Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ola422

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ola422's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuje za wiadomosc. Mieszkam w okolicach Warszawy. Problem niestety, ale jest, bo dzisiaj miałam kolejna bezmyslna rozmowe z deweloperem, który twierdzi ze problemu nie ma, bo go sobie wymyslilam, a na moje zaproszenie zeby poszedl i obejrzal to okno, a nastepnie wyrazal opinie, mowi ze nie ma na to czasu. Chce on powołac nastepnego swojego specjaliste, ktory sytuacje oceni i on wtedy podejmie decyzje co dalej. Ma tez przyslac kogos do regulacji okna, chociaz z tego co mi mówiono, okna nie da sie wiecej podciagnac. Ale niech specjalista probuje, musze go wpuscic .. Oczywiście na moje pytanie, skad wziela sie ta woda na parapecie, mowi ze sie skroplila (mam zamontowany nawiewnik). Napisze moze dokładnie co napisal mi w opinii ten "fachowiec", ktory ogladal moje okno, i prosze o Twoja opinie na ten temat ok? "Nieszczelnosc. Balkon 2-skrzydłowy, futryna w gornej czesci wygieta na laczeniu skrzydel czego skutkiem jest nie pzryleganie uszczelki w srodkowej czesc. Gorny zaczep nie zachodzi na rolke. Na dole skrzydla brak szczelnosci na styku uszczelki szyby i ramy dl. okolo 20 cm". Z gory dziekuje za opinie i pomoc.
  2. Bardzo dziekuje za odpowiedź Wlasnie dokładnie tak jest...mam tzw.beczkę, której inżynier od dewelopera nie widzi...niestety. A co w przypadku tej nieszczelności miedzy szybą a ramą okienna na dole skrzydła? Skad ta woda na parapecie? Dlaczego uszczelka nie przylega scisle do okna? aha, zapomniałabym...raczej trzeba zapomniec o wyjeciu okna i ponownym jego zamontowaniu...juz mi proponowano poprawe bez wymontowania okna
  3. No wlasnie o to chodzi, ze kartka sama wypada i nie musze jej wciskac miedzy skrzydlo a oscieżnice - taki ma luz (wypada bliżej srodka okna, na krawedzi skrzydła moge ja wcisnac i siedzi) a jezeli chodzi o flamaster...tez juz to sprawdziłam...róznica okolo 4-5 mm. I co teraz?
  4. Dziękuje za odpowiedzi. No wlasnie, jeden z fachowcow ktorych zaprosiłam, mówil mi o nieprawidłowym okuciu, stad różnica w wysokosci zachodzenia skrzydła na rame (gorna.). Pan Inżynier uwaza jednak, ze wystarczy regulacja, ale z tego co wiem, jest ona juz wyciagnieta na maksa. Chca jednak wyregulowac to okno po swojemu! Odnosnie zas porady prawniczej...juz to wzielam pod uwage...moge sie z nimi boksowac a w rezultacie i tak zostaje mi sad!
  5. Rękojmia jak najbardziej obowiązuje i na tej podstawie złożyłam pismo, ale według Pana Dewelopera i jego Pana Inżyniera wszystko jest w porządku. Dzisiaj miałam ponowne oględziny i profil wygięty według nich nie jest wygięty, futryna jest prosta itd. Pan Inżynier przyłożył krótką poziomicę na środku okna (zamiast na całej długości) i stwierdził ze trzyma poziom...masakryczna ignorancja. Napisał w ponownym protokole, ze prawdopodobnie okno przecieka, bo wody nie widzi. Wiec go pytam, a jak ma być dzisiaj widać skoro deszcz nie padał? Miałam jej sama nalać? A na koniec tego dobrego, zaproponował mi ze wymieni mi skrzydło balkonowe z mieszkania jeszcze niesprzedanego i wtedy ja będę zadowolona a oni nie poniosą kosztów Profesjonalizm na poziomie! Wcisnąć byle co komu innemu i pozamiatać! Trudno to wszystko zrozumiec!
  6. W styczniu tego roku podpisalam akt zakupu mieszkania z rynku pierwotnego. Przed podpisaniem tego aktu, w protokole przekazania mieszkania wytknelam deweloperowi nieszczelność okien, brak uszczelek, pękniętą szybe i brak regulacji okien. PO 2 dniach otrzymałam pismo, ze wszystko zostało naprawione, okna wyregulowane itd. Miesiąc temu wezwałam innego fachowca od okien, ponieważ zauważyłam kałuże wody zbierające się na parapecie. Powiedział mi jednoznacznie, że profil okienny jest wygięty (nieszczelność uszczelki miedzy szyba i rama okienna - stąd przeciekanie deszczu do wewnątrz mieszkania) oraz ze okna tego nie da sie wyregulować gdyż futryna jest wygięta w górnej części na łączeniu skrzydeł. Napisałam pismo do dewelopera aby wymienił mi to okno na nowe, ale on uważa ze da się go naprawić bez wymiany skrzydła okiennego? Prosze o pomoc...czy to jest możliwe? Czy można tak naprawić okno PCV aby było szczelne i nie przeciekało w momencie gdy profil okienny i futryna są wygięte? Dziękuje za odpowiedź.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...