryzyko, że np. woda ściekająca po ścianie będzie podchodzić pod płytki cokołu i "namaczając" klej sprawi, że płytki boczne odpadną? Poza tym mniej estetycznie będą wyglądały płytki naklejone na ścianę zamiast w nią równo wbudowane, nie mówiąc już o stracie powierzchni i tak małego balkonu. Co o tym sądzicie? Na omawianym innym balkonie tak właśnie zrobili, ale musieli rozkuwać płytki i cokół i robić wszystko od nowa, aby cokół był "wtopiony" równo w ścianę. http://remedy.pl/balkon.jpg